Domowe sposoby na komary to idealne rozwiązanie dla wszystkich, których odstrasza intensywny chemiczny zapach dostępnych w sklepach sprejów czy dyfuzorów. Dodatkową zaletą domowych patentów na komary jest też to, że często po prostu umilają one życie.
Spis treści
Wysokie temperatury i duża wilgotność to doskonałe warunki dla komarów. Tegoroczne wyjątkowo upalne, ale także deszczowe lato sprzyja ich zintensyfikowanemu rozmnażaniu się (komarzyce składają jaja na powierzchni zbiorników wodnych, a larwy rozwijają się w wodzie) i całe ich chmary atakują nas bezlitośnie zarówno w miastach, jak i poza nimi.
Każdy, kto doświadczył ukąszenia komara, wie, że "pamięta" się o nim zwykle długo po samym zajściu. A dzieje się tak dlatego, że żerująca na swojej ofierze samica komara (samce żywią się nektarem kwiatów), wstrzykuje jej swoją ślinę zawierającą koktajl molekuł uśmierzających ból i powstrzymujących krzepnięcie krwi.
Ślina komara zawiera także substancje drażniące - białka będące alergenami i powodujące reakcję alergiczną oraz uwolnienie histaminy. W efekcie pojawiają się obrzęk, zaczerwienienie skóry i jej swędzenie. U osób uczulonych objawy ukąszenia komara są jeszcze bardziej uciążliwe - bąble, obrzęki, wysypka, gorączka, bóle głowy, nudności, a w skrajnych (i na szczęście bardzo rzadkich) przypadkach nawet wstrząs anafilaktyczny. Jak więc widać, powodów, żeby chronić się przed ukąszeniami komara jest wiele. A jakie są najlepsze domowe sposoby na komary?
Siatki zakładane na okna uchronią nas nie tylko przed komarami, ale także innymi wyjątkowo aktywnymi latem owadami - muchami czy ćmami. W sprzedaży dostępne są moskitiery składające się z siatki z samoprzylepną taśmą, na stelażu, na magnes lub pod postacią zwijanej rolety. Warto też rozważyć zakup moskitiery nad łóżko - nie tylko chroni ona przed komarami, ale też przypomina baldachim i jest pięknym elementem dekoracyjnym w sypialni.
Komary silnie reagują na zapach, a aromat niektórych roślin doniczkowych (ozdobnych i ziół) działa na nie odstraszająco. Warto szczelnie zastawić domowe parapety donicami z kocimiętką, miętą, koprem włoskim, bazylią, lawendą wąskolistną, geranium, pelargonią, plektrantusem koleusowatym (inaczej nazywanym komarzycą), mirtem czy turówką wonną. Te same rośliny możemy ustawić na balkonie lub tarasie.
Ostry zapach octu skutecznie studzi krwiożercze zapędy komarów. Wystarczy obficie nasączyć octem kilka wacików kosmetycznych i położyć je w pobliżu okna lub na stoliku nocnym przy łóżku. Niestety, nie wszyscy tolerują ocet, w związku z czym ten domowy sposób na komary polecamy wyłącznie osobom obojętnym na jego intensywny zapach.
Cebula
Odstraszająco na komary działa również zapach cebuli. Wystarczy pokroić ją na plasterki, ułożyć na talerzyku i ustawić na parapecie. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że intensywny zapach cebuli odstraszy nie tylko komary, ale też niektórych domowników, dlatego radzimy stosować tę metodę w ostateczności.
Zdecydowanie przyjemniejszym sposobem na komary, choć odrobinę mniej skutecznym niż plasterki cebuli, jest cytryna. Na talerzyku stawiamy tealighta, a wokół niego układamy serpentynę ze świeżo obranej skórki cytrynowej. Ciepło zapewniane przez płomień świeczki zintensyfikuje odstraszający komary zapach cytryny.
