IBSS Biomed w twojstyl.pl

Czy antybiotyk to najlepsze rozwiązanie na infekcje bakteryjne? Zminimalizujemy jego działanie niepożądane jeśli sięgniemy po jeszcze jeden specyfik

Czy antybiotyk to najlepsze rozwiązanie na infekcje bakteryjne? Zminimalizujemy jego działanie niepożądane jeśli sięgniemy po jeszcze jeden specyfik
Fot. 123rf

Działanie i skuteczność antybiotyków nie podlegają dyskusji, ale okazuje się, że ich pożądane działanie możemy dodatkowo wzmacniać, chroniąc się jednocześnie przed efektami ubocznymi takiej terapii. Podpowiadamy, co powinno się znaleźć w domowej apteczce każdej kobiety.

Kiedy lekarz zaleca antybiotyk, często oddychamy z ulgą w przeświadczeniu, że sprawa – czego by nie dotyczyła – jest załatwiona. Ale warto pamiętać o tym, że - jeśli jest konieczna - antybiotykoterapia będzie pierwszym, ale nie ostatnim etapem działania.

Przy takim rozwiązaniu, kluczowym zadaniem jest bowiem nie tylko pozbycie się niebezpiecznych patogenów, ale w równej mierze zadbanie o właściwą florę bakteryjną. 

Kobiety dodatkowo, poza ochroną jelit, powinny pamiętać o tym, by w trakcie antybiotykoterapii ochronić okolice intymne i zawalczyć o to, by wskutek działania zastosowanych leków nie zaburzyć delikatnego mikrobiomu pochwy. Odpowiednia ochrona konieczna będzie nie tylko w trakcie przyjmowania leków, ale także po zakończeniu terapii.  

Jak prawidłowo o nią zadbać? Dobrym punktem odniesienia będzie piramida zdrowia intymnego. To może nieco mniej powszechnie znany, ale wcale nie mniej istotny niż piramida żywienia czy długowieczności zbiór zasad, pozwalający zachować i utrzymać zdrowie intymne na dłużej.

Jej podstawą jest właściwa higiena intymna i zdrowy styl życia, czyli dobra „baza”. Nieco wyżej plasują się pierwsza pomoc w problemach intymnych, czyli skuteczne działanie tu i teraz oraz właściwa ochrona w dłuższej perspektywie. Z kolei na samym szczycie piramidy umieścimy szybkie leczenie, czyli produkty medyczne.

O ile dbałość o florę bakteryjną jelit podczas i po zakończeniu antybiotykoterapii wielu z nas przychodzi naturalnie, o tyle zdarza się nam zapominać o konieczności ochrony i odbudowy flory bakteryjnej okolic intymnych. A to duży błąd, który potrafi zniweczyć skuteczne skądinąd leczenie.  

Dlaczego to takie ważne? Wszystko to kwestia fizjologii! Okazuje się, że 1 g wydzieliny z pochwy zdrowej, dorosłej kobiety w okresie rozrodczym zawiera ok. 10 – 100 milionów żywych bakterii. To w dużej mierze bakterie z rodziny Lactobacillus (pałeczki kwasu mlekowego i pałeczki Döderleina), które stanowią nawet 95% mikroorganizmów prawidłowej mikrobioty.

Co ciekawe, skład mikrobioty nie jest taki sam u wszystkich kobiet na świecie, ale zależy od strefy klimatycznej, w jakiej żyjemy. Ta charakterystyczna dla Polek w 35% składa się z L. acidophilus (w tym L. gasseri), w kolejnych 30% z L. fermentum i 30% z L. plantarum (30%),  a pozostałe 5% stanowią takie gatunki jak m.in. L. delbrueckii czy L. rhamnosus.

By mikrobiota pozostała w równowadze, potrzebny jest m.in. odpowiednio wysoki poziom estrogenów we krwi, odpowiednio wysoka ilość glikogenu w śluzówce oraz właściwe pH pochwy. Słowem - nie jest nam dana raz na zawsze.

Dlaczego powinnyśmy szczególnie o nią zadbać? Bakterie z rodziny Lactobacillus nie tylko wspierają utrzymanie prawidłowego, czyli niższego niż 4,5, pH pochwy, ale także pobudzają wydzielanie cytokin przeciwzapalnych, co jest kluczowe przy wszelkiego rodzaju stanach zapalnych okolic intymnych. Do tego dzięki produkcji H2O2 i bakteriocyn działają zabójczo na patogeny. 

