Makijaż i perfumy

Różne odcienie chocolate make-up. Makijaż oka, który dodaje spojrzeniu ciepła i głębi

Różne odcienie chocolate make-up. Makijaż oka, który dodaje spojrzeniu ciepła i głębi
Fot. Launchmetrics/Spotlight

Czekoladowy makijaż oka to nie tylko trend, to odpowiedź na naszą potrzebę ciepła, spokoju i elegancji. W tym sezonie odkładamy klasyczną czerń na bok, by rozsmakować się w nieskończonych odcieniach kakao, espresso i trufli.

Kiedy myślimy o makijażu, który ma hipnotyzować, instynktownie sięgamy pamięcią do klasycznego, czarnego smokey eyes. Jednak czerń, choć ikoniczna, bywa bezlitosna – wyostrza rysy, buduje dystans. W tym sezonie szukamy czegoś innego. Szukamy spojrzenia, które jest głębokie, ale jednocześnie miękkie. Takiego, które otula tęczówkę niczym kaszmirowy szal i sprawia, że oczy wydają się większe, bardziej wypoczęte, a spojrzenie nabiera zmysłowości. Odpowiedzią jest brąz. Ale nie ten płaski i nudny, kojarzony z biurową poprawnością. Mowa o brązie wielowymiarowym – od gorzkiej czekolady przez ciepłe nuty cynamonu, aż po chłodne, ziemiste tony taupe.

Lekcja z wybiegów: nonszalancja kontrolowana

Zanim sięgniemy do kosmetyczek, spójrzmy na światowe stolice mody, bo to tam chocolate make-up zyskał status nowego klasyka. Nie jest to trend, który pojawił się znikąd, to ewolucja tego, co obserwujemy od kilku sezonów u Saint Laurent. Anthony Vaccarello, dyrektor kreatywny domu mody, konsekwentnie promuje kobietę silną, ale i nonszalancką. Modelki na jego wybiegach często prezentują makijaż w stylu lived-in – wygląda tak, jakby był wykonany kilka godzin wcześniej, lekko starty, mglisty, pozbawiony graficznych linii eyelinera. To właśnie ta „nieidealność” brązu sprawia, że jest on tak magnetyczny.

Saint Laurent S26 009a
Pokaz Saint Laurent
Fot. Launchmetrics/Spotlight
Saint Laurent S26 010a
Pokaz Saint Laurent
Fot. Launchmetrics/Spotlight

Z kolei u Toma Forda brąz nabiera wymiaru glamour. Tutaj czekolada łączy się z blaskiem, nawiązując do dyskotekowego szyku lat 70. Widzimy, jak brązowe cienie fenomenalnie korespondują z satynowymi koszulami i welurowymi marynarkami. To dla nas jasny sygnał: brąz to kolor luksusu.

Tom Ford Resort PO S26 031
Pokaz Toma Forda na wiosnę 2026
Fot. Launchmetrics/Spotlight
Tom Ford Resort PO S26 036
Pokaz Toma Forda na wiosnę 2026 rok
Fot. Launchmetrics/Spotlight

Obserwując pokazy Max Mary, gdzie królowały monochromatyczne sylwetki w kolorze camel i tobacco, utwierdzamy się w przekonaniu, że makijaż jest przedłużeniem garderoby. Chocolate make-up w połączeniu z beżowym trenczem czy zestawem na lato tworzy spójny, szlachetny wizerunek total look.

Max Mara S26 001
Pokaz Max Mary na wiosnę-lato 2026
Fot. Launchmetrics/Spotlight
Max Mara S26 005
Pokaz Max Mary na wiosnę-lato 2026
Fot. Launchmetrics/Spotlight

Chocolate make-up: mat, satyna czy velvet?

Wybierając odcień dla siebie, warto podejść do tematu jak do degustacji w najlepszej cukierni. Nie ograniczamy się. Jeśli zależy nam na efekcie vintage i nostalgii za latami 90. (ukłon w stronę Lindy Evangelisty czy Cindy Crawford), sięgamy po matowe wykończenia. Matowy brąz na powiece działa jak zamsz – pochłania światło, dając niesamowitą głębię. To cocoa powder look – suchy, elegancki, idealny, by wymodelować oko i optycznie unieść powiekę.

