Kultura

Dlaczego warto czytać książkę Naomi Klein, „To zmienia wszystko. Kapitalizm kontra klimat”

Dlaczego warto czytać książkę Naomi Klein, „To zmienia wszystko. Kapitalizm kontra klimat”
Fot. PIER PAOLO SCAVUZZO/AGF/SIPA/EAST NEWS

Susze, podtopienia, huragany, topniejąca pokrywa lodowców, kurcząca się powierzchnia lasów, pożary – to tylko niektóre skutki ocieplenia klimatu. Ekologia to gorący i aktualny temat, ważny także w kontekście gospodarowania zasobami naturalnymi.

Istotnym głosem w dyskusji ciągle pozostaje książka „To zmienia wszystko. Kapitalizm kontra klimat” Naomi Klein, kanadyjskiej dziennikarki, która od lat przekonuje, że ludzkość nieuchronnie zmierza ku katastrofie.

To tylko pozory  

Klein już we wstępie porusza bardzo ważne kwestie związane z zainteresowaniem sprawami klimatu przez zwykłych ludzi. Wytyka nam pozorne zaangażowanie, które ma tylko ukoić nasze nerwy, ale i uśpić czujność, a jednocześnie podkreśla, że konieczna jest większa dbałość o sprawy środowiska, wykraczająca poza segregowanie śmieci czy ograniczenie konsumpcjonizmu. Zdaniem Klein, jeśli jako ludzkość mamy dalej żyć na tej planecie, musimy już dziś zmieniać nawyki i brać udział w ruchach na rzecz ochrony środowiska na większą skalę. Małe gesty, takie jak sięganie po papierowe czy szklane opakowania, mogą się okazać niewystarczające, jeśli poważnie myślimy o ratowaniu środowiska naturalnego.

Co się zmienia?  

Poznając problemy szczegółowo opisane w książce, które – według autorki – są pokłosiem systemu społeczno-politycznego opartego na kapitalizmie, można odnieść wrażenie, że niewiele się zmienia w kwestii ekologii. Owszem, temat budzi wielkie emocje, ale kiedy opada kurz, często okazuje się, że wszyscy mamy usta pełne frazesów. To zresztą właśnie jeden z głównych zarzutów autorki pod adresem nas wszystkich, który regularnie powraca w kolejnych publikacjach Klein. Tymczasem problemy, o których autorka pisała po raz pierwszy już w 2010 roku, takie jak pogłębiające się nierówności społeczne czy postępujące zmiany klimatu i kurczące się zasoby naturalne, nie straciły aktualności. Wręcz przeciwnie – skutki globalnego ocieplenia i nadmiernego eksploatowania Ziemi są obecnie odczuwalne jak nigdy przedtem, a najbardziej uderzają w kraje Trzeciego Świata – dowodzi Klein. Na ławie oskarżonych za obecny stan rzeczy, obok możnych tego świata, wielkich korporacji, których sieć oplata całą Ziemię, stoją zawsze zwykli ludzie.

Może być lepiej

Mimo że książka roztacza przed nami apokaliptyczne wizje, autorka ciągle wierzy, że możemy odwrócić niekorzystne dla naszej planety tendencje. Jednak żeby tak się stało, wszyscy musimy wziąć na siebie odpowiedzialność za losy Ziemi i zakasać rękawy. Najbardziej optymistyczne przesłanie Klein to jej przekonanie, że wszystko jest w naszych rękach. Jak podkreśla, nie robiąc nic, wypierając kryzys, doprowadzimy jedynie do tego, że ziści się czarny scenariusz, którego do siebie nie dopuszczamy.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również