Podczas jubileuszu Twojego Stylu z okazji 35. urodzin magazynu wręczono laur Kobiety Roku 2024 Jolancie Kwaśniewskiej. Laudację na cześć Pierwszej Damy wygłosiła Magdalena Cielecka.
"Za uważność na ludzi. Za szacunek dla inaczej myślących. Za ambicję, by jako Pierwsza Dama zrobić coś dobrego i ważnego. Za odporność na krytykę. Za klasę, z jaką reprezentuje Polskę. Za przykład, jak być z rodziną mimo nadmiaru obowiązków. Za szczerość, którą zaimponowała w biografii Pierwsza dama" - mówił ze sceny Jacek Szmidt, Redaktor Naczelny Twojego Stylu, który podczas jubileuszu 35. urodzin magazynu wręczył laur Kobiety Roku 2024 Jolancie Kwaśniewskiej.
Spotkanie w Starej Oranżerii w Łazienkach Królewskich było pełne wzruszeń i wspomnień. Jak przypomniał Jacek Szmidt, tytuł wręczany jest od ponad trzech dekad, a wśród laureatek nagrody znalazły się między innymi prof. Ewa Łętowska, Janina Ochojska, Iga Świątek, Hanna Gronkiewicz-Waltz czy Katarzyna Rozenfeld.
"Jesteśmy dumni z niesamowitej drużyny Kobiet Roku" - podkreślił Jacek Szmidt. Jolanta Kwaśniewska już po raz drugi w historii otrzymała ten tytuł.
Chwilę później na scenie pojawiła się aktorka Magdalena Cielecka, która odczytała laudację na cześć Jolanty Kwaśniewskiej:
Masz swoje życie, świetną pracę, nastoletnią córkę, która cieszy się wolnością… I nagle pod twoim domem pojawiają się agenci ochrony, a w kuchni przyjaciół, których chcesz odwiedzić, lekarz sprawdza potrawy. I nie pójdziesz już w koleżankami na piwo do miasta. Witaj w złotej klatce.
„Nie chciałam tej prezydentury” – napisała w książce „Pierwsza dama” i ja jej wierzę. Ale w tamten poniedziałek obudziła się jako żona prezydenta.
Była drużynową w harcerstwie, więc wie, że czasem trzeba robić nie to, co jest wygodne, ale to, czego potrzebują inni.
Ludzie myślą, że pałac prezydenta to dwór, gdzie wszyscy zgadują twoje myśli. A tu dla Pierwszej Damy nie było nic: ani biura, ani asystentki, ani stylistki… ale ona, menedżerka, postanowiła sama to sobie zorganizować.
Pierwszą próbą była, bagatela, wizyta w Polsce królowej Elżbiety II.
„To był horror” – przyznaje, wspominając jak uczyła się wytwornych zwrotów po angielsku. Zdali z mężem i córką ten egzamin i setki innych.
Szczere, bliskie relacje Pani Prezydentowej z królowymi, księżnymi i żonami prezydentów z całego świata, i ich poparcie, sprawiły, że możliwe stały się w Polsce rzeczy wielkie: pomoc dzieciom, wsparcie dla kobiet, programy ochrony zdrowia… mówiła już o nich Joanna.
Żona prezydenta, szczególnie ta aktywna, nie jest studolarówką, nie każdemu musi się podobać. Ale gdy pan Aleksander zakończył drugą kadencję, ona w rankingu wyborczym miała poparcie większości Polaków.
Nie jest prezydentką, nie chciała… Może szkoda. Ale pokazała coś innego. Że rola Pierwszej Damy nie jest „kadencyjna”, nie znika wraz z misją męża. Fundacja „Porozumienie bez barier” działa jak zawsze, udzieliła wielkiej pomocy ukraińskim rodzinom, wspiera seniorów… Długo by mówić o tych programach. Bo, jak to było w „Małym księciu”? - Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.
Poprzeczka, którą ustawiła, jako Pierwsza Dama jest niezmiernie wysoko.
Mam nadzieję, że zgadli państwo, że mówiłam o Jolancie Kwaśniewskiej.
Jolanta Kwaśniewska odbierając laur Kobiety Roku, powiedziała:
Było to dla mnie ogromne zaskoczenie kiedy Redaktor Naczelny Twojego Stylu poinformował mnie, że po raz kolejny zostałam wybrana Kobietą Roku 2024. To, co robię na co dzień, wydaje mi się taką normą, że wierzcie mi, że te wszystkie ciepłe słowa i peany mnie tak potwornie deprymują, bo tym wszystkim, co o mnie powiedzieliście, można by obdzielić wiele osób i każdy z nas byłby naprawdę szczęśliwy.
"Ogromnie dziękuję za honor, za zaszczyt. To wielka radość widzieć tak wiele osób, które mają szczególne miejsce w moim sercu. Dla Wydawnictwa i dla Twojego Stylu wszystkiego dobrego, żeby tak jak do tej pory były fantastyczne Czytelniczki, tak jak większość z nas na tej sali. Żebyście tak dożyli i 70. i 100. urodzin. Wpadniemy na to stulecie. Prawda?" - zażartowała na koniec Pierwsza Dama.