Moda na życie w stylu eko zatacza coraz szersze kręgi! Od niedawna w Hollywood oszaleli na... punkcie kur.
Kilka dni temu sensację na ulicach Los Angeles wzbudziła Jennifer Garner, prowadząca na smyczy swoją kokoszkę. Nicole Richie (39), która jako jedna z pierwszych sław zainteresowała się hodowlą drobiu, zbudowała kurnik, który jest wierną kopią jej domu. Tori Spelling (47) nazywa siebie „zaklinaczką kur”. Swojej pupilce, kurze jedwabistej Coco, kupuje ozdobne pierścienie, nosi ją w torebce, a nawet pozwala... spać w swoim łóżku. Kury Jennifer Aniston (52) dostarczają jej tak wielu jajek, że, jak wyznała kiedyś w wywiadzie, obdarowuje nimi sąsiadów. Nioski Meghan (39) i Harry'ego (36) przyjmują w swoim kurniku prominentnych gości. Ostatnio zawitała tam królowa talk show, Oprah Winfrey (67), a zdjęcie z tego spotkania obiegło świat. Nicole Kidman (53), której ranczo zamieszkuje 6 alpak, 8 krów, pies, dwa koty i 20 kur, mawia, że nie wyobraża sobie zjeść jajka z supermarketu. Zainspirowani?
Geri Halliwell
Ginger i Usain Bolt to kurzy ulubieńcy byłej Spicetki. Podwórko dzielą z innymi milusińskimi gwiazdy: owcami i osłami.
Jennifer Garner
W kurniku gwiazdy mieszka aż 13 kur. Wśród nich Ellen, Oprah i najnowszy nabytek – Hennifer. Na zdj. impreza urodzinowa kurek.
Ed Sheeran
Swoje kury znany piosenkarz nazywa „kochanymi dziewczynami”. Ostatnio po ataku lisa, Ed przebudował kurnik swoich pupilek.
Reese Witherspoon
„Mamy kury, uprawiamy też pomidory i ogórki. Kocham to”, mówi z dumą zdobywczyni Oscara i właścicielka 20 niosek.
