PayPo w twojstyl.pl

Back to school z PayPo! Szkolna wyprawka nie musi być wyzwaniem dla domowego budżetu

Back to school z PayPo! Szkolna wyprawka nie musi być wyzwaniem dla domowego budżetu
Fot. 123RF

Przełom sierpnia i września dla wszystkich szczęśliwych posiadaczy dzieci oznacza wietrzenie portfela. Powrót do szkoły wiąże się bowiem ze sporymi wydatkami. Gospodarcze trudności i wysoka inflacja oznaczają, że 1 września w tym roku jeszcze bardziej uszczupli nasze domowe budżety. Ile będzie nas kosztowała szkolna wyprawka i jak możemy uczynić jej koszt mniej dotkliwym?

Eksperci alarmują – rosnące ceny sprawiają, że za wyprawkę szkolną w tym roku możemy zapłacić nawet o kilkadziesiąt procent więcej niż w poprzednich latach. Przewidywany wydatek to około 340 zł dla jednego dziecka. Przy czym ta kwota obejmuje tylko podstawowe i nie najdroższe wyposażenie przeciętnego ucznia szkoły podstawowej. Tymczasem, jak wie każdy doświadczony rodzic, potrzeby i oczekiwania dziecka rosną wraz z nim, i zwykle przerastają nasze pierwotne założenia, a często także możliwości naszego portfela.

Powrót do szkoły – jakich wydatków możemy się spodziewać

Jak wiadomo, szkolna wyprawka to nie tylko zeszyty, przybory do pisania czy mieszczący je wszystkie plecak. Wyposażając dziecko do szkoły, musimy także pamiętać o stroju na wf. wraz z butami sportowymi oraz obuwiu, w którym uczeń chodzi po szkole. Z okazji nowego roku szkolnego i zbliżającej się jesieni trzeba też uzupełnić garderobę dziecka o nowe bluzy, kurtki, spodnie... A że dzieci rosną i dość szybko niszczą ubrania, prawdopodobnie na jednorazowym wydatku się nie skończy. Specjaliści szacują, że wyprawka szkolna jednego dziecka może w rzeczywistości kosztować nawet do 500 zł. A to tylko konieczny wydatek. Wielu rodziców najmłodszych uczniów deklaruje, że we wrześniu poniesie znacznie większe koszty. 

Więcej wydadzą również rodzice uczniów szkół ponadpodstawowych, którzy zmuszeni będą zaopatrzyć swoje dzieci także w podręczniki (bezpłatne podręczniki lub materiały edukacyjne przeznaczone do obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu kształcenia ogólnego przysługują tylko uczniom szkół podstawowych). Dziennikarze jednego z portali parentingowych wyliczyli, że wyprawka dziecka uczęszczającego do liceum czy technikum będzie kosztować około 700 zł.

Dodatkowo, do wszystkich tych wydatków związanych z rozpoczęciem roku szkolnego duża część rodziców doda jeszcze wyposażenie na basen czy inne pozalekcyjne zajęcia oraz rower, hulajnogę, rolki i kask, bez których dziecko może się obejść, ale których trudno będzie mu odmówić. W efekcie, koniec wakacji, które już i tak mocno uszczupliły wiele domowych budżetów, oznacza kolejne piętrzące się wydatki. Jak im sprostać?

Co zrobić, żeby szkolna wyprawka nie nadszarpnęła naszego budżetu?

Pewnym ułatwieniem będzie powszechny program rządowy "Dobry start", który gwarantuje rodzicom dzieci w wieku od 7 do 18 lat wsparcie finansowe w wysokości 300 zł. Oczywiście, o to świadczenie trzeba się ubiegać, składając odpowiedni wniosek online, który następnie zostanie rozpatrzony przez ZUS. 

Dobrym rozwiązaniem są także zakupy w sklepach wielkopowierzchniowych, które oferują przybory szkolne w atrakcyjnych cenach. Trzeba się jednak liczyć z tym, że te najtańsze zeszyty, plecaki czy piórniki znikają ze sklepowych półek w ekspresowym tempie. Nie każdy rodzic ma też czas i siły, żeby wybrać się na poszukiwanie szkolnej wyprawki do hipermarketu. Oczywistym wyborem stają się wtedy zdecydowanie mniej uciążliwe zakupy internetowe. I tu pojawia się rozwiązanie, które w znaczący sposób zmniejsza obciążenie, jakim jest dla domowego budżetu wyposażenie dziecka do szkoły.

188909277_l
Źródło: 123RF

Back to School z PayPo – wyprawka szkolna w promocji

"Back to school" to akcja realizowana przez lidera płatności odroczonych w Polsce – PayPo. We współpracy z blisko 20 popularnymi sklepami PayPo przygotowało specjalną ofertę dla uczniów i ich rodziców. Korzystając z płatności PayPo w sklepach biorących udział w akcji "Back to School", można skorzystać z atrakcyjnych promocji i rabatów, dzięki którym początek roku szkolnego nie będzie oznaczał dziur w budżecie domowym.

Skompletowanie wyprawki szkolnej z PayPo będzie też nie tylko tańsze, ale też szybsze i wygodniejsze. Wszystkie sklepy, które biorą udział w akcji "Back to school" można znaleźć na jednej stronie.  W tym samym miejscu będzie też można sprawdzić oferowane przez nie promocje i rabaty (w tym dedykowane kody rabatowe obniżające wartość zamówienia).

Jak działa PayPo?

PayPo to forma płatności online za zakupy, która pozwala na zapłacenie za produkty nawet do 30 dni po ich zakupieniu – i to bez dodatkowych kosztów

Dodatkową zaletą PayPo jest to, że jeszcze przed opłaceniem zakupów, można otrzymać produkt, sprawdzić go i zdecydować, czy chce się go zatrzymać. Oznacza to, że za zakupione przedmioty płacimy tylko wtedy, kiedy faktycznie one z nami zostają. Szczególnie docenią to zapewne rodzice kapryśnych nastolatków, które mogą niespodziewanie zmienić zdanie o wybranym wcześniej plecaku czy butach.

Dzięki PayPo nasza wybredna pociecha będzie miała możliwość skrupulatnego oceniania zakupionej rzeczy, a my zapłacimy za nią dopiero wtedy, kiedy zostanie ostatecznie zaakceptowana, albo nawet 30 dni później i bez dodatkowych kosztów. W przypadku zwrotu przedmiotu do sklepu, nie trzeba będzie czekać na zwrot pieniędzy, bo płaci się tylko za to, co faktycznie się zatrzyma. A to skutkuje większą płynnością finansową.

Akcja "Back to School z PayPo" trwa od 22 sierpnia do 5 września. Wszystkie dotyczące jej informacje można znaleźć na dedykowanej akcji stronie.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również