Smokey eye to makijaż, który można dostosować do każdego typu urody i do każdej okazji. Wbrew pozorom nie wymaga on też wyjątkowych umiejętności, ani dużej ilości kosmetyków.
Spis treści
Smokey eye to klasyczny makijaż oka, który na przestrzeni lat doczekał się wielu swoich rodzajów i odmian. I choć nazwa tego looku – "smokey eye", czyli "przydymione oko" – sugeruje użycie przy jego wykonywaniu ciemnych kolorów, robiąc sobie smokey eye, wcale nie musimy ograniczać się do szarości i czerni. Od dawna i pomimo swojej nazwy, makijaż smokey eye rozpoznajemy przede wszystkim po specyficznym umiejscowieniu na powiece ciemniejszych i jaśniejszych kolorów. A jakie są to kolory, ostatecznie jest sprawą drugorzędną.
Smokey eye w klasycznej, najbardziej odpowiadającej swojej nazwie postaci, to ciemny i dość mocny makijaż oka. Wykonując klasyczny makijaż smokey eye, sięgamy przede wszystkim po ciemne kolory – czerń oraz różne odcienie szarości. Przy tak umalowanych oczach, unika się zazwyczaj mocniejszego podkreślania ust, i sięga się po pomadki w odcieniach nude, które są jak najbardziej zbliżone do naturalnego koloru warg lub od nich jaśniejsze. Taki smokey eye to idealny makijaż wieczorowy.
Tak jak wspominaliśmy, makijaż smokey eye rozpoznamy po specyficznym umiejscowieniu jaśniejszych i ciemniejszych kolorów lub odcieni tego samego koloru. To umiejscowienie kolorów ma zapewnić wrażenie, że oczy są większe, głębiej osadzone i mają "cięższe" górne powieki. Efekt głębiej osadzonego oka uzyskuje się przez nałożenie ciemniejszego cienia do powiek na tak zwaną bruzdę powiekową górną, czyli miejsce, w którym górna powieka się zgina, gdy oko jest otwarte. By oczy sprawiały wrażenie większych, ciemny cień nakładamy również w okolicach ich zewnętrznych kącików, a następnie rozcieramy go w kierunku skroni.
Ciemny cień nakładamy również na górne i dolne powieki tuż przy rzęsach. Bardziej intensywny efekt uzyskamy, jeżeli na tym etapie sięgniemy po czarną konturówkę i narysujemy nią kreski wzdłuż rzęs na górnej i dolnej powiece albo pomalujemy nią tak zwane linie wodne oka.
To, w którym miejscu ciemny cień czy kreska konturówki powinny się kończyć zależy od tego, jak szeroko rozstawione są nasze oczy i jaka jest ich wielkość. Im oczy są bliżej osadzone, tym krótsze powinny być malowanie cieniem czy kredką linie. Dlaczego? Bo takie malowanie oczu sprawia, że oczy wyglądają na bliżej osadzone. Za to malowanie ciemną konturówką linii wodnej oka – choć dodaję spojrzeniu głębi – sprawia, że wygląda ono na mniejsze.
Jeżeli chcemy uzyskać bardziej spektakularny efekt, na środek powieki nakładamy połyskujący cień – może on być o ton jaśniejszy od cienia, którym wcześniej pomalowaliśmy środek powiek. Można też sięgnąć po srebrny cień do powiek z dość grubo zmielonymi połyskującymi drobinkami. A jeszcze jaśniejszym połyskującym cieniem pomalować wewnętrzne kąciki oczu i w ten sposób uzyskać wrażenie, że są one szerzej rozstawione.
Choć klasyczny smokey eye (czyli "przydymione oko" wykonane ciemnymi kolorami) to raczej makijaż wieczorowy, można go też w lekko zmienionej wersji "nosić" na co dzień. Wystarczy sięgnąć po inne kolory – uniwersalne beże i brązy, różne odcienie szarości, a także róże, fiolety czy modne ostatnio zielenie... To na jaką paletę barw się zdecydujemy, powinno zależeć od okoliczności, koloru naszych tęczówek i włosów oraz naszej karnacji.
