Makijaż i perfumy

Pięć najgorętszych nowości kosmetycznych tej wiosny, na które czekał świat. My już przetestowałyśmy!

Pięć najgorętszych nowości kosmetycznych tej wiosny, na które czekał świat. My już przetestowałyśmy!
Wybieramy kosmetyczne przeboje wiosny
Fot. mat. pras.

Ulubione marki, długo oczekiwane produkty, gorące nazwiska. Oto kilka gorących nowości kosmetycznych wiosny 2024! 

Zwykle czekamy na kosmetyki ulubionych marek. Albo na te, o których opowiedziały nam przyjaciółki. A czasem na produkty reklamowane przez ulubione gwiazdy. Oto nasz wybór nowości, o których będzie się mówić tej wiosny.

Egzosomy od Mokosh

Marka Mokosh świętowała właśnie dziesiąte urodziny i z tej okazji stworzyła swoje własne creme de la creme czyli multikorygujące serum do twarzy. Fenomen Mokosha cieszy szczególnie, ponieważ ta, na początku niewielka firma, zbudowała swoje kosmetyczne sukcesy na... dobrej opinii. Koleżanki przekazywały sobie te pachnące produkty i polecały z zachwytem. I tak marka zataczała coraz szersze kręgi. Dziś sprzedaje w Polsce i wielu krajach na świecie. I właśnie z okazji jubileuszu powstało to cacko, czyli długo oczekiwane serum... na wszystko.

Ta wielozadaniowa formuła wykorzystuje potencjał naprawczy dyskutowanych ostatnio egzosomów czyli nośników informacji genetycznej oraz cennych substancji bioaktywnych, m.in. protein i lipidów, odpowiedzialnych za spowalnianie procesów starzenia. Egzosomy pozyskane zostały z wąkrotki azjatyckiej. Są one nawet do kilkuset razy mniejsze od porów skóry, dzięki czemu wykazują nieprzeciętnie wysoką zdolność przenikania do głębokich warstw naskórka. I co tam porabiają? Ach, coś, co lubimy - regulują procesy regeneracji i redukują powstawanie zmarszczek, chronią ją przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych oraz wykazują właściwości przeciwzapalne, czyli ograniczają objawy podrażnienia, zaczerwienienia i odwodnienia.  

Serum Mokosh
Multikorygujące serum  do twarzy Mokosh
mat. pras. 

 

A że serum ma działać na wszystko, to jest w nim także witamina C, nanopeptyd (reguluje aktywność mitochondriów, odpowiedzialnych za energizowanie komórek) oraz heksapeptyd (zwany nieinwazyjną alternatywą botoksu). A co najważniejsze: efekty zostały potwierdzone badaniami aparaturowymi i aplikacyjnymi, przeprowadzonymi na skórze wrażliwej w niezależnych laboratoriach badawczych. Czekałyśmy na to serum, nawet jeśli o tym nie wiedziałyśmy.

Uwydatniający usta błyszczyk od NYX

Takiego efektu się nie spodziewaliśmy! Serce rośnie i usta rosną! Marka NYX Professional Makeup wprowadza nowy błyszczyk Duck Plump, który daje nie tylko blask i kolor, ale także powiększenie. Tak działa specjalna formuła z ekstraktem z pikantnego imbiru. 

DuckPlump_Zoe_Tulip_NYX
Błyszczyk Duck Plump marki NYX
mat. pras. 

Nowy błyszczyk dostępny jest w szerokiej gamie aż 18 odcieniach, od bezbarwnych poprzez intensywnie napigmentowane odcienie nude, róże i czerwienie aż po fiolety. Ambasadorką jednego z nich, koloru “Cherry Spice”, została Cardi B - amerykańska raperka wychowana w nowojorskim Bronksie, zdobywczyni nagrody Grammy, znana ze swojego ognistego temperamentu. To ambasadorka, która pasuje do pikantności tego błyszczyka.

 

Nowe głębokie czerwienie od Chanel

Ta pomadka jest już kultowa. Głębokie burgundy, świeże czerwienie, cierpkie wiśnie - madame Coco Chanel zawsze podkreślała, że nic tak nie dodaje kobiecie urody jak czerwona szminka. I jest jej tyle odcieni, abyśmy mogły dopasować je do różnych odcieni naszej skóry, oczu i zębów.

