Co kilka lat określony fason butów zyskuje niesamowitą popularność - noszą go wszyscy i... do wszystkiego. Takie powodzenie zdobyły między innymi loafersy i mule Gucci, sneakersy Balanciagi czy model Disruptor 2 marki Fila. A ostatnie miesiące należą należą do klasyków z długą historią - słynnych trampek Chuck Taylor.
Już kilka miesięcy temu na portalach zajmujących się modą można było znaleźć informacje o wielkim powrocie trampków marki Converse. Najpierw model Chuck Taylor podbił Paryż, a teraz jego odzyskaną popularność można obserwować w innych europejskich stolicach. Kto by pomyślał, że sięgające za kostkę sportowe buty stworzone z myślą o grze w koszykówkę tak świetnie sprawdzą się jako stylowy dodatek? A jednak! Trampki noszą modelki, redaktorki i influencerki modowe oraz świadomi trendów licealiści.
Długa historia trampek
Marka Converse obuwie na grubej gumowej podeszwie produkuje od 1908 roku. Jednak przełomowe dla niej było okazało się zatrudnienie w 1921 roku Charlesa "Chucka" Taylora. Ten były koszykarz najpierw podpowiedział marce, co zmienić w ich butach, żeby bardziej sprawdzały się podczas gry w kosza, a później uczynił ją sławną na całym świecie.
W latach 50. prawie każdy koszykarz - zawodowiec czy amator - miał na nogach trampki Conversa. Ale kilkadziesiąt lat później noszono je już nie tylko dla wygody czy do uprawiania sportu, ale jako fashion statement, czyli deklarację przynależności do określonej subkultury (np. na przełomie lat 80. i 90. trampki nosili fani grunge'u).
Chuck Taylor powraca
To, że trampki Conversa wróciły do łask aż tak bardzo nas nie dziwi. Sportowe buty od lat zajmują bardzo ważną pozycję w modzie. A model Chuck Taylor, tak jak inne popularne w swoim czasie buty, ma tą ogromną zaletę, że świetnie wygląda jako element prawie każdej stylizacji. Sięgające za kostkę trampki z powodzeniem możemy nosić ze spodniami z szerszymi lub bardziej dopasowanymi nogawkami, do dziewczęcych sukienek i dopasowanych bodycon. Dlatego obstawiamy, że właśnie w butach Convers Chuck Taylor "przemaszerujemy" przez całą wiosnę i przynajmniej część lata.
