Gedeon Richter w twojstyl.pl

"Zupełnie zapomniałam o sobie w chorobie męża" - mówi uczestniczka kampanii "W kobiecym interesie"

"Zupełnie zapomniałam o sobie w chorobie męża" - mówi uczestniczka kampanii "W kobiecym interesie"
Fot. Mat. prasowe

Kobiety 59 plus. Nie znikajcie! Dlaczego tak wiele kobiet po 59. roku życia nie stosuje się do zaleceń lekarzy ginekologów, którzy wyraźnie mówią, że każda z nas - bez względu na wiek - powinna przynajmniej raz w roku odbyć wizytę ginekologiczną? Dlaczego nie przestrzegają zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, które wskazują na zasadność wykonywania wymazu cytologicznego minimum co 3 lata oraz testu w kierunku HPV raz na 5 lat ? Co sprawia, że to właśnie one stają się nieobecne w gabinetach ginekologicznych?

Trzy miesiące temu zmarł mój mąż. Da Pani wiarę, że byłam przy nim na okrągło. Zapomniałam o sobie zupełnie w tej jego chorobie - mówi jedna z uczestniczek tegorocznej edycji kampanii „W kobiecym interesie” - Łączyło nas wszystko. W ciągu naszego małżeństwa spędziliśmy bez siebie jedynie trzy dni, a teraz… jest pustka, którą staram się wypełnić – dodaje.

To tylko jedna z 271 historii kobiet, które skorzystały w ramach kampanii „W kobiecym interesie” z darmowych konsultacji i badań ginekologicznych. Dzieci, wnuczęta, małżonkowie, rodzice i…charakter niezłomnej kobiety, siłaczki. To w większości portret statystycznej Polki, który wyostrza się wraz z wiekiem, osiągając apogeum w okresie po 59 roku życia. Portret kobiety, która chodzi do lekarza ze wszystkimi i teoretycznie wie, że sama ze sobą też powinna, ale ciągle jest coś ważniejszego. Czy Ty lub któraś ze znanych Tobie kobiet ma tak samo? Czy przypadkiem widząc wyraźniej innych nie zapomniałaś o sobie i nie zniknęłaś m.in. z gabinetu ginekologicznego?

Z badania opinii publicznej jakie na zlecenie firmy Gedeon Richter Polska, inicjatora kampanii „W kobiecym interesie” oraz Fundacji Watch Health Care przeprowadził ośrodek badawczy SW Research, aż 82% kobiet po 59 roku życia (w tym z niepełnosprawnościami) wie, że powinno wykonywać badania ginekologiczne. Niestety w praktyce prawie co trzecia nie odwiedziła ginekologa na przestrzeni ostatnich dwóch lub więcej lat, a ok. 14% pytanych nie pamięta, kiedy taka wizyta miała miejsce.

Te dane niestety pokrywają się z tym, co obserwuję w gabinecie, w którym przyjmuję. Kobiety po 59 roku życia bardzo rzadko przychodzą na wizytę, a jak już zjawiają się, to niestety nie w celu profilaktycznym. Z czego to wynika? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Mam nieodparte wrażenie, że po menopauzie większości z pań wydaje się, że temat ginekologa już ich nie dotyczy. A jak jeszcze nic nie boli, to po co tracić czas i pieniądze – mówi lek. Agata Fleming, ginekolog – Drogie pamiętajcie, rak nie boli. Musi być w stadium zaawansowany, żeby dawał o sobie znać, a wtedy niestety bardzo często jest już za późno na wdrożenie odpowiedniego leczenia, a przede wszystkim na jego skuteczność – dodaje lek. Fleming.

