Kultura

9 faktów na temat serialu "The Crown", o których może nie wiedzieć nawet największy fan

9 faktów na temat serialu "The Crown", o których może nie wiedzieć nawet największy fan
Ciekawostki na temat serialu "The Crown". Znasz je wszystkie?
Fot. East News

Choć mogłoby się wydawać, że na temat produkcji "The Crown" powiedziano już wszystko, w rzeczywistości istnieje kilka informacji, o których do tej pory mogłaś nie słyszeć. Jakie sekrety skrywa serialowa rodzina królewska? Uchylamy rąbka tajemnicy. 

 

"The Crown" to serial, który zadebiutował na ekranach Netflixa w 2016 roku. I choć mogłoby się wydawać, że historia brytyjskiej rodziny królewskiej została już opowiedziana na wszystkie możliwe sposoby, streamingowy gigant udowodnił nam, że można tę opowieść przedstawić w jeszcze bardziej intrygujący i wciągający sposób. Zresztą słowa te mogą potwierdzać rekordy oglądalności, które co sezon pobija ja produkcja. Co warto wiedzieć na jej temat? Wiele najistotniejszych informacji już wybrzmiało. My zaserwujemy więc tobie kilka mniej znanych faktów na temat tego serialu. Gwarantujemy, że nie raz poczujesz się zaskoczona!

The Crown Netflix – oto 9 ciekawostek na temat serialu

To jeden z najbardziej autentycznych seriali w historii

I to dosłownie. Twórcy tego serialu spędzili wiele godzin, oglądając archiwalne nagrania. Produkcja starała się dostarczyć widzom jak najwięcej autentycznych zdarzeń. Zresztą w kilku odcinkach fani mieli okazję zobaczyć fragmenty oryginalnych nagrań z życia rodziny królewskiej. Jak twierdzą sami twórcy „The Crown” najtrudniejszą do odwzorowania i zarazem najlepiej odwzorowaną sceną była koronacja Elżbiety II.

Kostiumy bohaterów „The Crown” miały być wierną kopią rzeczywistych ubrań rodziny królewskiej  

Sama suknia Elżbiety II, którą w pierwszym sezonie nosiła Claire Foy, była wierną repliką rzeczywistej kreacji. Projekt ten kosztował blisko 170 000 złotych! Moden ten tworzono kilka tygodni.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Crown (@thecrownnetflix)

 

Jest to najdroższy serial biograficzny w historii

Ile zapłacono za jego produkcję? Do tej pory mówi się o blisko 600 000 000 złotych!

Od początku zakładano, że powstanie 6 sezonów serialu

Jest to o tyle ciekawe, że w wielu przypadkach dopiero po pierwszym sezonie danego serialu zapada decyzja o ewentualnej kontynuacji. W przypadku „The Crown” od razu założono, że zostanie przedstawiona cała historia królowej Elżbiety. Opowieść ta będzie składała się z 6 serii. Co drugą wymieni się skład głównych bohaterów, tak by dorównywać wiekiem prawdziwym postaciom. W 2022 roku odbędzie się premiera 5 serii. W części tej poznamy już "starszych" aktorów

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Crown (@thecrownnetflix)

 

Serial kręcono w wielu lokalizacjach. Żadna scena nie powstała w Pałacu Buckingham

Zauważyłaś, że w „The Crown” znajduje się wiele scenerii? Londyn, południowa Anglia, RPA, lotniska, szkoły, kościoły… sama Pałac Buckingham, a raczej jego wnętrza, zostały zainscenizowane w pałacu Lancaster House przy ulicy Pall Mall. Te często zmiany planów miały na celu zwiększenie autentyczności produkcji.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Crown — Brasil. (@thecrownfas)

 

Aktorzy przeszli metamorfozy

Kostiumy i charakteryzacja to jedno. Jednakże niektórzy z głównych bohaterów musieli w jeszcze większym stopniu upodobnić się do swoich bohaterów. Przykład? Matt Smith, czyli serialowy Filip, przefarbował swoje włosy. Co ciekawe, John Lithgow, który zagrał Winstona Churchilla, mierzy 193 cm, natomiast sam polityk miał 173 cm. No ale na to oczywiście nikt nie miał już żadnego wpływu… Dodatkowo aktor musiał uczyć się brytyjskiego akcentu. Podobno nawet wkładał sobie do nosa bawełnę, by mieć podobny, nosowy głos. Z kolei Claire Foy (królowa z 1 i 2 sezonu) nosiła gorset na planie, by ukryć swoje krągłości po ciąży.

W rodzinie królewskiej jest kilku fanów tego serialu

Nie jest żadną tajemnicą, że większości członków rodziny królewskiej „The Crown” nie przypadł do gustu. Niemniej są wśród nich i tacy, którzy go pokochali. O kim mowa? O księżniczce Eugenii, a także księciu Harrym oraz Meghan Markle. Samej królowie spodobał się pierwszy sezon produkcji. Drugi według niej za bardzo mijał się już z prawdą.

W 5 sezonie pojawi się dwóch polskich aktorów!

I nie mamy tutaj na myśli Elizabeth Debicki, która ma polskie korzenie. Chodzi nam o Annę Antonowicz oraz Michała Więcławskiego. Na ten moment jednak nie wiadomo, jakie role przyszło im zagrać.

Książę William dał jednemu z aktorów wskazówkę

Matt Smith, czyli serialowy książę Filip, usłyszał od księcia Williama, że jego dziadek jest absolutną legendą. To była wskazówka męża Kate Middleton, gdy aktor poprosił go o radę w kwestii granej przez niego roli.

 

 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również