To ważne o tyle, że dysbioza, czyli zaburzenie równowagi flory bakteryjnej w postaci waginozy, kandydozy, tlenowego zapalenia pochwy, rzęsistkowca czy infekcji mieszanych może pojawić się wskutek działania czynników od nas niezależnych.

To może być choćby wspomniana wcześniej antybiotykoterapia i to związana z leczeniem każdej infekcji bakteryjnej, nie tylko tej obejmującej okolice intymne!

Bywa jednak, że do jej pojawienia nieświadomie przyczyniamy się same np. za sprawą niewłaściwej diety albo nieprawidłowej higieny. Narażone jesteśmy na nią także w podróży, podczas kąpieli w basenie lub seansu w solarium, a w grupie szczególnego ryzyka są kobiety spodziewające się dziecka, będące w okresie połogu i w wieku okołomenopauzalnym. Jak najlepiej o siebie zadbać?   

Na pewno warto wyposażyć się w preparaty, które wesprą nasze zdrowie intymne i pomogą skutecznie zadbać o mikrobiotę stref intymnych niezależnie od wieku i naszej sytuacji zdrowotnej.

W tym przypadku także możemy posiłkować się metaforą piramidy: bazą tej związanej z ochroną zdrowia intymnego będzie emulsja PROVAG do codziennej higieny intymnej, oczko wyżej znajdzie się łagodzący żel PROVAG, a na samym szczycie - PROVAG Długotrwała Ochrona w postaci doustnych kapsułek.

Dlaczego są wyjątkowe? Ich dobroczynne działanie uzyskano dzięki połączeniu 3 szczepów bakterii kwasu mlekowego o udowodnionym w badaniach klinicznych prozdrowotnym działaniu i potwierdzonej stabilności szczepów, a receptury preparatów powstały w zgodzie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia.

Do tego by jeszcze skuteczniej odpowiedzieć na potrzeby Polek twórcy preparatów PROVAG wyizolowali szczepy obecne konkretnie w ich florze bakteryjnej. W ten sposób, zgodnie ze wspomnianą wcześniej zależnością dotyczącą mikrobiomu i miejsca zamieszkania, udało się im stworzyć preparaty zadedykowane właśnie im, czyli takie, które pozwolą  skolonizować nabłonek pochwy „dobrymi” dla nich bakteriami. 

Doustny probiotyk ginekologiczny o długotrwałym działaniu PROVAG sprawdzi się przede wszystkim w przypadku nawracających niedyspozycji bakteryjnych lub grzybiczych każdego typu oraz w okresie menopauzalnym i w czasie połogu.

Będzie także wsparciem, jeśli jesteśmy trakcie kuracji lekami przeciwdrobnoustrojowymi oraz jeśli korzystamy z basenu, solarium, albo często podróżujemy. Co ważne, zapewnia on ochronę mikroflory nie tylko w okolicach intymnych, ale także w jelitach.

PROVAG_20_2023_wiz
Doustny probiotyk ginekologiczny o długotrwałym działaniu PROVAG
Źródło: mat. prasowe

Z kolei PROVAG żel to specjalistyczny wyrób medyczny do stosowania na skórę, który warto potraktować jako pierwszą pomoc w problemach intymnych. Pomaga zachować fizjologiczne kwaśne pH, działa przeciwgrzybiczo i przeciwbakteryjnie, zmniejszając uczucie pieczenia i dyskomfortu np. po korzystaniu z sauny lub po depilacji. Wspiera też komfort okolic intymnych w okresie klimakterium, w trakcie ciąży oraz przy cukrzycy.  

Biomed_Provag_30
Specjalistyczny wyrób medyczny PROVAG do stosowania na skórę jako pierwsza pomoc w problemach intymnych 
Źródło: mat. prasowe

Za to emulsja PROVAG jest hipoalergicznym kosmetykiem wyposażonym w kompleks postbiotyczny do codziennej pielęgnacji okolic intymnych, którą stworzono z myślą o skórze wrażliwej, atopowej i skłonnej do podrażnień. Zawiera delikatne substancje myjące i może być stosowana nawet przez kobiety w ciąży.

Biomed_Provag_300
Hipoalergiczna emulsja z kompleksem postbiotycznym PROVAG do codziennej pielęgnacji okolic intymnych
Źródło: mat. prasowe
Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również