Portret

"Ona zmienia dla nas rzeczywistość". Olga Tokarczuk obchodzi dziś urodziny

"Ona zmienia dla nas rzeczywistość". Olga Tokarczuk obchodzi dziś urodziny
Fot. Akpa

Szukała drogi. W Londynie Olga Tokarczuk pracowała jako pokojówka, pomagała chorym psychicznie. Odnalazła się w pisaniu, w domu na wsi. I z tej perspektywy widzi szerzej niż inni. Książki to sposób porozumiewania się ze światem. Przetłumaczono je na 37 języków, nagradzano. Okazało się, że słowo może być silne, sprawcze, drąży... Ona zmienia dla nas rzeczywistość. Z okazji urodzin pisarki, przypominamy tekst "Olga Tokarczuk. Kobieta 30-lecia nagrodzona w kategorii kultura" z jubileuszowego wydania Twojego STYLu.

Dla pisarza, który ceni spokój i czas potrzebny na myślenie, Nagroda Nobla to przekleństwo. Nagle trzeba zmierzyć się z dziennikarzami, którzy dzwonią non stop, brać udział w kolacjach i rautach na cześć. Ruszyć się ze swojej wsi gdzieś pod polsko-czeską granicą i wypowiadać na wszelkie tematy. "Wiem, że piszę fajne książki i ludzie je czytają, ale nigdy nie myślałam o sobie w kategoriach noblistki", mówiła i nie było w tym kokieterii. Każdy, kto ją spotkał, wie, że jest skromna, ciepła, empatyczna. Nie lubi być nazywana celebrytką, choć od lat bierze udział w debatach nie tylko literackich. Ma sprecyzowane poglądy i nie boi się mówić tego, co słuszne, nawet jeśli nie jest to zgodne z populistycznymi hasłami. Stara się nie przejmować hejtem, który wylewa się na nią w internecie. Podkreśla, że feminizm jest dla niej czymś naturalnym, a nie wyuczoną filozofią. Bliskie są jej ruchy ekologiczne, wspierające uchodźców i wszelkie mniejszości. Od lat jest wegetarianką i bezkompromisowo traktuje temat praw zwierząt. Hodowlę przemysłową nazywa współczesną Treblinką, a słowami Janiny Duszejko, bohaterki powieści "Prowadź swój pług przez kości umarłych", pyta: "Co to za świat? Czyjeś ciało przerobione na buty, na pulpety, na parówki, na dywan przed łóżkiem, wywar z czyichś kości do picia".

Podczas mowy noblowskiej w Sztokholmie mówiła: "Chciwość, brak szacunku do natury, egoizm, brak wyobraźni, niekończące się współzawodnictwo, brak odpowiedzialności sprowadziły świat do statusu przedmiotu, który można ciąć na kawałki, używać i niszczyć". Członkowie Akademii docenili jej powieści za "narracyjną wyobraźnię, która z encyklopedyczną pasją pokazuje przekraczanie granic jako formę życia". Podkreślali, że pisarka nigdy nie postrzega rzeczywistości jako czegoś stałego i danego na zawsze. Jej powieści zbudowane są na napięciu między sprzecznościami: natura kontra kultura, rozsądek kontra szaleństwo, mężczyzna kontra kobieta, dom kontra wyobcowanie. Tokarczuk zadaje w książkach trudne pytania: Skąd się bierze zło? Gdzie jest Bóg? Rozmontowuje mity, wchodzi głęboko w psychikę ludzką – ma do tego narzędzia, z wykształcenia jest psychologiem.

Trudno uwierzyć, że na początku pisanie było dla niej wstydliwym hobby. Ale dużo czytała. Dzięki rodzicom, którzy pracowali w szkole. Mama uczyła literatury i języka polskiego, tata prowadził bibliotekę. "Czytam, więc jestem", powtarzała Tokarczuk, a przerwy między lekturami wypełniały jej wędrówki po polach, buszowanie po zaroślach i wdrapywanie się na drzewa. Miała dużo swobody. W "Podróży ludzi Księgi" napisała, że człowiek prawdziwie dojrzały sprowadza się do dziecka, od którego się zaczął. W niej ta mała Olga wciąż siedzi – ciekawska, poszukująca, uważna na złożoność świata, ludzi, zwierzęta, nieoczywistość. W mowie noblowskiej przypomniała nam o czułości, która jest "sztuką uosabiania, współodczuwania, a więc odnajdywania podobieństw. Jest przejęciem się drugim bytem, jego kruchością, niepowtarzalnością, nieodpornością na cierpienie i działanie czasu. Czułość dostrzega między nami więzi, podobieństwa i tożsamości. Jest tym trybem patrzenia, które ukazuje świat jako żywy, żyjący, powiązany ze sobą, współpracujący, i od siebie współzależny. Literatura jest właśnie zbudowana na czułości wobec każdego innego od nas bytu". Za tę czułość też dziękujemy, pani Olgo! A jeśli mocny głos przypisany noblistce i wrodzony brak pokory pozwoli wywrzeć na ludziach presję poprawy, wszyscy będziemy beneficjentami pani wielkiego sukcesu.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również