Większość z nas przynajmniej raz w ciągu dnia marzy o chwili odprężenia. Próbujemy jogi, medytacji czy biegania. A gdyby głęboki relaks można było osiągnąć dzięki krótkiej chwili spędzonej ze sztuką? Tak właśnie działa arteterapia. Dzięki marce Huawei mogłam doświadczyć jej ...na tablecie.
Z badań Huawei CBG Polska wynika, że aż 88 proc. z nas doświadcza trudnych emocji takich jak podenerwowanie (49%), zaburzenia snu (52%), trudności z koncentracją (43%) czy obniżenie nastroju (43%). Nic dziwnego. Współcześnie nasze życie pełne jest pośpiechu, wiecznego niedoczasu i napięcia. Zbyt często jednak pozostawiamy te emocje bez opieki, pozwalając się gromadzić negatywnym uczuciom i stresowi. Dlatego warto poszukać sposobów na chwilę oddechu. Niektóre z nich są na wyciągnięcie ręki, jak np. terapia poprzez sztukę.
Oddawanie emocji za pomocą sztuki towarzyszy ludziom właściwie od zawsze. Taniec, malarstwo, rzeźba czy rysunek od dawna są sposobem, aby poradzić sobie z nagromadzonymi uczuciami. Psycholodzy dostrzegli zalety terapii sztuką już w XIX w., zaś arteterapia jako sprawdzona technika wspierająca zdrowie psychiczne popularna jest na świecie od dekad. W Polsce rozwija się dynamicznie od lat 80. Nic dziwnego, w końcu 55 proc. Polaków uważa rysowanie za relaksującą czynność. Arteterapia wykorzystuje sztukę, aby pomagać ludziom rozwijać świadomość siebie oraz zdobywać wgląd w ich przeżycia. Tworzenie pomaga w regulowaniu emocji, obniżeniu napięcia i odreagowaniu stresu. Do tego działa odprężająco, ponieważ aktywność artystyczna obniża poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu oraz angażuje obie półkule mózgu, co sprzyja rozwojowi poznawczemu.
Zamknęłam oczy, czekając na napływ inspiracji do tworzenia. Pierwsze pomysły na pracę pojawiły się od razu. Instynktownie wiedziałam po jakie sięgnąć kolory, aby wyrazić moje dzisiejsze emocje. Po chwili pojawiły się również pierwsze symbole i kształty, które oddawały moje odczucia. Profesjonalna arteterapia trwa między 50 a 80 minut i odbywa się raz na tydzień lub dwa. W tym czasie prace są szczegółowo analizowane właśnie pod kątem tych elementów, takich jak wybór tematyki, lokalizacja symboli czy użyte kolory.
Podczas sesji arteterapii z wykorzystaniem tabletu HUAWEI MatePad Pro 12.2” PaperMatte Edition zaskoczyło mnie jak bardzo to doświadczenie przypominało pracę z kartką papieru. Jak usłyszałam, że mamy pracować z tabletem byłam początkowo nastawiona sceptycznie. Chciałam się przecież oderwać na chwilę od technologii i ciągłego rozpraszania. Jednak matowy ekran PaperMatte eliminuje 99% odblasków, dzięki czemu momentami zapominałam, że rysuję na tablecie a nie na papierze. Za to dzięki możliwości cofania nie musiałam martwić się, że zrobię zły ruch i zniszczę pracę. Pozwoliło mi to więcej eksperymentować i być odważniejszą w swojej twórczej ekspresji.
Opcja cofania zmian jest przyjemnym dodatkiem, chociaż podczas arteterapii nasze rysunki nie muszą być idealne. Jak mówi arteterapeutka Ania Sikorska, celem arteterapii nie jest stworzenie perfekcyjnego rysunku, ale wyrażenie siebie, nawet jeśli mielibyśmy zrobić to za pomocą kropki czy krzywej kreski. W czasie arteterapii nie ma miejsca na ocenę czy porównywanie się z innymi. To ważne, bo ze wspomnianych powyżej badań wynika, że aż 44% z nas uważa, że nie ma talentu a 37% zakłada, że nie umie rysować. A szkoda, bo jednocześnie badania mówią, że 31% Polaków zaczęłoby rysować, gdyby nie wymagało to specjalnych umiejętności, 20% – gdyby obniżało to poziom stresu, a 21% – gdyby wzbudzało to w nich pozytywne emocje.
