Od ośmiu lat pracuje charytatywnie. Realizuje swoją misję, a jest nią wspieranie Seniorów. Ale chce także sprawić, byśmy wszyscy byli coraz bardziej wrażliwi na sytuację starszych osób. Erin Dąbska, Prezes Fundacji TV Puls „Pod Dębem”, mówi o tym jak ważne są edukacja, zrozumienie, pozytywne podejście. I o tym, co jeszcze jest do zrobienia.
Dwadzieścia osiem lat temu wraz z mężem podjęła Pani decyzję o przeprowadzce z USA do Polski. Jakie są największe plusy tej decyzji?
Erin Dąbska: Każda decyzja ma plusy i minusy. Bilans związany z tą o przeprowadzce do Polski jest zdecydowanie pozytywny. Mogłam przeżyć czas historycznej transformacji kraju i być świadkiem przekształceń, które doprowadziły do obecnej pozycji Polski w świecie. To był niezwykle ekscytujący okres: pojawiły się nowe perspektywy, a jeśli ludzie chcieli się kształcić, rozwijać i inwestować w siebie, to mogli dużo osiągnąć. Bardzo doceniam możliwości, które wtedy się pojawiły. Myślę, że najcenniejszym doświadczeniem dla mnie jest posiadanie rodziny. Tu urodziła się dwójka moich dzieci, Lauren i Brandon. Sprawili, że cała ciężka praca, zaangażowanie i walka były tego warte.
Prowadziła Pani studio tańca, potem program telewizyjny. Co dało Pani impuls do tego, by założyć Fundację TV Puls „Pod Dębem"?
Zawsze żywiłam wielki sentyment do Seniorów. Jedną z osób, które wywarły duży wpływ na moje życie jest moja babcia. Bardzo ją podziwiałam. Mam też takie wspomnienie z czasów, kiedy pracowałam jako tancerka: zostałam wraz z zespołem poproszona o cykl występów w lokalnych domach seniora. Do dzisiaj pamiętam te zachwycone, wzruszone twarze na widowni. Nigdy nie czułam takiej satysfakcji podczas występów jak wtedy.
Podziwiam własną matkę, która odkąd pamiętam, prowadziła kilka organizacji charytatywnych. Posiadając taką możliwość dotarcia do szerokiej publiczności, jaką daje stacja telewizyjna (Telewizja Puls – przyp. red.), byłoby egoizmem z mojej strony, gdybym nie oddała tej pozytywnej energii, którą otrzymałam w Polsce.
Czy wraz ze starzeniem się społeczeństwa rośnie zainteresowanie tematem starości?
W Polsce rośnie liczba osób starszych – do 2050 roku ponad 40% społeczeństwa będą stanowiły osoby powyżej 60. roku życia. Wszyscy będziemy Seniorami, nie da się podważyć praw biologii. Powinniśmy być wrażliwi na sytuację osób starszych i standard ich życia. Nigdy też nie powinniśmy martwić się o przyszłość i jakość jesieni naszego życia. Wtedy szczególnie będą potrzebne zrozumienie i godność. Moją misją jest zwrócenie na to uwagi.
Czy w USA społeczeństwo w większym czy mniejszym stopniu niż w Polsce wspiera Seniorów?
W USA, moim rodzinnym kraju, życie codzienne jest łatwiejsze - Seniorzy mają po prostu więcej możliwości. Poza tym, zarówno sami Seniorzy jak i społeczeństwo podchodzi pozytywniej do tematu starzenia się. Domy seniora w USA są też znacznie bardziej dostępne finansowo. Widzę, że w Polsce z biegiem lat zmienia się podejście. To cudowne, ale jeszcze sporo pozostaje do zrobienia. Edukacja, zrozumienie, pozytywne podejście, dostęp do potrzebnych serwisów np. medycznych, szacunek. Nad tym codziennie pracujemy i każdego zachęcamy do przyłączenia się do tego pozytywnego trendu!
Rok temu została Pani finalistką konkursu Bizneswoman Roku. Co Pani uważa za swój sukces?
Nominacja wśród 500 kandydatek konkursu „Bizneswoman Roku” była dla mnie wielkim zaszczytem. To wyjątkowe doświadczenie, znaleźć się wśród 21 finalistek, kobiet, które zmieniają rzeczywistość. Dumą napawa mnie fakt, iż jesteśmy pierwszą fundacją w Polsce, która od początku swojego istnienia, od 2013 roku, pomaga wyłącznie Seniorom.
Przekonanie ludzi do wniesienia wkładu w ten szczytny cel nie jest łatwe. To nie dzieci, ani urocze zwierzęta pojawiają się w naszych komunikatach, tylko starsi ludzie. Zarówno ja, jak i cały zespół fundacji, jesteśmy zdeterminowani, by przebić się z naszym komunikatem i coś zmienić w naszym społeczeństwie, przekazać wiadomość: „Porozmawiajmy o problemach, które mają Seniorzy!”. Poczujmy, iż nie jest to temat tabu. Nominację odbieram jako znak, że to, co robię, ma sens, i że ta cała praca się liczy!
Jakie ma Pani dalsze plany zawodowe związane z fundacją?
Mam wielkie plany, choć w czasie pandemii wszystko stało się o wiele trudniejsze. Wiemy, że Seniorzy są w najgorszej sytuacji będąc w grupie największego ryzyka. Zmieniamy się, elastycznie dostosowując się do panujących realiów i skupiając się na tym, co możemy teraz zapewnić. W przyszłości chciałabym zbudować wioski dla Seniorów, w różnych miastach w całej Polsce, aby stworzyć im jakość życia, na jaką zasługują.
Jakie najważniejsze dla Pani wartości wyniosła Pani z domu rodzinnego?
Moi rodzice dali mi miłość i pewność siebie, abym czuła, że mogę wszystko. Zaszczepili we mnie silne zasady na całe życie. Wspierali mnie w wielu decyzjach, które podejmowałam, gdy dorastałam, i pokazali, że kochają mnie zawsze, w każdej sytuacji.
Co jest dla Pani kluczowe w wychowaniu dzieci?
Ach, wychowywanie dzieci jest takie trudne. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy! Ale powiedziałabym, że komunikacja jest najważniejszą częścią wychowywania dzieci. Rozmawiaj, rozmawiaj i raz jeszcze rozmawiaj! Zawsze pozostaję otwarta, tak, aby moje dzieci mogły przyjść do mnie z czymkolwiek chcą, i NIGDY, przenigdy ich nie odsuwam od siebie.
Co Pani lubi w polskiej mentalności, a co jest w niej trudne do zaakceptowania?
Czasami czuję się tak mocno Polką, że brak mi miejsca na narzekanie na Polaków (śmiech). To wspaniałe, że dostałam tak wiele okazji w Polsce, że Polacy byli wobec mnie tak otwarci. Dziękuję Ci Polsko !
Erin Dąbska – Prezes Fundacji „Pod Dębem”
Zawodowa tancerka, promotorka zdrowego i aktywnego stylu życia, była aktorka reklamowa i instruktorka fitness. W latach 2004-2011 kierowała własną szkołą tańca „Studio Tańca i Fitnessu” w warszawskim Konstancinie. W 2011 roku prowadziła w TV Puls program pt. „No problem” udzielając porad na temat stylu życia. Pomysłodawczyni, założycielka i Prezes Fundacji TV Puls „Pod Dębem”. Od początku jej istnienia, Erin wyznacza cele i określa kierunki działania Fundacji. Swoją działalność na rzecz osób starszych wykonuje charytatywnie. O Fundacji „Pod Dębem” i jej działalności możesz poczytać na: