materiał partnera

"Bardziej liczy się kształt piersi, a nie sama wielkość". Rozmawiamy z chirurgiem o bezpiecznych metodach powiększania piersi

"Bardziej liczy się kształt piersi, a nie sama wielkość". Rozmawiamy z chirurgiem o bezpiecznych metodach powiększania piersi
Fot. 123rf

Co warto wiedzieć o operacjach plastycznych piersi? Jakie bezpieczne możliwości daje obecnie medycyna estetyczna? Na nasze pytania opowiada dr Krzysztof Biegański, specjalista chirurgii plastycznej z kliniki Dr Szczyt-Charytonowicz.

Trendy w chirurgii estetycznej zmieniają się od lat, są jednak zabiegi cieszące się niesłabnącą popularnością. Jednym z nich jest powiększanie piersi, choć i tutaj obserwujemy zmianę trendów. Jakie są aktualne oczekiwania Pańskich pacjentek, które decydują się na ten zabieg?

Podobnie jak w każdej dziedzinie również w chirurgii piersi obserwujemy pewne zmiany trendów. Moje pacjentki, decydujące się na zabieg powiększenia piersi coraz większą uwagę zwracają na oczekiwany kształt, a w mniejszym stopniu na samą wielkość implantów. Pacjentki są coraz bardziej świadome, przychodzą na konsultacje bardzo dobrze przygotowane i wiedzą, jakim implantem można uzyskać oczekiwany efekt.

Aktualnie zauważam, że panie chcą, aby piersi były subtelnie powiększone, aby wyglądały naturalnie, bez przerysowania. Kobiety są świadome, że bardzo duże implanty mogą również obciążać kręgosłup.

Wpisując w wyszukiwarkę frazę "powiększanie piersi" otrzymamy nieprzebraną ilość materiałów, często ze sobą sprzecznych. Czy Doktor mógłby rozwiać wątpliwości opowiadając jak dokładnie przebiega zabieg od momentu wizyty wstępnej aż po finalny efekt?

O sukcesie operacji często decyduje już pierwsza wizyta. Podczas konsultacji pytam pacjentki nie tylko o oczekiwany efekt, ale też o przebyte choroby, przyjmowane leki oraz alergie, które mogą stanowić przeciwskazania do operacji. Ważne jest, czy pacjentka planuje ciążę lub ją przebyła. Piersi często zmieniają się po ciąży i karmieniu lub wskutek utraty masy ciała. Bardzo dokładnie wyjaśniam technikę operacyjną, ryzyko operacji oraz miejsce przyszłej blizny. Możliwe jest umiejscowienie cięcia w fałdzie podpiersiowym, wokół otoczki sutkowej lub pod pachą. Ja preferuję ten pierwszy dostęp.

Następnym krokiem jest wymierzenie klatki piersiowej oraz dobranie implantu. Podczas konsultacji pacjentka ma możliwość zobaczyć i dotknąć rożne implanty. Przymierzamy sizery czyli próbniki zewnętrzne pozwalające na dobranie odpowiedniej wielkości implantów. W dniu operacji pacjentka jest przyjmowana na 24 godzinny pobyt do kliniki. Bezpośrednio przed zabiegiem obrysowuję miejsce cięcia oraz linie pomocnicze na skórze. Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym. Pacjentka śpi i po około 60-90 minutach budzi się z nowym biustem.

Ale do uzyskania pięknych piersi ważna jest jeszcze odpowiednia rekonwalescencja. Należy nosić specjalny stanik kompresyjny oraz pas stabilizujący przez co najmniej 6 tygodni. Po operacji piersi są zwykle obrzęknięte i dopiero po kilku tygodniach nabierają ostatecznego kształtu. Dzięki odpowiedniej fizjoterapii można znacznie zredukować ból pooperacyjny a odpowiednia pielęgnacja blizn sprawia, że są one mało widoczne

Nie da się ukryć, że #bodypositive znacząco zmienia nasze postrzeganie piękna. Czy w związku z tym faktem pacjentki poszukują alternatywnych, niechirurgicznych metod powiększenia piersi? Co Doktor może zaproponować kobietom pragnącym w ten sposób zadbać o swój biust?

Alternatywą dla implantów jest właściwie tylko przeszczep własnej tkanki tłuszczowej. Zaletą tej metody jest, że przy okazji możemy pozbyć się zbędnych depozytów tłuszczu na przykład na brzuchu lub bokach natomiast wadą to, że tylko część przeszczepionej tkanki tłuszczowej pozostanie w piersiach na stałe a część ulegnie resorpcji.

Ostatnio bardzo głośno w mediach społecznościowych było o alternatywnej, niechirurgicznej metodzie powiększania piersi płynnym preparatem Aquafilling. Metoda ta prowadziła do bardzo ciężkich powikłań jak silny ból, nacieki zapalne, przemieszczenie preparatu, ropne rany. Metoda ta jest aktualnie wycofana.

Kilka lat temu próbowano również powiększać piersi wysoko usieciowanym kwasem hialuronowym, który sam w sobie jest substancją bezpieczną. Niestety również nie spełnił on pokładanych w nim oczekiwań.

Lifting biustu to zabieg pozostający w cieniu klasycznego powiększania implantami. Jakie korzyści może odnieść kobieta, która zdecyduje się na taka alternatywę i komu jest ona dedykowana?

Lifting piersi dedykowany jest paniom, które mają ptozę, czyli obwisłe piersi. Taki stan czasem jest wrodzony, ale często przyczynia się do niego ciąża i karmienie lub duża utrata masy ciała. Zwykle jest tak, że gdy chudniemy, to piersi tracą swoją objętość szybciej niż inne regiony ciała. Nawet gdy przytyjemy, nie odzyskują one już swojej masy i pozostają obwisłe. Jest wiele technik liftingu piersi, ale zwykle wiążą się one z nieco większymi bliznami niż w przypadku samego wszczepienia implantów. Klasyczna blizna jest w formie odwróconej litery T, czy jak nazywają to pacjentki w formie "kotwicy’’. W niektórych przypadkach wystarczy cięcie wokół otoczki oraz w dół, czyli blizna w kształcie litery "i". Zabieg ten można łączyć z powiększeniem piersi lub ich redukcją.

Jak mawiała Coco Chanel "mniej znaczy więcej", co zapewne potwierdzą posiadaczki dużych biustów. Porozmawiajmy chwilę o pomniejszaniu piersi. Jak wygląda zabieg i jakiego efektu można się po nim spodziewać?

Zbyt duży biust może powodować bóle kręgosłupa, stany zapalne skóry, odparzenia oraz inne dolegliwości. Często bardzo duże piersi są też obwisłe, czyli brodawki "patrzą w dół". Redukcja piersi pozwala nie tylko poprawić wygląd, ale też zwiększyć komfort życia i uwolnić od dolegliwości. Zabieg polega na podciągnięciu brodawki wraz z otoczką ku górze oraz redukcji piersi w dolnej części. Przy tym zabiegu przywracana jest prawidłowa wielkość otoczki, która u tych pacjentek jest zwykle powiększona. Sama operacja trwa ok 3-4 godzin czyli dłużej niż powiększenie piersi. Również rekonwalescencja i gojenie ran trwają dłużej.

Ostatnimi czasy influencerki odczarowują macierzyństwo, pokazując jakie zmiany zaszły w ich ciele. Ciąża i karmienie odbijają się na wyglądzie biustu i samopoczuciu młodej mamy. Czy takim pacjentkom może Doktor zaproponować zabieg?

Ciąża i karmienie mogą drastycznie zmienić wygląd piersi, często tracą one swoją objętość a nawet stają się obwisłe. Niektóre mamy twierdzą wręcz, że "dzieci wyssały im piersi". Proszą, aby przywrócić je do stanu sprzed ciąży. W takich sytuacjach mówimy o polaktacyjnym zaniku piersi. Możemy przywrócić objętość biustu za pomocą implantów silikonowych lub transferu własnej tkanki tłuszczowej. W niektórych przypadkach konieczne jest podciągnięcie piersi, które możemy łączyć z powiększeniem implantami. Zawsze informuje pacjentki, które planują w bliskiej przyszłości ciążę o tym, że piersi mogą się zmienić. Czasem warto odłożyć zabieg powiększenia piersi na czas po zakończeniu prokreacji. Wszczepienie implantów jest możliwe po 6 miesiącach od zakończenia laktacji.

dr-krzysztof-bieganski
Dr Krzysztof Biegański, specjalista chirurgii plastycznej, ekspert z kliniki Dr Szczyt-Charytonowicz.
mat. partnera
Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również