Rozpoczynając arteterapię z wykorzystaniem tabletu obawiałam się, że aplikacja GoPaint, w której rysowałam, będzie przytłaczająca. Na szczęście okazała się bardzo intuicyjna i prosta w nawigacji, jednocześnie zapewniając szeroką gamę narzędzi, takich jak różnorodne pędzle, efekty, warstwy i filtry, co zwiększa możliwości twórcze. Pomocny okazał się również rysik Huawei M-Pencil 3, lekki i wygodny w użytkowaniu, pozwalający precyzyjnie namalować detale.
Rysowanie, malowanie czy inne działania artystyczne aktywują układ przywspółczulny, który pomaga w osiągnięciu stanu odprężenia sprzyjającego regeneracji organizmu, zwłaszcza jeśli na co dzień towarzyszy nam stres. I rzeczywiście po zajęciach byłam zrelaksowana. Co ciekawe odprężenie dotyczyło nie tylko samego umysłu, ale również przeszło na ciało – miałam uczucie lekkości jak po masażu lub relaksującej drzemce. Arteterapia wspiera też zdolność mózgu do tworzenia nowych połączeń neuronowych. Tworzenie wpływa na obszary mózgu odpowiadające za kreatywność i twórczość, dzięki czemu jesteśmy bardziej kreatywni i łatwiej znajdujemy rozwiązania problemów. Z pewnością po arteterapii poczułam się bardziej skoncentrowana, skupiona i zniknęła gonitwa myśli, którą miałam jeszcze godzinę wcześniej.
Chętnie ponownie doświadczę takiego dobrostanu, zainteresowała mnie więc możliwość arteterapii w domu, już bez wsparcia ze strony specjalisty. Można ją wykonywać samodzielnie, np. w domu, ale też w podróży czy na wakacjach. Osoba chcąca poradzić sobie np. z obniżonym nastrojem, sama może sięgnąć po płótno lub tablet i zacząć malować. Zaletą tabletu jest to, że oszczędza sprzątania po sesji i jest zawsze gotowy do użytku. To dla mnie duży plus, ponieważ chcę zmniejszyć stres a nie dokładać sobie obowiązków związanych ze sprzątaniem. Przemawia do mnie ten minimalizm, podobnie jak to że wystarczy tylko jedno narzędzie - tablet, aby rozpocząć arteterapię. Nie muszę kupować i przechowywać dodatkowych materiałów takich jak papier, farby czy pędzle. Dodatkowo mogę zachować wszystkie prace, nawet te mniej udane, aby obserwować zachodzące pod wpływem arteterapii zmiany.
Badania wykazują, że większość z nas ma problemy ze stresem, a jednym ze sposobów radzenia sobie z nim jest sztuka i aktywność twórcza. Dlatego chcemy zachęcić posiadaczy tabletów do rozpoczęcia przygody z rysowaniem. Jest to sposób na wyrażanie siebie i uwolnienie tego, co w nas siedzi – podkreśla Dorota Rakowska, Marketing Director Huawei CBG Polska.
Arteterapia to dobra alternatywa dla wieczornego scrollowania mediów społecznościowych, zwłaszcza jeśli już i tak mamy pod ręką tablet, na którym wcześniej pracowałyśmy czy korzystałyśmy z Internetu.
Autoarteterapia nie wymaga talentu ani specjalnych przygotowań. Jeśli jednak potrzebujemy jakiś ram lub wskazówek do arteterapii, Ania Sikorska przygotowała dla nas kilka wytycznych, którymi można się podeprzeć. Można z nich korzystać zarówno używając tradycyjnych metod, jak i korzystając z tabletu.