Komputery i smartfony stały się nieodłącznymi towarzyszami naszego życia. Dlatego warto zatroszczyć się zarówno o same urządzenia, jak i dane, które się na nich znajdują.
Nasze życie prywatne i zawodowe zaczyna przenosić się do wirtualnego świata. Choć nie jest to trend, który powinien nas w jakiś szczególny sposób cieszyć, wiele wskazuje na to, że w najbliższych latach będzie się pogłębiać. Ostatnie miesiące pokazały, że życie w trybie online nie tylko pozwala podtrzymać kontakty z rodziną i znajomymi, zabić nudę, ale również zachować miejsca pracy. Praktycznie w każdym mieszkaniu znajduje się co najmniej jeden komputer i kilka smartfonów. Urządzenia służą do różnych celów - rozrywki, komunikacji, pracy a także realizacji rutynowych zadań takich jak płacenie rachunków czy robienie zakupów w sklepach internetowych. Niestety, wzmożona aktywność sieciowa domowników nie umyka uwadze hakerów. Cyberprzestępcy, którzy jeszcze do niedawna skupiali swoją uwagę niemal wyłącznie na użytkownikach biznesowych, powoli zmieniają front i atakują gospodarstwa domowe. Dzieje się tak z kilku powodów. Jednym z nich jest fatalna jakość zabezpieczeń domowych komputerów lub po prostu ich brak. Poza tym domownicy zazwyczaj korzystają z najtańszych i najprostszych routerów posiadających liczne luki w zabezpieczeniach. Duże znaczenia ma też fakt, iż użytkownicy domowi na ogół bagatelizują zagrożenia.
Czy warto zainwestować w antywirusa?
Zamki w drzwiach i kamery monitorujące podwórka strzegą domowego miru, zaś nad bezpieczeństwem maluchów leżących w łóżeczkach czuwają elektroniczne nianie. Hakerzy są niewidzialnym wrogiem wkradającym się ukradkiem do domowej sieci. Dlatego też domownicy rzadko myślą o zabezpieczeniu komputerów, nie wspominając już smartfonach. A szkoda, bowiem na rynku istnieje szeroka gama produktów adresowanych do ochrony wymienionych urządzeń. Pierwszoplanową rolę wśród nich odgrywa oprogramowanie antywirusowe, które wykrywa, usuwa i neutralizuje szkodliwe aplikacje. Niegdyś tego typu programy bazowały przede wszystkim na bazie sygnatur wirusów. Ale na przestrzeni kilku ostatnich lat antywirusy przeszły głęboką metamorfozę. Obecnie korzystają z analizy behawioralnej, dzięki czemu bardzo szybko rozpoznają obecność nowych szkodników. Antywirusy korzystają z chmury obliczeniowej, co umożliwia reakcję na nowe zagrożenia jeszcze przed wydaniem zaktualizowanej definicji wirusów. Dostęp do ogromnej liczby danych pozwala autorom programów udoskonalać algorytmy uczenia maszynowego. Przykładowo Bitdefender, jeden z wiodących producentów systemów bezpieczeństwa, posiada w swojej bazie ponad miliard próbek złośliwego oprogramowania.
Wokół antywirusów w ostatnim czasie narosło trochę nieporozumień. Nie brakuje opinii, że lepiej pobrać z sieci darmowy produkt niż kupować komercyjną wersję. Inni dodają, że system operacyjny Microsoft Windows posiada wbudowanego antywirusa w postaci Windows Defendera. Czasami dochodzi do paradoksalnych sytuacji, kiedy klienci oburzają się na handlowców, że przy sprzedaży komputera z Windows 10 próbują im w ramach cross-sellingu „wcisnąć” program antywirusowy.
- Microsoft Defender oraz inne darmowe antywirusy są pozbawione wielu funkcji oferowanych przez produkty komercyjne, takich jak np. zabezpieczenie transakcji bankowych czy szyfrowanie dysku. Poza tym miewają problemy z wykrywaniem bardziej zaawansowanych programów, co wynika z nieregularnych aktualizacji baz danych wirusów. W przypadku takich programów jak Bitdefender Internet Security ta czynność jest wykonywana kilkanaście razy dziennie - wyjaśnia Mariusz Politowicz z firmy Marken, dystrybutora rozwiązań Bitdefender.
Zresztą na zakup programu antywirusowego nie trzeba wydawać fortuny. Cena rocznego abonamentu Bitdefender Internet Security w wersji na jedno stanowisko wynosi 99 złotych. Natomiast ciekawą propozycją dla większej rodzinki jest Family Pack. W ramach rocznego abonamentu w wysokości 233 złotych domownicy otrzymują antywirusa obsługującego 15 stanowisk, mogą to być komputery Mac bądź Windows, a także smartfony pracujące pod kontrolą Androida lub iPhone’y.
Jednym z najlepiej ocenianych przez ekspertów antywirusów jest Bitdefender Internet Security. W tegorocznym badaniu przeprowadzonym przez niezależny instytut badawczy AV-TEST dla domowych komputerów z systemem Windows 10 oprogramowanie otrzymało maksymalna ocenę 18 punktów - po 6 za ochronę, wydajność oraz użyteczność. Co oznacza, że oprogramowanie wykrywa wszystkie napotkane po drodze zagrożenia, nie generuje fałszywych alarmów, a także nie spowolnia pracy komputera. Poza zaawansowaną ochroną przeciwko złośliwemu oprogramowaniu i wirusom, oprogramowanie posiada dodatkowe zabezpieczenia w postaci firewalla, czy system filtrowania ostrzegający użytkownika przed zagrożeniami, kiedy odwiedza kasyna, strony dla dorosłych czy witryny z super okazjami. Rodzice docenią funkcję kontroli rodzicielskiej. Za pomocą tej opcji można zablokować dzieciom dostęp do niewłaściwych, treści, aplikacji i gier, a także kontrolować czas spędzany przez malców przed komputerem. Z kolei osoba odpowiedzialna za zarządzanie domowymi finansami pozna zalety Bitdefender Safepay - usługi chroniącej prywatność i gwarantującej bezpieczeństwo w czasie korzystania z bankowości online.
Hakerzy biorą na cel nie tylko komputery czy serwery, od pewnego czasu wykazują zainteresowanie również smartfonami. Szczególnie narażeni na cyberataki są użytkownicy telefonów z systemem Android. Wynika to z dwóch powodów. Po pierwsze 87 proc. rynku smartfonów należy do Androida. Dlatego też przestępcom bardziej opłaca się tworzyć złośliwe programy atakujące ten system. Po drugie Google nie prowadzi tak restrykcyjnej polityki w zakresie bezpieczeństwa aplikacji jak Apple.
- System zabezpieczający Bitdefender Mobile Security powinien być nieodzownym wyposażeniem smartfonów z Androidem używanych do przesyłania i odbierania e-mail, a także realizacji operacji bankowych czy zakupów online. Antywirus zapewnia m.in. ochronę przed trojanami, a także posiada moduł odpowiadający za ochronę prywatności. Natomiast funkcja antykradzieżowa pozwala zablokować dostęp do zgubionego lub skradzionego terminala - tłumaczy Mariusz Politowicz.
Skorzystaj ze specjalnego kodu rabatowego na Family Pack i kup ochronę na 15 stanowisk za 139,80 zł.
Aby skorzystać z kodu rabatowego wejdź na stronę Bitdefender następnie "dodaj do koszyka" i wpisz w odpowiednie pole kod rabatowy BDSTYL2021, który automatycznie obniży kwotę zamówienia o 40%.
Regulamin promocji dostępny tutaj.