Przesuszona skóra, spierzchnięte usta, napuchnięta buzia i naelektryzowane włosy. I choć brzmi to jak urodowy koszmar, w rzeczywistości przytrafia się na jawie niejednej… pasażerce statku powietrznego. Czy można temu zaradzić? W pewnym stopniu na pewno. Przydatne będą tutaj właściwe kosmetyki. Co więc powinno znaleźć się w kosmetyczce do samolotu i jakie produkty beauty można do niej wrzucić? Podpowiadamy, jak utrzymać urodę na wysokości.
Spis treści
Jaka kosmetyczka do samolotu okaże się najlepszym wyborem? Warto wiedzieć, że nie każda dostanie zielone światło na start. Dlaczego? Jeśli mowa o kosmetykach kolorowych, które nie są płynne, czyli na przykład pomadkach, bronzerach w kamieniu czy kredce do oczu, możesz przewozić je w dowolnym opakowaniu. Możesz więc zdecydować się zarówno na model z plastiku (przezroczysty lub nie), jak i materiału. Natomiast gdy w grę wchodzą produkty o płynnej konsystencji, musisz przewozić je w plastikowym, przeźroczystym worku. Tego typu opakowanie kupisz w wielu popularnych drogeriach, a także online. Jeśli jednak zapomnisz go kupić, specjalny, plastikowy woreczek dostaniesz na lotnisku, podczas kontroli bezpieczeństwa. Dodajmy tylko, że tego typu kosmetyczka do samolotu – poza tym że musi być przeźroczysta – może pomieścić maksymalnie jeden litr płynu na jednego pasażera.
Czy jedna kosmetyczka do samolotu to nasze maksimum? Nic z tych rzeczy. Możesz wziąć dwie, a nawet trzy i więcej, ale pod pewnymi warunkami. Jakimi? Jeśli mowa o produktach płynnych (i sprayach), na jednego pasażera przypada wyłącznie jeden litr. I od tej reguły nie ma odstępstw – oczywiście o ile nie mamy poza bagażem podręcznym także rejestrowanego. W pozostałych kosmetyczkach możesz przechowywać wszystkie, niepłynne produkty. Jedyne co cię tutaj ogranicza, to wielkość i waga podręcznej walizki czy plecaka, które można wnieść na pokład.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak już wspomniałyśmy, nie wszystkie produkty kosmetyczne mają wstęp na pokład powietrznego statku. Jakie więc produkty i akcesoria mogą trafić do kosmetyczki do samolotu? Lista – wbrew pozorom – jest całkiem długa. Mile widziane są bowiem wszelkie płyny i spraye o pojemności maksymalnie do 100 ml. Jeśli więc chcesz mieć więcej balsamu, nie ma problemu – tyle tylko, że musisz przelać go do dwóch mniejszych buteleczek. Pamiętaj też, że nie musisz od razu kupować kosmetyków travel size (są łatwym, ale mało ekonomicznym rozwiązaniem). Wystarczy, że zainwestujesz w specjalne buteleczki i pudełeczka w odpowiednich rozmiarach i przelejesz lub przełożysz do nich swoje ulubione produkty, z których korzystasz na co dzień. To samo dotyczy perfum.
Zaznaczmy tylko, że w kosmetyczce do samolotu mogą znajdować się też płynne leki. Tutaj nie obowiązuje zasada 100 ml. Niemniej tego typu produkty należy zgłosić podczas kontroli bezpieczeństwa. Jeśli mowa o lekach na receptę, straż graniczna może poprosić cię o zaświadczenie lekarskie. Wszelkie medykamenty powinno się też spakować w osobny woreczek.
A jakich kosmetyków i akcesoriów nie powinno wnosić się na pokład? W kosmetyczce do samolotu z całą pewnością powinno zabraknąć golarek i wszelkiego rodzaju ostrzy. Problem może być także z produktami, które są łatwopalne, czyli na przykład ze zmywaczem do paznokci na bazie acetonu. Problem może być też z przewożeniem nożyczek, cążek do paznokci czy żyletek. Oczywiście w bagażu podręcznym nie będzie też miejsca dla kosmetyków płynnych o pojemności większej niż 100 ml.
Choć lot samolotem to zdecydowanie najszybszy i często jedyny możliwy sposób podróżowania, warto zdawać sobie sprawę, że nawet kilka godzin spędzonych na pokładzie powietrznego statku fatalnie wpływa na naszą urodę. A dzieje się tak ze względu na kilka czynników. Po pierwsze w kabinie mamy do czynienia z suchym powietrzem i niskim ciśnieniem. Wilgotność spada często do około 20 procent, a optymalna wartość dla naszej skóry to między 40 a 70 procent. Jak to się odbija na wyglądzie? Cera niemal w tempie światła staje się odwodniona, a włosy naelektryzowane.
