Większość facetów zapytanych o ulubioną fryzurę męską pewnie powie: wygodna. Inni, że zależy im na męskiej stylizacji. Jeszcze inni uznają, że fryzura ma wzmacniać włosy, a ktoś doda, że ujmować kilogramów lub lat. I jest jeden typ cięcia, który zadowoli ich wszystkich: krótkie włosy!
Spis treści
Jeśli ktoś uważa, że krótkie włosy to najłatwiejsza do noszenia fryzura męska, to jest w błędzie. Aby włosy dobrze podkreślały kształt twarzy, tuszowały ewentualne wady, odejmowały lat i wyglądały na zadbane, potrzebne jest zarówno świetne cięcie, jak i mądre wybranie fryzury. Fryzury męskie krótkie są uwielbiane przez facetów, ale, aby dobrze wyglądały, potrzebujemy o nie dbać.
Włosy żołnierza muszą być idealnie i krótko przystrzyżone, bo schludność świadczy o profesjonalizmie (i patriotyzmie - jestem ozdobą mojego kraju). Najsłynniejszym tego typu cięciem jest buzz cut czyli typowe strzyżenie rodem z wojska. Bardzo krótkie włosy (ewentualnie delikatnie dłuższe na górze), nie wychodzące poza linię czapki, podkreślają kształt czaszki. Jeśli kształt głowy jest idealny - ta fryzura doda mocy i wyeksponuje ładną szczękę. Gorzej, jeśli głowa nie ma idealnych proporcji a uszy mocno odstają. Wtedy lepiej poszukać cięcia, które wyprofiluje kształt czaszki a nie koniecznie podkreśli jego nieidealność.
A co jeśli chcemy mieć fryzurę męską krótką, ale zależy nam na wysmukleniu twarzy? Pomoże dłuższa góra, którą możemy modelować na wiele sposobów, ale jeśli postawimy na podniesienie jej do góry, twarz optycznie mocno się wydłuży. Efekt? Twarz wyda się pociągła. Idealnie komponuje się z wygolonymi krótko bokami. Warto przyjrzeć się także temu, jak i czym czeszemy włosy. "Mężczyźni często nie zwracają uwagi na dobór właściwych akcesoriów, a to duży błąd. Zbyt agresywne końce szczotek czy grzebieni drażnią skórę głowy. Zapominają też o czyszczeniu szczotek, co przyczynia się do namnożenia grzybów, bakterii i wirusów. Każdorazowy kontakt z takim środowiskiem sprawia, że przenosimy je na skórę głowy. Należy pamiętać o regularnym myciu, czyszczeniu i dezynfekcji szczotek czy grzebieni. Powinni tego przestrzegać nie tylko fryzjerzy, ale również my, w swoich domach", tłumaczy Magdalena Ceglecka-Koc, fryzjerka, trycholożka i ambasadorka marki Olivia Garden.
Efekt odmłodzenia przyda się tym panom, którzy mają widoczne zakola. Jak najłatwiej ukryć przerzedzające się na skroniach włosy? Fryzurą krótką, ale zaczesaną na czoło. Tak czesał się Juliusz Cezar, a także Russel Crowe w filmie "Gladiator". Włosy zaczesywane z tyłu do przodu zawsze o kilka centymetrów optycznie "przybliżą" linię skroni do jej młodzieńczego położenia. Odmianą takiej fryzury idealnie zakrywającej zakola jest tzw french crop. Z wyglądu przypomina obcisłą czapkę. To krótkie włosy z króciutką grzywką, ale koniecznie zaczesaną do przodu. Jej odmiany zależą od sposobu obcięcia i ułożenia grzywki - na prosto (od linijki), na bok lub nieregularnie. Odmiana cięcia z górą zaczesaną do przodu, przy długiej grzywce (ok 11 cm) nazywamy fringe.
