Tegoroczni zdobywcy nagród dla produkcji telewizyjnych nie zaskakują, ale kreacje niektórych gwiazd, które pojawiły się na 73. gali rozdania Nagród Emmy – już tak. Niewiele było na czerwonym dywanie prawdziwie hollywoodzkich stylizacji, za to sporo takich, które można określić jako... co najmniej kontrowersyjne.
Podczas gali Emmy Awards w tym roku – tak zresztą jak w poprzednim – najwięcej powodów do dumy mieli szefowie Netflixa. Bo to jego produkcje zgarnęły nagrody w najważniejszych kategoriach: aż w pięć statuetek zdobył serial "The Crown", a "Gambit królowej" został ogłoszony najlepszym miniserialem. Produkcja HBO "Mare of Easttown" zdobyła trzy statuetki, a serial komediowy Apple TV+ "Ted Lasso" – cztery.
Tak jak wspominaliśmy, zwycięzcy uhonorowani podczas 73. gali Nagród Emmy dla nikogo niespodzianką raczej nie byli. O nagrodzonych produkcjach i twórcach głośno było na długo przed uroczystym spotkaniem w dzielnicy biznesowej Los Angeles. Tym bardziej doceniamy wrażenia, jakich dostarczyły nam stylizacje zaproszonych na galę gwiazd. Było na co popatrzeć i co komentować!
Hollywoodzki glamour w odwrocie?
Zwykle oficjalne gale i czerwone dywany kojarzymy z pełnymi przepychu kreacjami aktorek. Suknie, które wcześniej można było oglądać podczas pokazów haute couture, przywodzą na myśl złote lata Hollywood i często wzbudzają większe emocje niż przyznawane podczas tych uroczystości nagrody. 73. rozdanie Nagród Emmy trochę pod tym względem rozczarowało. Niewiele podczas tej gali zobaczyliśmy naprawdę spektakularnych i równocześnie eleganckich sukni. Całkowicie jednak ich nie zabrakło.
Na uwagę na pewno zasługiwała stylizacja gwiazdy serialu "Gambit królowej". Anya-Taylor Joy pojawiła się na gali Emmy w kreacji Dior Haute Couture, na którą składała się dopasowana suknia i kanarkowo żółta peleryna z trenem. Odsłonięte plecy Brytyjki ozdabiał długi naszyjnik z diamentami z kolekcji Elsy Peretti dla marki Tiffany & Co.
Klasyczną kreację w stylu złotych lat Hollywood miała na sobie Catherine-Zeta Jones. Jej bordowa suknia zaprojektowana przez nowojorską projektantkę Cristinę Ottaviano miała i podkreślający biust gorset, i odsłaniające nogę wysokie wycięcie, i ciągnący się za aktorką po czerwonym dywanie tren.
Prawdziwie hollywoodzki glamour zapewniała nam Kerri Russell, która na czerwonym dywanie pojawiła się w kreacji z wiosennej kolekcji haute couture libańskiego projektanta Zuhaira Murada. Aktorka znana z popularnego serialu "Zawód: Amerykanin" miała na sobie suknię z peleryną obszytą aplikacjami z kryształków i strusimi piórami.
Na uwagę zasługuje też suknia MJ Rodriguez – transseksualnej aktorki i piosenkarki znanej z serialu "Pose". Jej turkusowa kreacja pochodzi z archiwum Atelier Versace, a wyróżnia ją gorset z pięknie drapowanym materiałem ozdobionym kryształkami. Dopełnieniem stylizacji MJ była niesamowita biżuteria, a zwłaszcza krótki naszyjnik wysadzany diamentami marki Bulgari.
Zachwycająco prezentowała się także aktorka Yara Shahidi, która na rozdanie Nagród Emmy wybrała zieloną suknię Diora wyraźnie inspirowaną słynną kolekcją New Look. Ważnym elementem jej eleganckiej stylizacji był złoty naszyjnik od Cartiera wysadzany diamentami.
Intensywne kolory przyciągają spojrzenia
Podczas tegorocznego rozdania nagród Emmy zdecydowanie rządziły intensywne kolory. Szczególnie popularna była czerwień – w różnych odcieniach i postaciach. Catherine O'Hara do czerwonych garniturowych spodni założyła asymetryczny czerwony top z trenem. Sarah Paulson miała na sobie głęboko wydekoltowaną czerwoną suknię z bufiastymi rękami zaprojektowaną przez Wesa Gordona dla marki Carolina Herrera. W czerwonej sukni tego samego projektanta pojawiła się także Mandy Moore. A suknię Valentino Haute Couture przypominającą rzymską togę i uszytą z brokatowej tkaniny miała na sobie Tracee Ellis Ross.
Na czerwonym dywanie w oczy rzucały się także neonowe kreacje. Doskonale – świeżo i młodo – wyglądała w swojej neonowej żółtej sukni od Very Wang Kaley Cuoco, gwiazda kultowego serialu "Teoria wielkiego podrywu".
Neonowy żółty zestaw miała na sobie również aktorka, producentka i piosenkarka Michaela Coel. Kreacja składająca się z braletki z trenem oraz dopasowanej spódnicy została zaprojektowana przez Christophera Johna Rogersa i choć Micheala prezentowała się w niej olśniewająco, naszym zdaniem wyglądała trochę tak, jakby ktoś ją w pośpiechu owinął belą materiału.
Mieszane uczucia wzbudziła w nas też neonowa kreacja Angeli Bassett. Stworzona przez kanadyjską projektantkę Gretę Constantine dopasowana suknia z czymś w rodzaju krezy ciągnącej się przez całą jej długość kojarzy nam się z najgorszym co w modzie miały do zaoferowania lata 80.
Mamy też wątpliwości, co do sukni aktorki komediowej Nicole Byer. Musimy jednak przyznać, że obok tej kreacji zaprojektowanej przez Christiana Siriano i uszytej z plisowanego szyfonu nie można przejść obojętnie.
Mężczyźni chcą być dostrzeżeni
Zazwyczaj na czerwonych dywanach wzrok przyciągają kobiece kreacje. Jednak coraz częściej o uwagę mediów walczą także panowie. A robią to pojawiając się na oficjalnych galach w zaskakujących lub kontrowersyjnych stylizacjach. Tak było i podczas 73. gali Nagród Emmy, na której mężczyźni pojawili się w butach na obcasach, garniturach obszytych kryształkami lub uszytych z zaskakująco wzorzystych materiałów.
Pośród wszystkich męskich stylizacji podczas 73. gali Nagród Emmy szczególnie wyróżniały się dwie. Pierwsza z nich została zaprojektowana została przez wspominanego już przez na Christiana Siriano i składała się z szerokich garniturowych spodni, białej koszuli z dekoltem hiszpańskim i pasa smokingowego z trenem. Kolory tego stroju – żółć, biel, fiolet i czerń – nie były przypadkowe. W barwach symbolizujących osoby niebinarne na czerwonym dywanie pojawił Carl Clemons-Hopkins – niebinarny aktor występujący w produkcji HBO Max, "Hacks".
Wśród mężczyzn przechadzających się po czerwonym dywanie podczas rozdania Nagród Emmy zdecydowanie najbardziej wyróżniał się Billy Porter. Ten znany z serialu "Pose" aktor i piosenkarz miał na sobie buty na platformach i obcasach, szerokie garniturowe spodnie i golf, którego rękawy zostały wyposażone w coś przypominającego skrzydła. Kreację stworzyła marka Ashi Studio. Co ciekawe, Porter miał na sobie biżuterię (kolię, nausznice, bransoletki i pierścionki) wartą 1 milion dolarów.
Stylowe pomyłki czy udane prowokacje?
Kilka looków z gali Emmys 2021 na pewno utkwi nam w pamięci. Jednym z nich jest firmowana przez Miu Miu stylizacja Emmy Corrin – aktorki, która w popularnym serialu "The Crown" wciela się w księżnę Dianę. 25-latka pojawiła się na czerwonym dywanie w prostej, żółtej sukni, nakryciu głowy wyglądającym jak czepek i długich rękawiczkach, które – dzięki obciętym palcom – eksponowały szpiczaste czarne paznokcie Brytyjki.
Kolejną stylizację, która wprawiła nas w osłupienie, zaprezentowała Gillian Anderson. Aktorka, która zasłynęła rolą w słynnym "Z Archiwum X", grająca w serialu "Sex Education" i nagrodzona statuetką Emmy za rolę Margaret Thatcher w "The Crown, miała na sobie boho zestaw marki Chloé składający się z krótkiego topu ozdobionego wisiorkami i spódnicy zakończonej frędzlami.
