materiał partnera

Projekt #TOWAŻNE. Minimalistyczne zdjęcia gwiazd autorstwa Damiana Horneta stawiają ważne pytania

Projekt #TOWAŻNE. Minimalistyczne zdjęcia gwiazd autorstwa Damiana Horneta stawiają ważne pytania
Fot. AGATA ZAGATA

Co jest dla Ciebie ważne? Ale tak najbardziej? Kiedy ostatni raz zastanawiałaś/eś się nad tym? A co jest ważne dla Barbary Kurdej-Szatan czy Mateusza Damięckiego? Co dla Soni Mietielicy, Pawła Małaszyńskiego, Igi Góreckiej czy Michała Piróga? Tego właśnie próbował się dowiedzieć łącznie od 20 aktorek i aktorów, fotograf Damian Hornet, zapraszając ich do projektu #TOWAŻNE.

Artyści wykonali wspólnie 20 sesji fotograficznych, podczas których stworzyli kadry skłaniające do refleksji i wywołujące liczne emocje. Każda zaproszonych do projektu osób wybrała temat dla siebie istotny, a Hornet fotograficznie go zinterpretował. Ponadto artysta każdorazowo nagrywał rozmowy z aktorkami i aktorami, które można odsłuchać na jego stronie (www.damianhornet.pl/towazne) i kanale YouTube (Damian Hornet TV). 

Tematy, które poruszono w ramach projektu #TOWAŻNE są bardzo zróżnicowane: „Ból”, „Brak”, „Ciało”, „Czułość”, „Kontakt”, „Korzenie”, „Natchnienie”, „Natura”, „Odrodzenie”, „Odwaga”, „Ojcostwo”, „Prawa kobiet”, „Przemoc”, „Śmierć”, „Uważność”, „Walka”, „Wiara”, „Wolność”, „Zmiany klimatyczne” i „Życie”.

Fotografie, które je reprezentują, bardzo spójne w swym minimalistycznym stylu. Wszystkie czarno-białe, wykonane przy użyciu jednego lub dwóch źródeł światła, zorientowane w pionie. W swym charakterze dość tajemnicze i metaforyczne.

0R8A1473_©1920px

Czy to już wszystko, co warto wiedzieć o tym projekcie? Zdecydowanie nie. Warto zaznaczyć, że Damian Hornet zaprosił do niego wielu partnerów, a wśród nich fundację „LifeLine”, która stała się partnerem tytularnym. Fundacja skupia się przede wszystkim na pomocy ukraińskim żołnierzom, którzy zostali trwale okaleczeni podczas bohaterskiej walki. Dzięki nowoczesnej technologii oraz zaangażowaniu specjalistów "LifeLine" niesie im nadzieję i szansę na życie bez ograniczeń. Organizuje transport, leczenie i pobyt pacjentów w Polsce. Poza samą protetyką, a także związanymi z tym wszystkimi badaniami i zabiegami, skupia się także na rehabilitacji oraz stałej opiece psychologicznej. Więcej o działaniach fundacji LifeLine, można dowiedzieć się na stronie www.life-line.pl.

0R8A1206_©1920px

Podczas wernisażu, który był oficjalnym podsumowaniem projektu, Damian Hornet zaprezentował wszystkie 20 prac. Na imprezę do Kultury Wysokiej, usytuowanej na warszawskiej Pradze, przybyło ponad 200 osób. Większość z nich, to osoby ściśle związane z branżą filmową. Imprezę poprowadziła Barbara Kurdej-Szatan, która z wdziękiem przeprowadziła gości przez wszystkie punkty imprezy.

„Pomoc, zdrowie, pokój, nadzieja, wsparcie - to dla nas jest ważne. Założyliśmy fundację LifeLine by pomagać ukraińskim bohaterom. Chcemy przybliżyć być może mało znany problem - przywrócenie sprawności ukraińskim żołnierzom, którzy utracili kończyny podczas wojny w Ukrainie" - powiedział podczas wystąpienia Maciej Bernat, jeden z założycieli fundacji.”

Kulminacyjnym momentem wieczoru była licytacja jednej z prac Damiana Horneta, z której dochód przeznaczony został na rzecz i działania fundacji. Dzięki hojności zgromadzonych udało się zebrać ponad 10 000 złotych. Jednocześnie trwa zbiórka publiczna na zakup protez - szczegóły dostępne są na stronie https://www.siepomaga.pl/na-protezy.

0R8A1290_©1920px

„Niezależność, ból, natchnienie, prawa kobiet, walka, życie... to zaledwie odrobina tego co jest dla mnie ważne. Dla mnie istotne jest, by pomóc odzyskać sens życia tym, którzy stracili wiarę w to co ważne.” - dodał Sviatoslav Marko, drugi z pomysłodawców fundacji LifeLine.

Niestety zdjęcia artysty zniknęły już z Kultury Wysokiej i na ten moment nie można ich nigdzie zobaczyć, poza stroną internetową artysty. Jest jednak spora szansa, że jeszcze w tym roku zostaną wystawione w Warszawie miejscu powszechnie dostępnym dla zainteresowanych. Następnie cały zestaw zdjęć ma ruszyć w trasę po Polsce, Europie, a nawet poza nią.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również