W porównaniu z cebulą, znacznie przyjemniejszym, a nie mniej skutecznym narzędziem w walce z komarami są olejki eteryczne. Radzimy zaopatrzyć się w olejek miętowy, eukaliptusowy, cynamonowy, cedrowy, goździkowy, paczulowy, tymiankowy, bazyliowy, z geranium i z trawy cytrynowej (ten ostatni powinien odstraszyć także meszki i muchy). Wkraplamy kilka kropel takiego olejku do niewielkiej ilości wody i rozpylamy go za pomocą tradycyjnego kominka z tealightem lub dyfuzora ultradźwiękowego.
Podstawowym domowym sposobem na komary jest... utrudnienie im prokreacji. Jak już wspominaliśmy, komarzyce składają jaja do wody. Pierwsze trzy etapy rozwoju komarów - czyli jajo, larwa i poczwarka - także przebiegają w środowisku wodnym. Dlatego tak ważne jest usunięcie z ogrodu wszelkiej wody stojącej. Jeżeli doskwierają nam komary, zrezygnujmy z urokliwego, ale ułatwiającego im rozmnażanie się oczka wodnego. Nie zostawiajmy w ogrodzie zbiorników z deszczówką i tak podlewajmy stojące w donicach rośliny, żeby nadmiar wody nie zbierał się w podstawkach.
Szczęśliwym posiadaczom ogrodów radzimy zadbać nie tylko o znajdującą się w nich florę, ale także faunę. Najlepiej zacząć od ograniczenia używania wszelkich pestycydów. Dobrze jest powstrzymać się przed usuwaniem pajęczyn i tępieniem pająków. Warto zachęcić do zamieszania w naszym ogrodzie żarłoczne biedronki (wystarczy spryskać kilka roślin w ogrodzie wodą z cukrem), które - choć zdecydowanie preferują mszyce - nie gardzą także innymi owadami. Polecamy też zainstalowanie budek lęgowych dla wróbli, pliszek, sikorek i jerzyków. Te ostatnie to prawdziwe maszyny do zabijania komarów - dziennie jeden jerzyk zjada ich tysiące.
Jeżeli planujemy spędzić wieczór w ogrodzie i nie chcemy, żeby komary potraktowały nas jak bogato zastawiony szwedzki stół, powinniśmy zadbać o higienę i dobór odpowiednich ubrań. Komary są wrażliwe na słodkie zapachy, dlatego przed wyjściem do ogrodu nie używajmy kwiatowo-owocowych perfum. Komarzyce przyciąga także zapach naszego potu (a dokładnie wchodzące w jego skład amoniak i kwas mlekowy), dlatego wieczór w ogrodzie dobrze poprzedzić prysznicem i użyciem antyperspiranta. Nie bez znaczenia jest też nasz ubiór. Jeżeli pogoda na to pozwala, dobrze jest wybierać grubsze tkaniny (np. dżins), które stanowią fizyczną barierę dla aparatu kłująco-ssącego komarzycy. Zrezygnujmy też z czarnych ubrań. Dlaczego? Bo ten kolor pochłania światło i powoduje, że nasze ciała szybciej się nagrzewają. A komary posługują się termodetekcją i rozpoznają swoje potencjalne ofiary między innymi po ciepłocie ich ciał.
Jeśli nie uda nam się skutecznie odstraszyć komara i ostatecznie padniemy jego ofiarą, przede wszystkim powinniśmy postarać się nie drapać miejsc, w które zostaliśmy ukąszeni. Zwłaszcza, że przy ich rozdrapywaniu może dojść do zakażenia bakteryjnego, powstania stanu zapalnego, przebarwienia lub wręcz blizny. Żeby zmniejszyć świąd możemy sięgnąć po stosowane miejscowo żele przeciwhistaminowe, które hamują wydzielanie tak zwanych mediatorów zapalnych. Często zawierają one także dodatkowo zmniejszające uczucie swędzenia mentol lub panthenol. Można także zastosować któryś z domowych sposobów na ukąszenia komarów: