Pytanie o to, na czym ona polega i jak wzmacniać kobiety w dążeniu do pełniejszego wyrażania siebie, marka Etam zadawała sobie od początku swego istnienia. Dziś w bardzo namacalny sposób daje im narzędzia do tego, by w pełni i na własnych zasadach tę kobiecość celebrować. Nie tylko od święta.
Spis treści
Misja wspierania kobiet, umacniania ich poczucia pewności siebie i swobody podejmowania świadomych wyborów towarzyszyła twórcom marki Etam od zawsze. Wszystko zaczęło się od pończoch, ale bardzo szybko stało się jasne, że ambicje twórców marki, którzy w 1916 w Berlinie otworzyli swój pierwszy sklep, wykraczają daleko poza tworzenie niezbędnych dodatków: w miejsce znienawidzonych przez kobiety gorsetów na półkach sklepu szybko pojawiła się także wygodna bielizna, a krótko później klientki mogły modnie ubrać się u Etam od stóp do głów.
Kolejne lata w historii brandu to pasmo sukcesów: w 1928 butik z szyldem Etam pojawia się w Paryżu, stolicy mody, pod gorącym adresem przy Rue Saint-Honore, a niecałą dekadę później marka ma już na południu Francji własną fabrykę.
Epoka wynalazków, bez których dziś nie wyobrażamy sobie życia, rozkręca się na dobre: w 1964 Etam wprowadza do swojej oferty bieliznę odszytą z przyjaznej skórze bawełny, 4 lata później kobiety raz na zawsze żegnają ciasne, opinające biustonosze, a w latach 70. zaczynają wreszcie spać w wygodnych (i pięknie wykończonych) kusych nocnych koszulach.
Dekadę później, w geście ukłonu dla ulubionej wówczas aktywności kobiet, kultowe body stworzone we współpracy z gwiazdami aerobiku - Veronique i Daviną, na stałe wchodzi do kolekcji Etam. Stąd już tylko o krok do nowych technologii, po które niezmiennie sięgamy także dziś, a które pozwalają dyskretnie, ale skutecznie wyeksponować dekolt i talię.
Ten pęd, by nadążyć za kobietą, towarzyszyć jej w procesie emancypacji i zaspokajać wszystkie jej potrzeby niezależnie od tego, na jakim etapie życia jest i czemu stawia czoła, nie osłabł ani trochę: dziś na propozycje do zadań specjalnych mogą liczyć także kobiety spodziewające się dziecka, matki karmiące, dziewczyny, które przeszły mastektomię oraz te, które szukają bielizny menstruacyjnej. Marka nie zapomniała także o „zwykłych” kobietach – nie trzeba mieć wymiarów modelki, by w bieliźnie Etam wyglądać zjawiskowo i z jej pomocą skutecznie podkreślać swoje atuty.
To jednak nie wszystko. Marka, która od początku swego istnienia dbała o to, by dotrzymać kroku swojej klientce, dziś bardziej niż kiedykolwiek w namacalny sposób okazuje jej swoje wsparcie angażując się pomoc fundacjom działającym na rzecz kobiet.
W Polsce wspiera Centrum Praw Kobiet otaczające opieką wszystkie te, które doświadczają przemocy: zasila konto fundacji wpłatami uzyskanymi ze sprzedaży prezentowych toreb papierowych i nie są to symboliczne kwoty – w 2021 roku na konto organizacji wpłynęło ponad 36 tysięcy złotych!
Jako że akcja ma charakter globalny, uzbieraną kwota sięgającą ponad 150 tysięcy euro marka przekazała także potrzebującym z terytorium Francji, Belgii, Hiszpanii, Szwajcarii i Luksemburga, a francuski oddział Etam dodatkowo wsparł fundację Solidarité Femmes otaczającą opieką ofiary przemocy, a także wraz z Toutes a l’ecole pomógł objąć opieką szkolną aż 260 dziewczynek z najuboższych rodzin.
W tym samym roku pojawiły się zresztą zupełnie nowe inicjatywy: we wrześniu w każdym salonie w Polsce i na świecie wystartowała akcja "Mały gest, Wielkie wsparcie", która ma na celu pomoc potrzebującym kobietom, a także zaakcentowanie eko-zaangażowania brandu przez wykorzystanie mechanizmu gospodarki o obiegu zamkniętym.
W każdym salonie Etam w wyznaczonym do tego miejscu można oddać nieużywane przez siebie biustonosze, które na co dzień zalegają w szufladach z bielizną. Zebrane w ten sposób trafiają do fundacji Serce Miasta, która następnie je sortuje i przekazuje dziewczynom dotkniętym kryzysem bezdomności. Chętnych do oddawania, czyli pomagania, nie brakuje: od startu akcji Etam zgromadziło niemal 900 biustonoszy! Akcja poniosła się szerokim echem także i w innych krajach: na całym świecie zebrano ich ponad 44 tysiące.
Etam nie pozostaje obojętna także wobec tego, co dzieje się obecnie na Ukrainie, dlatego w dniach 4-9 marca wesprze zbiórkę Polskiej Akcji Humanitarnej, przekazując 4 złote od każdego biustonosza, który trafi do terminala "Mały gest, Wielkie wsparcie".
Zdecydowane „nie” dla wszelkiego rodzaju tabu związanego z kobiecością marka po raz kolejny głośno powiedziała też przed dwoma laty. To wtedy, po raz pierwszy w Polsce, na sklepowych półkach pojawiło się niezwykle innowacyjne rozwiązanie w postaci majtek menstruacyjnych. To nie tylko przyjazny gest w stronę kobiet, ale także w kierunku planety: pozwala zredukować comiesięczne wydatki na środki higieniczne i ograniczyć negatywny wpływ na środowisko związany z produkcją ogromnej ilości odpadów.
Z kolei pod koniec roku marka podjęła także działania na rzecz fundacji Akcja Menstruacja walczącej z ubóstwem menstruacyjnym, przekazując na jej rzecz po 5 złotych od każdej sprzedanej pary majtek menstruacyjnych. Wraz z klientkami, które przyjęły nowy produkt w portfolio Etam z niezwykłym entuzjazmem, wspólnymi siłami udało się zebrać ponad 17 tysięcy złotych.
Patrząc na zaangażowanie marki Etam w poprawę sytuacji kobiet na całym świecie na wszystkich polach, od materialnego wsparcia, przez wygodę i komfort na co dzień wyrażane przez strój, aż po wspieranie ich w dążeniu do wolności wyrażania siebie, można pomyśleć, że dla Etam Dzień Kobiet trwa nieustannie cały rok.
Ale z okazji tego święta jej twórcy przygotowali dla swoich klientek coś specjalnego: w 2021 roku uruchomiono trwającą przez 12 miesięcy inicjatywę prezentującą 52 portrety silnych kobiet: modelek, influencerek, dziennikarek, projektantek, aktorek, sportsmenek i zwyciężczyń konkursu Femme coulottee. Każda z nich opowiada własną niepowtarzalną historię i dzieli się doświadczeniami odpowiadając na pytanie, co czyni ją silną, co napędza do działa każdego dnia i daje motywację do tego, by swoją kobiecość celebrować najpiękniej, jak tylko się da. Całość, którą można obejrzeć na stronie Etam, układa się w niezwykle inspirującą i wzmacniającą historię o tym, czym jest kobiecość w ogóle.