Niezależnie od wybranych kolorów, odpowiednio aplikując ich jaśniejsze i ciemniejsze odcienie, dążymy do uzyskania wrażenia większych i głębiej osadzonych oczu, które są najważniejszym elementem twarzy.
Makijaż oka, niezależnie od tego czy decydujemy się na smokey eye czy jaskółkę, warto zacząć od wyrównania koloru powiek. Zwykle wystarczy pomalować powieki cieniem w kolorze zbliżonym do odcienia skóry lub odrobinę jaśniejszym. W przypadku wyjątkowo ciemnych powiek lub takich z widocznymi żyłkami, można sięgnąć po korektor. Dodatkową zaletą tego zabiegu będzie większa trwałość makijażu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jeśli do makijażu oka używamy cienia do powiek, zaczynamy od pomalowania górnej powieki najciemniejszym kolorem. Nakładamy kosmetyk przy zewnętrznym kąciku oka i na załamaniu powieki. Następnie pędzelkiem do blendowania rozcieramy cień ku górze w kierunku brwi, w kierunku skroni i na środku powieki.
Niedużym płaskim pędzelkiem pędzelkiem nakładamy też cień na dolną powiekę, jak najbliżej miejsca, z którego wyrastają rzęsy. Na tym etapie możemy sięgnąć po cień do powiek w jaśniejszym odcieniu i pomalować nim powieki – dolną i górną – odrobinę dalej od linii rzęs. Ten jaśniejszy cień również rozcieramy tak, żeby uzyskać tonalne przejście od ciemniejszego kosmetyku do jaśniejszego.
Wyświetl ten post na Instagramie
Następnie jeszcze jaśniejszym cieniem malujemy środek górnej powieki i również rozcieramy ten kosmetyk tak, żeby "stopił" się z pozostałymi kolorami – staramy się unikać plam kolorów i dążymy do uzyskania wrażenia wzajemnego przenikania się jaśniejszych i ciemniejszych barw.
Kolejnym krokiem może być namalowanie na górnej (a czasami także dolnej) powiece kreski, która sprawi, że oczy będą wydawały się większe, a rzęsy bardziej gęste. Możemy ją namalować konturówką do oczu i w ten sposób uzyskać bardziej naturalny efekt albo sięgnąć po eyeliner – przy czym tym ostatnim malujemy jaskółkę tylko na górnej powiece.
Na koniec nakładamy jasny, połyskujący cień do powiek na wewnętrzne kąciki oczu oraz malujemy tuszem górne i dolne rzęsy.
Opisany przez nas sposób wykonywania makijażu smokey eye nie jest jedynym. Malowanie przydymionego oka można rozpocząć od nałożenia na górną powiekę połyskującego cienia do powiek (np. brązowego). Rozcieramy ten kosmetyk na bok w kierunku skroni i ku górze, w kierunku brwi. Kolejnym krokiem jest namalowanie ciemną konturówką (np. w ciemniejszym odcieniu brązu lub czarną) kresek na górnej i dolnej powiece, tuż przy miejscach, z których wyrastają rzęsy. Kreski te należy następnie rozetrzeć za pomocą niewielkiego, płaskiego pędzelka do aplikowania cieni do powiek – dążymy do tego, żeby linie nie odcinały się zbyt mocno od reszty makijażu.
Makijaż smokey wbrew pozorom nie wymaga dużego zestawu kosmetyków i akcesoriów. Przydymione oko możemy sobie zrobić za pomocą jednego cienia do powiek w kredce, który najpierw rozetrzemy na górnej powiece, a następnie ponownie nałożymy go tuż przy dolnych i górnych rzęsach – tym razem go nie rozcierając tak, żeby kolor być w tych miejscach intensywniejszy.
Jeśli jednak mamy ochotę na makijażowe wyzwania i chcemy stworzyć bardziej skomplikowany look, warto jest zaopatrzyć się w paletkę cieni do powiek (matowych, połyskujących i takich o satynowym wykończeniu), dość miękkie (czyli łatwe do rozcierania) kredki do oczu i eyeliner. Wykonując makijaż smokey eye, dobrze jest też mieć pod ręką pędzelki do aplikowania cieni i ich rozcierania.