Nowotwory nie omijają kobiet po 59. roku życia

Lekarze podkreślają, że jedynie profilaktyka jest kluczem w walce z nowotworami, a im później choroba zostanie zdiagnozowana, tym gorsze są rokowania. Najczęstszymi nowotworami ginekologicznymi są rak sromu, rak jajnika, rak szyjki macicy, rak trzonu macicy i niestety aż w trzech z nich (rak szyjki macicy, trzonu macicy oraz jajnika) szczyt zachorowań przypada mniej więcej między 45 a 70 rokiem życia. W przypadku raka szyjki macicy za jego rozwój w 70% przypadków odpowiada wirus HPV typu 16 i 18. Dlatego tak ważne jest regularne (optymalnie co 5 lat) wykonywanie testu na obecność tego wirusa. Warto podkreślić, że współczynnik zachorowalności, jak i umieralności na raka szyjki macicy jest w Polsce jednym z najwyższych w Europie. Rocznie zapada na niego ok. 570 tysięcy kobiet, z których blisko 60% umiera. Ze wspomnianego już badania opinii SW Research aż 90% kobiet nie pamięta lub nie miało wykonanego testu na wirusa HPV w ciągu ostatnich trzech lat.

„Dostrzegamy! Badamy. W kobiecym interesie”

Kampania „W kobiecym interesie” konsekwentnie przypomina Polkom o znaczeniu regularnych badań ginekologicznych, każdego roku skupiając się na innej grupie kobiet. Tegoroczna edycja w głównej mierze skierowana była do kobiet po 59 roku życia, w tym z niepełnosprawnościami, a więc do grupy, która jest niewidoczna w gabinetach ginekologicznych, bo – jak sama mówi - nie ma dolegliwości (odpowiedź wskazana aż przez 40% uczestniczek badania SW Research).

W ramach 5. edycji kampanii „W kobiecym interesie” prowadzonej pod hasłem Dostrzegamy! Badamy. Mobilny Gabinet Ginekologiczny odwiedził 8 miast w trzech województwach: łódzkim (Łódź, Zduńska Wola), lubuskim (Zielona Góra, Międzyrzecz, Strzelce Krajeńskie) i zachodniopomorskim (Szczecin, Świnoujście, Międzyzdroje). Zainteresowane kobiety mogły skorzystać z darmowych konsultacji ginekologicznych oraz badań (cytologia płynna, USG dopochwowe, test na obecność wirusa HPV), a także z konsultacji z fizjoterapeutką uroginekologiczną. Mobilny Gabinet Ginekologiczny spełniał wymogi bezpieczeństwa oraz był specjalnie przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

Jako firma pracująca z i dla kobiet bezustannie dostrzegamy, że w temacie profilaktyki ginekologicznej pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Tegoroczna edycja naszej kampanii pokazała, że kobiety nie odwiedzają gabinetów ginekologicznych nawet przez kilkadziesiąt lat. To niepokojące, ponieważ skuteczne leczenie oznacza wczesne wykrycie potencjalnego zagrożenia. W przypadku chorób kobiecych czas ma ogromne znaczenie – mówi Aneta Grzegorzewska, dyrektor ds. korporacyjnych i relacji zewnętrznych Gedeon Richter Polska, inicjatora kampanii „W kobiecym interesie” - Pamiętajmy, że z upływem lat, w organizmie kobiety zachodzą istotne zmiany, przez co badania prewencyjne odgrywają kluczową rolę w zachowaniu dobrej jakości życia – dodaje Grzegorzewska.

W ramach tegorocznej edycji kampanii „W kobiecym interesie” przebadano 271 pacjentek, w tym 170 kobiet po 59. roku życia (najstarsza pacjentka miała 80 lat) i 34 kobiety z orzeczeniem o niepełnosprawności. 12 kobiet - już podczas badania - zostało skierowanych do szpitala w celu podjęcia dalszych konsultacji i leczenia. Warto podkreślić, że bilans pięciu dotychczasowych edycji to 1584 przebadane kobiety, z których 163 zostało skierowanych do leczenia szpitalnego. To potwierdza, że kampania rokrocznie odgrywa ważną rolę we wczesnym wykrywaniu i zapobieganiu schorzeniom ginekologicznym, być może ratując czyjeś zdrowie, a może nawet życie.

Każdego roku kampania „W kobiecym interesie” zyskuje poparcie w postaci patronatów zarówno organizacji pozarządowych, Prezydentów i Burmistrzów, a także Marszałków województw, które odwiedza Mobilny Gabinet Ginekologiczny. Dziewczyny pamiętajmy, że regularne badania ginekologiczne zdecydowanie leżą w kobiecym interesie – dodaje Grzegorzewska



Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również