Koronawirus nie tylko nie zaszkodził Barbie, ale wręcz jej pomógł. Wyniki sprzedaży słynnej lalki są najlepsze od prawie czterech lat!
W swojej liczącej prawie 62 lata historii Barbie wzbudzała sprzeczne emocje. Słynna lalka ma zarówno wiernych fanów, jak i zażartych wrogów. Ci ostatni najczęściej oskarżają jej producentów o popularyzowanie nie tylko nierealnego, ale wręcz szkodliwego ideału kobiety. Produkującej lalkę firmie Mattel zarzucano między innymi, że gdyby Barbie była prawdziwą kobietą o wzroście 175 cm, to obwód jej biustu wynosiłby 93 cm, a talii - 45 cm. Za to naukowcy z Finlandii ogłosili też, że kobieta o wymiarach Barbie miałaby na tyle dużą niedowagę, że prawdopodobnie zanikłaby jej miesiączka. Jednak pomimo tej krytyki i olbrzymiej konkurencji Barbie nadal jest bardzo popularna, a ostatnio - za sprawą Covid-19 - zainteresowanie nią jeszcze wzrosło.
Jak donosi BBC, w zeszłym roku Barbie zarobiła dla firmy Mattel 1,35 miliarda dolarów. A jej sprzedaż na całym świecie wzrosła o 16 procent. Te bardzo dobre wyniki Barbie zawdzięcza... koronawirusowi. Rodzice, chcąc zapewnić swoim zamkniętym w domu dzieciom rozrywkę, chętniej kupują im kolejne zabawki. Wzrost sprzedaży dotyczy więc nie tylko Barbie, ale też innych zabawek. Dzięki pandemii więcej zarobili między innymi producenci gry planszowej Monopoly czy zabawkowych pistoletów i wyrzutni Nerf.
Trzeba jednak przyznać, że Barbie nie tylko skorzystała z trwającej epidemii koronawirusa, ale także się do niej dostosowała. Bo ta chyba najbardziej rozpoznawalna lalka świata od lat "reaguje" nie tylko na nowe trendy w modzie, ale też zmiany zachodzące w społeczeństwie. Barbie wspiera na przykład emancypację kobiet, wykonując zawody powszechnie uważane za "męskie". Już w 1965 roku pojawiła się Barbie-Astronautka, a w 1999 roku - Barbie zaczęła tworzyć gry komputerowe.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Najistotniejsze zmiany zaszły jednak w jej wyglądzie. Teraz lalka Barbie nie już tylko blondynką o idealnej, jasnej skórze. Najróżniejsze kolory włosów, szersze nosy, ciemniejsza skóra lub wręcz bielactwo to najbardziej rzucające się zmiany w wyglądzie słynnej lalki. Pojawiła się też Barbie z krągłymi biodrami i bardziej masywnymi udami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
A jak Barbie dostosowała się do epidemii koronawirusa? Przede wszystkim zaczęła nosić maseczkę, spotykać się z koleżankami na Zoomie i pracować w domu. Oczywiście, część z tych zmian zaszła dość późno, a niektóre można uznać za objaw konformizmu lub po prostu skutek dobrego marketingu. Tak czy inaczej, z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że wygląd lalki wpływa na sposób, w jaki dziecko postrzega własne ciało. A skoro wpływy Barbie są tak silne, to mamy nadzieję, że nie tylko będzie miała bardziej krągłą sylwetkę i nosiła maseczkę ochronną, ale też zaszczepi się przeciwko koronawirusowi.