Jeśli chcemy, by spojrzenie było bardziej trójwymiarowe, wkraczamy w strefę ganache. Mieszamy tekstury. Matową bazę w zewnętrznym kąciku oka łączymy z odrobiną satynowego błysku na środku powieki. Brąz ze złotymi lub miedzianymi drobinkami pięknie podbija kolor tęczówki – zwłaszcza niebieskiej i zielonej, działając na zasadzie kontrastu, ale też wydobywa orzechowe tony z oczu brązowych.

W chocolate make-up zapominamy o laboratoryjnej precyzji. Nie potrzebujemy ostrych przejść. Naszym celem jest rozmycie. Najpiękniejszy efekt uzyskujemy, warstwując kolory. Zaczynamy od jaśniejszego brązu, koloru mlecznej czekolady, by zbudować bazę, a następnie przy linii rzęs dokładamy najciemniejszy odcień espresso. Kluczowe jest rozcieranie – pędzel powinien jedynie muskać skórę, tworząc miękkie przejścia.

Również czarną kredkę zastępujemy tą w kolorze ciemnego brązu. Obrysowanie nią linii wodnej oka sprawia, że rzęsy wydają się gęstsze, a spojrzenie – choć wciąż wyraziste – staje się łagodniejsze. To trik, który dodaje nam pewności siebie, ale nie buduje dystansu.

chocolatte make up
fot. Launchmetrics/Spotlight
chocolatte make up 3
fot. Launchmetrics/Spotlight
chocolatte make up
fot. Launchmetrics/Spotlight

Kosmetyki, które pomogą nam uzyskać chocolate make-up:

Paleta cieni ESTÉE LAUDER to nowość na rynku beauty. Zamknięte w przepięknym i eleganckim opakowaniu (niczym puzderko) cienie są jak mix najlepszych ekskluzywnych czekoladek. Kompozycja kolorystyczna została wybrana przez kolorystów, aby łatwo stworzyć efekt rozświetlenia i powiększenia oczu za pomocą metody nakładania 1-2-3-4. Efekt? Z łatwością można stworzyć wyraziste i hipnotyzujące spojrzenie. Jako posiadaczka dojrzałej skóry szczególnie doceniam zawarty w palecie odżywczy olejek jojoba.

384258-media_swatch-0
ESTÉE LAUDER, The Essential Eyeshadow Quad, paleta cieni do powiek
fot. Materiały prasowe

Dla miłośniczek chocolate make-up (ale też kosmetyków w pięknych opakowaniach) mamy paletę cieni do powiek Yves Saint Laurent Couture Mini Clutch. Zawiera ona cztery mocno napigmentowane i doskonale dobrane odcienie inspirowane trendami. Jej luksusowe kolory są idealne zarówno na makijaż w wersji dziennej jak i wieczorowej.

couture-mini-clutch___230615
Yves Saint Laurent, Couture Mini Clutch, paleta cieni do powiek
fot. materiały prasowe notino.pl

Luksusowa paleta w odcieniu The Golden Goddess pozwoli nam stworzyć makijaż w stylu glow. Zawiera cztery odcienie złotego brązu, dzięki czemu możemy uzyskać harmonijne połączenia kolorystyczne. Możemy stosować każdy kolor osobno lub miksować w celu uzyskania płynnego przejścia.

376402-media_swatch
CHARLOTTE TILBURY, Luxury Palette Pillow Talk, aleta cieni do powiek
fot. materiały prasowe

Paleta cieni MAC pozwoli nam stworzyć zmysłowe spojrzenie dzięki palecie sześciu nasyconych pigmentami cieni do powiek. Ta paleta ciepłych złocistych, brązowych i beżowych cieni do powiek ma lekką, jedwabiście gładką konsystencję w gamie matowych, połyskujących i metalicznych wykończeń.

773602736232
MAC Intimate Nudes Connect In Colour X6 Eye Shadow Palette
fot. materiały prasowe

Paleta cieni do powiek Bobbi Brown Essential Eye Shadow Trios zwiera 3 idealnie dopasowane odcienie, które łączą jedwabiście matowe tony z metalicznym połyskiem. Cienie mają jedwabistą konsystencję, łatwą do nakładania i blendowania. Z łatwością stworzymy makijaż zarówno w wersji do pracy jak i wieczorowej.

 

essential-eye-shadow-trios___241122
Bobbi Brown, Essential Eye Shadow Trios
fot. materiały prasowe