Styl old money nie dotyczy tylko stylizacji, ale też makijażu. I co ciekawe, makeup dzięki, któremu wygląda się jak dziedziczka starej fortuny przyzwyczajona do życia w luksusie sprawdza się w każdej sytuacji i wieku. My polecamy go jako makijaż dzienny.
Styl old money – zarówno w modzie, jak i makijażu – jest z pewną ironią opisywany jako taki sposób prezentowania się światu, jakby było się dziedzicem fortuny. Jest to oczywiście duże uproszczenie, i chcąc zrozumieć, na czym polega styl "starych pieniędzy", warto jest przyjrzeć się jego przeciwieństwu, czyli estetyce kojarzonej z "nowymi pieniędzmi".
Nuworyszom, czyli osobom, które dzięki wzbogaceniu się znalazły się w wyższej warstwie społecznej, przypisuje się między innymi brak wyczucia stylu oraz silną potrzebę afiszowania się swoim bogactwem. Tymczasem osoby, które tak jak pieniądze, odziedziczyły też dobre maniery i styl, są przywiązane do dyskretnego luksusu i nie obnoszą się ze swoim majątkiem.
Tego typu definicje mogą być dość krzywdzące, ale można z nich "wyjąć" podstawowe cechy stylu old money i rozpoznawać oraz kultywować, niezależnie od swojej pozycji społecznej czy zasobności portfela. Czym jest więc styl old money? Charakteryzuje go dobra jakość, klasyczne kroje i wzory, neutralna kolorystyka oraz elegancja.
A makijaż codzienny w stylu old money to doskonała propozycja dla kobiet, które chcą raczej podkreślić atuty swojego wyglądu, a nie go zmieniać. W stroju preferują klasyczną elegancję, a stonowany i dość delikatny makijaż w stylu old money jest doskonałym dopełnieniem ich stylizacji.
Tak jak wspominaliśmy, styl old money – zarówno w modzie, jak i w makijażu – opiera się na ograniczonej kolorystyce. Chcąc wyglądać stylowo i zamożnie, wybieramy więc stroje i kosmetyki do makijażu w tak zwanych barwach neutralnych. W plastyce kolory neutralne to przede wszystkim te, które nie występują na kole barw, ale umożliwiają rozjaśnianie i przyciemnianie pozostałych kolorów – biel, szarość i czerń. Na potrzeby stylu old money (i nie tylko) rozszerzono zakres barw neutralnych o różne odcienie koloru brązowego, beżowego i różowego.
Dlatego, chcąc zrobić sobie makijaż codzienny w stylu old money, należy zaopatrzyć się w kosmetyki w różnych odcieniach brązu, szarości, beżu i różu. Uzupełnieniem dla tych kolorów będzie czerń pod postacią konturówki do oczu i tuszu do rzęs oraz – opcjonalnie – biała kredka do oczu, którą można pomalować linię wodną oka i w ten sposób sprawić, że białka będą wydawały się bielsze, a oczy większe.
W makijaż codziennym w stylu old money koloryt cery powinien być wyrównany z pomocą podkładu o satynowym wykończeniu. Możemy podkreślić kości policzkowe z pomocą bronzera i różu do pliczków w odcieniu brzoskwiniowym lub herbacianej róży. Rezygnujemy z rozświetlacza, za to ostrożnie używamy pudru, matując z nim skrzydełka nosa, środek czoła oraz utrwalając z jego pomocą rozświetlający korektor nakładany pod oczy.
Makijaż dzienny oczu w tym stylu sprowadza się zazwyczaj do użycia brązowych i beżowych cieni do powiek, i stworzenia z ich pomocą tak zwanego smokey eye. Przydymionym oczom w makijażu dziennym w stylu old money dodajemy głębi, rysując brązową kreskę wzdłuż linii rzęs na górnej powiece i malując rzęsy tuszem dodającym objętości.
Brązowym cieniom do powiek w makijażu codziennym w stylu old money mogą też towarzyszyć cienie różowe i beżowe. Makijaż codzienny oczu w stylu old money może też mieć postać klasycznej jaskółki. Przy czym decydując się na czarne, eleganckie kreski na górnych powiekach, warto poprzedzić ich narysowanie, pomalowaniem oczu beżowymi i jasnobrązowymi cieniami. Umiejętnie nakładając te kosmetyki na górne powieki (zwłaszcza w miejscu ich załamania) dodajemy spojrzeniu głębi.
Usta malujemy pomadką nude w odcieniu różowym zbliżonym do naturalnej barwy warg lub do dwóch odcieni ciemniejszą. Szminka powinna mieć satynowe wykończenie, ale można ją też zastąpić błyszczykiem – koniecznie pozbawionym błyszczących drobinek. Makijaż warg warto poprzedzić obrysowaniem ich krawędzi i wypełnieniem ich konturówką do ust – w ten sposób możemy sprawić, że będą sprawiały wrażenie bardziej pełnych, a nałożony na nie następnie kosmetyk dłużej się na nich utrzyma.
redaktorka Twojstyl.pl. Dziennikarka urodowa, która ze studiowania składów kosmetyków uczyniła swoje hobby. Prywatnie nie może żyć bez książek i swoich zwierzaków.
