Domowe spa to idealny sposób na "dekompresję" po ciężkim dniu. W zaciszu własnej łazienki, wyposażone w odpowiednie kosmetyki i akcesoria, jesteśmy w stanie zadbać zarówno o nasze ciało, jak i psychikę.
Rozubudowany rytuał pielęgnacyjny upiększa i odpręża. Nie bez powodu już tysiące lat temu w różnych kulturach szczególne znaczenie miały miejsca, w których ciało poddawano oczyszczającym, upiększającym i rozluźniającym zabiegom. Rzymianie mieli termy, muzułmanie w Persji czy Turcji - hammamy, a Japończycy - onseny. Współcześnie, by oczyścić i upiększyć ciało oraz po prostu się zrelaksować, możemy udać się do gabinetu odnowy biologicznej lub... własnej łazienki.
Pielęgnacyjne i relaksujące zabiegi w domowym spa dobrze jest rozpocząć od zapalenia aromatycznej świecy. Związki zapachowe trafiają do układu limbicznego w mózgu, który bierze udział w regulacji stanów emocjonalnych - między innymi uczucia zadowolenia, przyjemności, euforii czy motywacji. Polecamy zwłaszcza wybierać świece o świeżym i słodkim aromacie pomarańczy i jaśminu, kojącym zapachu kwiatu lotosu lub ziołowych nutach modnej teraz szałwii.
Gdy łazienka powoli będzie wypełniała się pięknym zapachem, napełniamy wannę ciepłą wodą, dzięki której mięśniom łatwiej będzie się rozluźnić. Warto do niej dodać kosmetyk, który nie tylko uprzyjemni nam kąpiel pięknym zapachem, ale też będzie pielęgnował skórę ciała. Podobnym kluczem kierujemy się wybierając kosmetyki pod prysznic - żele lub wygodne pianki. W składzie zarówno kosmetyków do kąpieli, jak i tych pod prysznic najlepiej szukać wspierających regenerację skóry naturalnych olejów (np. jojoba lub ze słodkich migdałów), substancji nawilżających i łagodzących (np. gliceryny, panthenolu) oraz działających przeciwzapalnie (np. wyciągu z kwiatu lotosu).
Zanim wejdziemy pod prysznic czy do wanny, dobrze jest na oczyszczoną uprzednio twarz nałożyć pielęgnacyjną maseczkę. Dlaczego? Bo niezależnie od tego na jaki kosmetyk się zdecydujemy - maskę w płachcie, peel-off czy w kremie - jej działanie zostanie na tym etapie naszego pielęgnacyjnego rytuału wzmocnione za sprawą wyżej temperatury i pary wodnej zapewnianej przez kąpiel lub prysznic. Rozgrzana skóra lepiej przyjmuje składniki aktywne zawarte w kosmetykach.
A jak wybrać maseczkę do swojego domowego spa? Kierujemy się przede wszystkim aktualnymi potrzebami naszej skóry. Jeżeli jest ona odwodniona, zapewniamy jej nawilżenie. Maska nawilżająca powinna zawierać między innymi glicerynę, kwas hialuronowy lub betainę. A jeśli nasza cera jest zanieczyszczona lub poszarzała, wybieramy kosmetyk oczyszczający lub złuszczający, w którego składzie znajdziemy glinki, niacynamid albo ekstrakt z oczaru wirginijskiego.
Przed wyjściem spod prysznica lub z wanny możemy zrobić sobie peeling całego ciała, wmasowując w nie okrężnymi ruchami kosmetyk ze ścierającym zrogowaciały naskórek pudrem z pestek moreli, cukrem lub solą morską. W peelingu do ciała warto szukać naturalnych olejów, które wspierają regenerację skóry, natłuszczają ją i zapobiegają jej odwodnieniu - na przykład oleju arganowego, sezamowego, ze słodkich migdałów lub z awokado.
Na rozgrzaną prysznicem lub kąpielą skórę, z której peeling usunął zrogowaciały naskórek, możemy nałożyć kosmetyk antycellulitowy. Oprócz substancji wygładzających i uelastyczniających skórę (np. gliceryny, oleju jojoba czy makademia), powinien on także zawierać składniki zmniejszające obrzęki, poprawiające krążenie krwi i rozkładające tkankę tłuszczową (np. kofeinę, ekstrakt z kasztanowca, ekstrakt z pieprzu).
Po wyjściu spod prysznica czy zakończeniu kąpieli dobrze jest intensywnie nawilżyć i natłuścić skórę. Wmasowaniu w rozgrzane ciało balsamu, mleczka lub masła do ciała warto poświęcić dłuższą chwilę. Wykonywanie tej czynności ruchami głaszczącymi, rozcierającymi i ugniatającymi da nam namiastkę odczuć zapewnianych podczas profesjonalnego masażu. I oprócz relaksu, zagwarantuje nam też rozluźnienie napiętych mięśni oraz bardziej elastyczną skórę.
W mleczkach, balsamach i masłach do ciała najlepiej szukać składników nawilżających (głównie gliceryny) i natłuszczających (olejów roślinnych takich jak masło shea, oliwa z oliwek czy olej jojoba). Można też sięgnąć po kosmetyk dedykowany skórze na dekolcie, który nie tylko ją uelastyczni, ale też ujednolici jej koloryt. Doskonale odżywiają i chronią przed wysuszeniem także same oleje roślinne. Przy czym najlepszy efekt osiągniemy stosując je na lekko wilgotną skórę.
W naszym domowym spa możemy poczuć się jak na gorących wakacjach i wyjść z łazienki... delikatnie opalone. Wystarczy balsam do ciała zastąpić kosmetykiem brązującym, który w ciągu kilku godzin zapewni nam efekt skóry muśniętej słońcem. A dzięki temu, że chwilę wcześniej używałyśmy peelingu do ciała, koloryt skóry będzie wyrównany - bez ciemniejszych plam w okolicach kolan, kostek czy łokci. Żeby uniknąć smug i nierówności warto też, po posmarowaniu ciała kosmetykiem brązującym, wmasować w nie balsam nawilżający.
W domowym spa nie zapominajmy o stopach i dłoniach. W tradycyjnej łaźni czy nowoczesnym gabinecie odnowy biologicznej poddano by je zabiegom wygładzającym, odżywiającym i nawilżającym. Podobny efekt osiągniemy we własnej łazience sięgając po specjalne pielęgnujące rękawiczki i skarpetki. W składzie esencji, którą zostały one nasączone znajdziemy szereg składników nawilżających (np. glicerynę), regenerujących i uelastyczniających (np. masło shea, witaminę E) oraz substancje złuszczające skórę - mocznik (rękawiczki) oraz kwasy mlekowy i glikolowy (skarpetki).
Gadżety pielęgnujące
Domowe spa można wyposażyć w akcesoria ułatwiające i uprzyjemniające pielęgnację ciała. Dzięki urządzeniu do odnowy biologicznej w zaciszu własnej łazienki możemy sobie wykonać oferowany w salonach kosmetycznych peeling kawitacyjny, czyli zabieg podczas którego ze skóry usuwany jest zrogowaciały naskórek oraz nadmiar sebum.
Peeling do ciała można zastąpić jego szczotkowaniem na sucho. Ten zabieg, wykonany jeszcze przed kąpielą czy prysznicem nie tylko pozwala na usunięcie ze skóry zrogowaciałych komórek naskórka, ale też pobudza krążenie krwi i limfy. W efekcie, skóra jest lepiej dotleniona i odżywiona, a ciało - dzięki usunięciu obrzęków - bardziej smukłe. Szczotkowanie ciała na sucho pomaga także w walce z cellulitem.
Relaks w wannie uprzyjemni odprężający masaż twarzy. Dzięki stworzonym z myślą o nim masażerom, łatwiej jest rozluźnić mięśnie twarzy i tym samym zmniejszyć widoczność zmarszczek. Taki relaksujący masaż twarzy polecamy wykonać schłodzonym uprzednio w lodówce obsydianowym wałeczkiem lub liftingującym rollerem.