Poza cięciem, warto wesprzeć skórę w walce o utrzymanie włosów. "Zakola lub ubytki w poroście włosów najczęściej wynikają ze zmian hormonalnych lub przy niedoborach w diecie", tłumaczy Marcin Niespodziany, fryzjer i trener marki Davines i właściciel salonu Marstyle by Marcin Niespodziany w Bydgoszczy, "poza wizytą u lekarza, warto włączyć pielęgnację stymulującą porost włosów i sumiennie się jej trzymać. Kosmetyki mają oczyścić skórę głowy, dać przyjemne uczucie świeżości, a ponadto zadziałać stymulująco dzięki fitoceutykom z kofeiny, sirtuinami - są to tzw. białka długowieczności - skutecznie działają przeciwstarzeniowo, tonizują i wzmacniają skórę głowy - oraz beta-glukanami, które wzmacniają system odpornościowy skóry. Szampon warto wspomóc serum lub lotionem, odpowiednio dobrane do potrzeb konkretnego mężczyzny, stosowany codziennie, pozwoli na fenomenalne efekty wzrostu, zagęszczenia i stymulacji „uśpionych” mieszków włosowych. Tak działa linia Naturaltech Energizing.
Przedziałek zwykle nie jest mocno zaznaczony we fryzurach męskich krótkich. Zwykle nieco dłuższe włosy same układają się naturalnie na jedną stronę. Taka stylizacja sprawdzi się przy okrągłych twarzach, ponieważ optycznie zaburzy symetrię i doda pazura. Jeśli ktoś lubi bardziej klasyczny look, może ułożyć prosty, stały przedziałek. Aby utrzymał się na dłużej warto użyć pomady lub past stylizacyjnych. Takie stylizacje, gdzie dobrze robi uniesienie włosów u nasady i zwiększenie ich objętości, wymagają też wsparcia dobrze dobraną pielęgnacją. Są to odpowiednie szampony oraz peelingi. "Peeling należy robić co 2 tygodnie, a potem raz na miesiąc. W ten sposób stymulujemy wzrost. Większe jest także odbicie włosów u nasady, co wpływa na objętość fryzury. Polecam stosowanie peelingu enzymatycznego, jednak nie o zbyt dużej zawartości kwasów, by nie dopuścić do nadmiernego łuszczenia się skalpu. Produkty typu pre-shampoo można dobrać względem stanu skóry, nawet wrażliwej, łojotokowej czy łuszczącej się", tłumaczy Magdalena Ceglecka-Koc.
Nie każdy rodzaj włosów łatwo jest ujarzmić. Głównie dotyczy to włosów kręconych. Dlatego właśnie idealnym rozwiązaniem dla posiadaczy fal są fryzury męskie krótkie. Loki da się ujarzmić jeśli będę dobrze przycięte i zadbane. "Najczęściej wybieraną przez mężczyzn fryzurą w tym wypadku jest dłuższa grzywka, na której widać fale, ale mocne wygolenie boków. To sprawia, że włosy są "opanowane", a fryzura wygląda na schludną. Przycięciem boków możemy optycznie wysmuklać twarz, a pozostawienie loków na grzywce dodaje figlarności i chłopięcości", tłumaczy Iwona Bednarska, fryzjerka z warszawskiego salonu BeauteBar. I dodaje, że warto zadbać o produkty pielęgnacyjne przeznaczone do włosów kręconych.
Kiedy fryzury męskie krótkie wyglądają dobrze? Kiedy włosy są zadbane. A zdrowe włosy to zdrowa skóra głowy. "Niewłaściwa pielęgnacja oznacza zwykle używanie szamponów do mycia ciała na skórę głowy, lub wybieranie produktów typu "dwa w jednym". W składzie wielu kosmetyków tego typu znajdują się parabeny, silikony, ftalany, detergenty. To produkty agresywne i mogą podrażniać skórę", tłumaczy trycholożka Dominika Wieczorek. I dodaje, że dobre oczyszczenie polega na umyciu włosów delikatnym szamponem bez szkodliwych składników oraz peeling skóry raz w tygodniu. A Magdalena Ceglecka-Koc dorzuca: "2w1, 3w1, 5w1... duża część mężczyzn używa produktów, które są przeznaczone jednocześnie do ciała, twarzy, skóry głowy, włosów. W większości przypadków nie są odpowiednie do skalpu, ponieważ różnią się poziomem pH, jak i składem, np. ze względu na zawartość substancji bardzo mocno myjących. SLS-y i SLES-y, jako intensywne składniki, sprawdzą się podczas mycia skóry ciała, ale nie są odpowiednie do skóry głowy. Włosy w tej partii są delikatne, wrażliwe, a skóra bywa problematyczna – na skutek kontaktu z takim preparatem mogą pojawiać się np. stany zapalne", tłumaczy ekspertka.