Na naszą niekorzyść działa też promieniowanie UV. I mimo że mogłoby się wydawać, że na wysokości i przez szybę, nie stanowi ono zagrożenia, rzeczywistość jest zupełnie inna. Promienie UVA przenikają bowiem nawet przez okna, a powyżej chmur są one nawet silniejsze.
Podczas lotu nierzadko pojawia się także stres. W końcu wiele osób odczuwa mniejszy lub większy lęk przed lataniem. Czy musimy dodawać, że kortyzol, czyli hormon stresu, a właściwie wzrost jego stężenia, odbija się na skórze? Więcej wyprysków i przesuszeń to jego sprawka…
Podczas podróży samolotem często mamy też problem ze snem. Snem, podczas którego w „normalnych” warunkach dochodzi do samoregulacji skóry. Jeśli więc podczas długiego lotu masz cały czas dzień lub niemal non stop wieczór czy nos, nie dziw się, że organizm szaleje. Rezultatem tego mogą być przesuszenia, bardziej widoczne bruzdy, utrata blasku czy wypryski.
Niektóre z wyżej wymienionych czynników prowadzą też nierzadko do zatrzymywania wody w organizmie. To z kolei do opuchnięć i widoczniejszych cieni pod oczami.
Czy negatywnym skutkom lotu – pod kątem urodowym – można w jakiś sposób zapobiec? Zdecydowanie tak. Na ratunek przychodzą kosmetyki, masażery do twarzy i… woda. Jakie więc produkty warto spakować do kosmetyczki do samolotu, by utrzymać urodę na wysokości?
Przede wszystkim sprawdzi się nawilżająca maseczka w płachcie. Aby wzmocnić jej działanie, wrzuć też do podręcznej walizki roller do twarzy. Podziękujesz sobie również, jeśli spakujesz do kosmetyki do samolotu wodę termalną w sprayu. Na wagę złota będą również oczyszczające chusteczki do twarzy, które pomogą pozbyć się z twarzy bakterii. Nie zapomnij zabrać też kremy z wysokim filtrem (minimum 30 SPF!) oraz kremu do rąk i płynu do dezynfekcji dłoni. Włosy warto spryskać nawilżającym sprayem.
Na czas lotu najlepiej zrezygnować z makijażu. Tuż przed lądowaniem – jeśli w naturalnej wersji nie czujesz się komfortowo – możesz zaaplikować delikatny krem BB z filtrem. Poza tym polecamy użyć rozświetlacza, który doda blasku zmęczonej podróżą skórze. Na ustach świetnie sprawdzi się lekko koloryzujący błyszczyk, a na rzęsach podkreślający tusz. Brwi możesz wyczesać do góry przy pomocy specjalnego żelu. Dodajmy jeszcze, że wszystkie te czynności nie wymagają precyzji, a więc uda ci się je wykonać nawet przy małym, kosmetycznym lusterku.
Wiemy już, że kosmetyczna do samolotu nie pomieści wszystkiego, co być może chcielibyśmy zabrać. I o ile bagaż podręczny to nie jedyna walizka czy plecak, który bierze ze sobą w podróż, więcej kosmetyków i akcesoriów możesz zapakować do bagażu rejestrowanego. Czy wszystkie kosmetyki i gadżety beauty można wrzucić do większej torby? Niekoniecznie. Biorąc pod uwagę sposób transportu naszych walizek, warto zrezygnować ze szklanych butelek i flakoników. A jeśli jest to niemożliwe, zabezpieczyć je w odpowiedni sposób (na przykład wkładając do plastikowego woreczka i owijając grubszym ręcznikiem czy swetrem). Zresztą podobna zasada dotyczy też kosmetyków w plastikowych opakowaniach. W końcu i one mogą ulec zniszczeniu podczas przewożenia bagażu. Jeśli jest to możliwe, poleca się też pakowanie nowych opakowań, ponieważ istnieje wówczas mniejsze ryzyko otwarcia się produktu. Natomiast gry mowa o mniejszych i kolorowych kosmetykach, zaleca się pakowanie ich do sztywnych, twardych kosmetyczek. Dzięki nim pojawia się mniejsze ryzyko uszkodzenia produktów i… zniszczeń ubrań, które mogłyby wyrządzić.
