Portret

Portret projektanta: Coco Chanel

Portret projektanta: Coco Chanel
Kadr z filmu COCO CHANEL
Fot. East News

Coco Chanel zrewolucjonizowała modę jak żaden inny projektant. Legendarna marka, którą stworzyła przeszło 100 lat temu do dziś jest symbolem stylu i niezależnej kobiecości. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez HauteCoutureFashionista (@hautecouturefashionista)

Szczupła, rzadko uśmiechająca się Francuzka z nieodłącznym papierosem. Wieczna singielka, emanująca charyzmą i naturalną elegancją. Ikona stylu i dobrego gustu. Taka była Gabrielle Chanel, znana jako Coco Chanel. Taką zapamiętał ją świat. Jej wkład w nowoczesną modę był ogromny.

Dzisiaj przepiękne, minimalistyczne logo Chanel kojarzymy z luksusową modą, jednak początki tej marki, której wartość szacowana jest obecnie na około 20 mld dolarów, dalekie były od świata luksusu. Gabrielle Bonheur Chanel urodziła się 19 sierpnia 1883 roku w hospicjum, wychowywała się z ubogą matką, która zmarła, gdy Gabrielle miała 12 lat. Do osiemnastych urodzin jej charakter hartował się w sierocińcu. Gdy go opuściła i zajęła się pracą w sklepie za dnia oraz śpiewaniem w barze wieczorami, była już piękną, melancholijnie tajemniczą kobietą W jej życiu pojawili się pierwsi mężczyźni, których traktowała twardo i z wyrachowaniem. Zamożni kochankowie byli także jej partnerami w biznesie, dzięki czemu mogła rozwinąć swoją pasję do mody.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez CHANEL (@chanelofficial)

Zaczęła od projektowania i wytwarzania na zamówienie niezwykle eleganckich, oszczędnych w formie kapeluszy. W 1910 roku zaczęła je sprzedawać w swoim pierwszym butiku – małym sklepie przy Rue Chambon w Paryżu. Paryż schyłku Belle Epoque daleki był od minimalizmu, lansowanego przez dziarską Gabrielle, a jednak pokochał jej styl. Zachęcona sukcesem Chanel w 1913 roku w Deauville otworzyła swój pierwszy prawdziwy salon mody. Zadebiutowała kolekcją strojów sportowych. To był symboliczny koniec dominacji gorsetów i tafty. W ubraniach sygnowanych „Gabrielle Chanel” panie nareszcie mogły poczuć się swobodnie, nosić się wygodnie, nie tracąc przy tym nic z kobiecości. Chanel miała 30 lat i właśnie zapoczątkowała rewolucję. Ukoronowaniem nowatorskiego podejścia Chanel była słynna, prosta i pozbawiona ozdób sukienka zwana małą czarną, która pojawiła się w 1926 roku. Skąd pochodziły jej inspiracje? W młodości Chanel przebywała wśród ciężko pracujących kobiet, które ubierały się skromnie. Gdy miała już swoje butiki, wybuchła I wojna światowa. Kobiety masowo pracowały w fabrykach, gdzie coraz chętniej ubierały się w spodnie (dawniej „dopuszczalne” tylko na korcie tenisowym). Pełniły służbę pomocniczą w wojsku, gdzie obowiązkowy był mundur z marynarką i spodniami. Czasy powojenne także sprzyjały zmianom. Francja była pogrążona w żałobie, strojenie się nie należało do dobrego tonu. Chanel świetnie wyczuła nastroje społeczne, czego efektem była jej mała czarna oraz damski dwuczęściowy kostium.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez CHANEL (@chanelofficial)

W lata dwudzieste Chanel weszła jako jedna z najważniejszych francuskich projektantek mody. W 1921 roku zapoczątkowała drugą rewolucję: tym razem w świecie perfum. Wtedy pojawiły się perfumy Chanel No 5. o delikatnej, zmysłowej woni, zupełnie innej niż obowiązujące wówczas ciężkie, intensywne zapachy. Zapach No. 5 początkowo miał służyć jako ekskluzywny prezent dodawany do zakupów, szybko stał się najbardziej pożądanym towarem. Chanel nie mając możliwości produkowania ich na większą skalę, weszła w spółkę z inwestorami, zachowując jedynie 10% udziału w zyskach. W późniejszych latach nie mogła sobie wybaczyć, jak łatwo oddała swoje dziecko i w kontrowersyjny sposób próbowała odzyskać pełną kontrolę nad marką perfum sygnowaną jej nazwiskiem. Co ciekawe, nawet te 10% uczyniło ją jedną z najbogatszych kobiet świata. Wtedy z Gabrielle, przeistoczyła się w Coco, swoją markę przechrzciła na Coco Chanel, co przypieczętowała znakiem firmowym, składającym się z dwóch odwróconych względem siebie i splecionych liter „C”. Prostota, symbolika (dwa odwrócone „C” to harmonia przeciwnych żywiołów – ying i yang) i elegancja tego logotypu pozostają aktualne do dziś. Skąd się wzięła Coco? Prawdopodobnie był to jej nieformalny pseudonim w czasach, gdy śpiewała w barze i piosenka o Coco należała do jej ulubionych.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Ale Garcia (@alegarcia360)

Gdy wybuchła II wojna światowa, Chanel zamknęła większość swoich sklepów we Francji, zaś lata pod okupacją niemiecką rzuciły cień na jej wizerunek, z powodu jej kochanka, oficera niemieckiego wywiadu. Gdy wojna się skończyła, Chanel groziło praktycznie pewne posądzenie o kolaborację z nazistami, więc razem z kochankiem wyniosła się do Szwajcarii. Wróciła do Francji dopiero w 1954 roku. Powrót do branży mody wykonała w wielkim stylu, zaskakując świat nowym, rewelacyjnym projektem. W 1955 roku zadebiutował kolejny klasyk Chanel: torebka kopertowa 2.55. Coco nie lubiła wymyślnych nazw, dlatego torebkę nazwała od daty wprowadzenia na rynek (co miało miejsce w lutym 1955 roku). Prosta, ponadczasowa torebka była świetnie zaprojektowana, szybko stała się symbolem nowoczesnej elegancji i przedmiotem pożądania. Po śmierci Chanel, nowe życie tchnął w ten produkt Karl Lagerfeld, główny projektant domu mody Chanel, wypuszczając w 2005 roku serię torebek mocno opartą na pierwotnym projekcie.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez evi karatza (@evikaratza)

Coco Chanel prawie nie mówiła o swoim życiu prywatnym. Nigdy się nie zakochiwała. Była twarda, szorstka i wyniosła. Sama w sobie stała się ikoną dobrego stylu. Poza tym była kopalnią cytatów o modzie, elegancji, mężczyznach i kobietach. Jeden z najsłynniejszych to „moda przemija, styl jest wieczny”. Jeśli spojrzymy na to, że Chanel praktycznie wymyśliła nowoczesną modę, a jej sztandarowe projekty są popularne i dziś, to jej powiedzenie nigdy nie straciło na aktualności. Chanel żyła pracowicie aż do końca. 9 stycznia 1971 roku wróciła wcześniej z pracy nad projektowaniem wiosennej kolekcji. Zmęczona położyła się do łóżka. Jej ostatnie słowa, wypowiedziane do pokojówki brzmiały: „ widzisz, tak się umiera”. Zmarła tej nocy, w wieku 87 lat.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również