Ważne, że odpowiednio dobrana czerwona szminka da efekt wybielenia zębów. Trzymać się jednak należy jednej zasady. Jeśli chcemy optycznie rozjaśnić zęby wybierajmy pomadki w tonacji chłodnej, z lekko niebieskim pigmentem, a uważajmy na szminki o tonacji ciepłej, z pigmentem pomarańczowym, ponieważ przy takiej pomadce zęby mogą wydawać się bardziej żółte.

Nowa linia pomadek Chanel
Najnowsze czerwone pomadki Chanel
mat. pras. 

Czerwona szminka jest wciąż symbolem siły i kobiecości. I mimo, że czerwień jest kolorem romansu i miłości, to jej mocny, głęboki odcień zwykle kojarzy się z energią, niezależnością i francuskim szykiem. Kiedy już kobieta odnajdzie swój ulubiony odcień czerwieni, kocha go na całe życie.

 

Odżywka przed myciem włosów od Nuxe

I to jest myślenie o wygodzie kobiety! Marka Nuxe wprowadza nowy rytuał pielęgnacji, który podkreśla ich piękno poprzez głębokie odżywianie. Intensywnie naprawia strukturę włosów oraz wydobywa ich miękkość i blask. Co działa w ten sposób w linii Hair Prodigieux? Formuła oparta na sfermentowanym olejku z różowej kamelii. Wzmacnia kondycję włosów, dogłębnie regeneruje i przywraca sprężystość. A to co jest największym hitem całej linii to odżywka Pre-Wash, czyli stosowana przed myciem głowy.

Jak działa? Po pierwsze: przyspiesza proces mycia. Nakładamy ją na włosy zanim pójdziemy pod prysznic. Na przykład kończąc kanapkę, czy ścieląc łóżko. Produkt już wtedy zaczyna działać i otula nasze włosy odżywczym welonem łączącym sfermentowany olejek z różowej kamelii z olejkami rycynowym i jojoba.

NUXE HAIR PRODIGIEUX® Prewash Odżywka przed myciem
Odżywka nakładana przed myciem głowy Nuxe
mat. pras. 

Okazuje się, że olej lepiej wchłania się w suche włosy w porównaniu z mokrymi włosami (woda i olej wzajemnie się odpychają: warstwa wody na mokrych włosach ma tendencję do spowalniania wchłaniania). Dlatego też fryzjerzy zawsze dokładnie osuszają włosy przed nałożeniem maski lub odżywki, po to, by produkt zadziałał. Pozostawiamy ją na włosach na dłużej - od 10 do 30 minut, aby uzyskać intensywne działanie naprawcze i dopiero potem myjemy włosy. A że jest to marka Nuxe, całość obłędnie pachnie. 

 

Japoński zapach wreszcie w Polsce

Fani marki perfumiarskiej Memo czekali na ten moment. Clara i John Molly, twórcy tej znanej francuskiej marki, stworzyli swój nowy zapachowy cud. Tak jak Memo odnosi się do podróży po świecie i one ją inspirują, tak Floraïku Paris powstała z pragnienia połączenia Paryża z Dalekim Wschodem. 

Oni sami są też niezwykłą parą. Poznali się na wyciągu krzesełkowym prawie dwadzieścia lat temu. Ona - gorąca Andaluzyjka, on żyjący na prowincji Irlandczyk. Najpierw stworzyli Memo, a dziesięć lat później Floraïku i właśnie ta marka weszła ostatnio do Polski. Znajdziecie w niej kilkanaście pięknych, niesamowitych zapachów, ale zachwycają także flakony. Każdy z nich jest dziełem sztuki. Bawią i poruszają także nazwy perfum: Friday Night, One Umbrella For Two, I am coming home, I am not a flower, Boyish, In The Dark, In The Rain... Jest tylko jedno miejsce w Warszawie, gdzie możecie je obejrzeć i powąchać - czyli perfumeria Quality na ul. Mokotowskiej. Na szczęście można je zamówić także online, również próbki. 

One Umbrella for Two & Sand and Skin
Perfumy Floraïku - One Umbrella For Two i Sand and Skin
mat. pras. 

 

 

 

 

 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również