Do końca roku jeszcze kilka tygodni, ale Paulina Krupińska już planuje jak spędzi ten czas. Dlaczego to jest dla niej tak bardzo ważne?
Prowadząca „Dzień Dobry TVN” co prawda nie lubi świętować sylwestra, ale w tym roku bardzo się z niego cieszy. Po raz pierwszy od lat spędzi go z ukochanym Sebastianem Karpielem Bułecką, który w tym roku nie planuje występów na powitanie roku. Teraz wreszcie wspólnie wzniosą toast za nowe rodzinne plany. Bo to ma być ważny rok!
W maju lider zespołu Zakopower świętować będzie swoje 45. urodziny. Może to być dla niego zupełnie wyjątkowy czas. – Myślimy o trzecim dziecku (...). Sebastian śmieje się, że dobrze byłoby zrealizować ten plan przed jego 45. urodzinami – zdradza rodzinny sekret Paulina. A jej mąż dodaje: – 45 lat to jest górna granica dla mnie, kiedy to mógłbym jeszcze mieć kolejne dziecko! Gdy sześć lat temu zaczęli się spotykać, on szczerze jej wyznał, że pragnie zostać ojcem. – Dla mnie to był ostatni czas na to, żeby mieć dzieci, w tym sensie, że nie chciałem być starym tatą, który nie będzie za nimi nadążał – mówi muzyk. Pięć lat temu przyszła na świat Tosia (5) a potem Jędrek (3). Udało się, a muzyk docenił to, że ukochana stworzyła mu dom, do którego zawsze chce wracać. Bo choć czasem bywa nerwowo – oboje nie umieją ukrywać emocji – wokalista nie wyobraża sobie lepszej matki dla swoich dzieci. – Mogę w samych superlatywach wypowiadać się na temat tego, jakie moja żona ma podejście do dzieci, jak się nimi zajmuje… – mówi artysta.
Z myślą o dzieciach wyremontowali apartament w stolicy, a potem dom w Kościelisku. Dwa lata temu w lipcu wzięli ślub, który połączyli z chrzcinami synka. Górale życzyli im wtedy kolejnego potomka. – Fajne mamy te dzieciaki i świetnie by było, jakby jeszcze jedno dziecko dołączyło do naszej rodziny – mówi Paulina. Tymczasem 45. urodziny jej męża już niedługo! A więc... teraz albo nigdy?