"Włosy myjemy tak często, jak tego potrzebują, delikatnie i bez pocierania paznokciami i drapania, by nie uszkodzić delikatnego naskórka oraz mieszków włosowych", tłumaczy Dominika Wieczorek. Fryzjerka Iwona Bednarska dorzuca: "Mężczyźni, którzy wybierają krótkie cięcia, zwykle układają je za pomocą past i pomad do stylizacji. Do takich produktów łatwiej przykleja się kurz i smog i tym bardziej trzeba myć włosy i zmywać te pasty. Po umyciu należy je wysuszyć, ponieważ wilgoć sprzyja rozwojowi problemów skórnych". Do tego dochodzi też świadomość potrzeb i systematyczność. Potwierdza to Magdalena Ceglecka-Koc: "Wielu panów myje włosy np. raz w tygodniu. A w utrzymaniu dobrej kondycji włosów i skóry głowy kluczowa jest systematyczność. Mężczyzna, który pracuje, uprawia aktywność sportową, powinien myć głowę co drugi, maksymalnie co trzeci, dzień. W przypadku nadprodukcji sebum konieczne może być mycie nawet codziennie". Wielu mężczyzn stosuje szampony dobrane do włosów, a nie – jak należy – skóry głowy. To szczególnie ważne, jeśli występują problemy i jeśli intensywnie pracują gruczoły łojowe, potowe, występuje problem złuszczania czy wrażliwość powinien być stosowany szampon dobrany do skóry głowy.
Pamiętajmy, że głowa za każdym razem powinna być myta dwa razy, bez znaczenia jakiej długości są włosy. Podczas pierwszego mycia pozbywamy się zanieczyszczeń, smogu, metali ciężkich, sebum, kurzu, złuszczającego się naskórka. Drugie mycie pielęgnuje skórę głowy – to mycie nawilżające. "Tylko na czystej skórze głowy składniki odżywcze mają szansę przenikać głębiej i działać w odpowiednim kierunku", dodaje Magdalena Ceglecka-Koc.
Czasem widać go wyraźnie, czasem mniej, ale zawsze jest oznaką problemów ze skórą głowy i jest nieestetyczny. "Przyczyn łupieżu jest wiele: m.in. zła dieta, chodzenie spać w mokrych włosach, niedomywanie skóry głowy z resztek produktów do stylizacji lub korzystanie ze zbyt drażniącego produktu myjącego" tłumaczy Marcin Niespodziany, "skupiając się na ostatnim elemencie, warto zwrócić uwagę czym myjemy skórę głowy… wiele reklamowanych produktów do eliminacji łupieżu niestety bazuje na bardzo silnych substancjach chemicznych, co, owszem, oczyści, lecz niestety może generować wypadanie włosów i obkurczanie się mieszków włosowych, czego konsekwencją będzie łysienie. Podstawą jest dobre oczyszczenie, ale i delikatne działanie zakwaszające, aby wyciszyć i przywrócić optymalne pH naszej skóry", dodaje ekspert.
Strzyżenie, stylizacja i pielęgnacja to jedno. Czasem jednak włosy mogą być dla nas ważną informacją. Jeśli widzimy niepokojące objawy, powinniśmy udać się do lekarza. Jeśli włosy zaczynają się w części ciemieniowej i skroniowej przerzedzać, intensywnie wypadają, powiększają się zakola - warto odwiedzić trychologa, który może pomóc nieco zatrzymać czas. Może się okazać, że wypadanie nie oznacza początków łysienia, a świadczy o zaburzeniach hormonalnych. Wtedy trycholog skieruje nas do endokrynologa. Do lekarza należy się udać także w przypadku swędzenia skóry, łojotoku, intensywnego łupieżu czy bólu i nadwrażliwości skóry głowy.
Myśląc o najmodniejszych fryzurach męskich, wysmuklających cięciach, ciekawych stylizacjach, pamiętajmy też, że nic tak dobrze nie działa na włosy (i skórę) jak dobrze zbalansowana dieta. Nie powinno w niej zabraknąć żelaza, białka, witamin (A,B,C,E), miedzi, cynku, krzemu, kwasów omega 3. "Na dobrostan organizmu, a tym samym na stan mieszków włosowych, wpływa także stres, nadmiar cukru i używki. Prowadzą one do zaburzeń hormonalnych a efekt tego z pewnością zobaczymy na skórze i włosach", dodaje Dominika Wieczorek.
