Lancôme w twojstyl.pl

Idealny zapach to coś więcej niż tylko dobrze skomponowana mieszanka ulubionych zapachowych nut. Dziś perfumy mają dużo bardziej ambitne zadanie!

Idealny zapach to coś więcej niż tylko dobrze skomponowana mieszanka ulubionych zapachowych nut. Dziś perfumy mają dużo bardziej ambitne zadanie!
Fot. mat. prasowe

Marka Lancôme postawiła sobie szalenie ambitny cel. W zamyśle twórców kompozycja La Vie Est Belle to nie tylko popis perfumiarstwa najwyższych lotów i przyjemność otaczania się wybitną mieszanką najcenniejszych nut, ale także sposób na to, by wzbudzić w sobie emocje, których najbardziej nam potrzeba i których - paradoksalnie - najczęściej nam brak. I swój cel mistrzowsko realizuje!

Szukając dla siebie nowej kompozycji na nadchodzący sezon zazwyczaj idziemy jednym z dwóch tropów: albo sięgamy po dobrze znany, sprawdzony bukiet, o którym lubimy myśleć, że najlepiej nas określa, albo przeciwnie – wybieramy coś z nowości zaproponowanych przez perfumiarzy w nadziei na odkrycie nowego pasjonującego zapachowego trendu.

Bywa, że mamy na koncie oba doświadczenia, ale zdarza się też, że żadna z tych dróg finalnie nie jest wystarczająco satysfakcjonująca i choć teoretycznie jednym lub drugim sposobem wybieramy wymarzony flakon, wciąż pozostajemy z poczuciem niespełnienia.

I ma to sens. Bo jeśli dobrze się zastanowić okazuje się, właściwie dobrany, ten jeden jedyny "signature scent" (z ang. zapachowy podpis), który przyjemnie owiewa wyrafinowaną kompozycją zmyślnie dobranych nut powinien potrafić więcej: oczekujemy od niego, że będzie nie tylko naszą zapachową wizytówką, ale też sposobem na to, by skutecznie podnieść swoje wibracje.   

I tak właśnie jest z La Vie Est Belle marki Lancôme, który na rynku zapachów zadebiutował w 2012 roku. Obok genialnej irysowo- gourmand, czyli kwiatowo - „smakowitej” kompozycji, to właśnie towarzyszące mu przesłanie i umiejętność wyzwalania pozytywnych emocji sprawiły, że praktycznie od dnia premiery na stałe zaskarbił sobie sympatię milionów kobiet, zyskując miano kultowego.

LANCOME_LVEB_CARPE_DIEM_S2_2022_EDP_+_LOGO_16x9
Źródło: mat. prasowe

No dobrze, ale jak pachnie zapach szczęścia? Do stworzenia pierwszej irysowej kompozycji gourmand oddającej jego ducha wykorzystano aż 63 surowce pieczołowicie dobierane i komponowane ze sobą na przestrzeni aż 3 lat (!). Na prowadzenie wysuwają się nuty kłącza irysa pallida, jednego z najrzadszych i najdroższych składników stosowanych w perfumiarstwie, które wzmocniono otulającą aldehydową nutą, dzięki czemu mają zdolność rozwijania nie tylko kwiatowych, lecz także ambrowych i drzewnych aspektów.

Do tego jaśmin wielkolistny i tunezyjski kwiat pomarańczy w postaci absolutów oraz indonezyjska paczula i niezwykły akord gourmand uzyskany za sprawą szczypty wanilii, dodatku fasoli tonka, czarnej porzeczki i gruszki. Warto dodać, że nuta kwiatowa obecna jest na każdej płaszczyźnie zapachowej piramidy La Vie Est Belle, dzięki czemu osiąga niespotykaną moc projekcji. To zapach, którym nie sposób się znudzić!

LANCOME_LVEB_CARPE_DIEM_S2_2022_INGREDIENTS_COMPO_16x9
Źródło: mat. prasowe

Podobnie jest z flakonem, istnym klejnotem designu, w który La Vie Est Belle jest „ubrany”. W 2012 roku marka Lancôme zwróciła się do artystki Catherine Krunas z propozycją zaprojektowania flakonu dla swojego nowego zapachu dla kobiet. Punktem wyjścia miała być butelka wymyślona w 1949 roku przez perfumiarza Armanda Petitjeana, założyciela Lancôme. Poprosił on swojego ówczesnego dyrektora artystycznego, Georgesa Delhomme o przełożenie na język wzornictwa nieokreślonej esencji, szczególnego „je-ne-sais-quoi”, czyli kwintesencji piękna. Po wielu szkicach, Delhomme wpadł w końcu na pomysł flakonu ozdobionego promiennym uśmiechem symbolizującym szczęście zatopione w szkle.

Przechowywany przez lata w archiwum domu cenny projekt został ponownie zinterpretowany przez Catherine Krunas, która artystycznej wizji nadała realnego kształtu. Potrzeba do tego było około trzydziestu prototypów i ponad roku pracy, aby w końcu osiągnąć to, co początkowo wydawało się niemożliwe: zaokrąglony odcisk uśmiechu, osadzony w sercu kwadratu z krystalicznego szkła.

LANCOME_LVEB_CARPE_DIEM_S2_2022_EDP_ICONIC_16x9
Źródło: mat. prasowe

I właśnie w tej wersji, niezmiennie pozostając czystą ekspresją najwyższego zadowolenia i sposobem na to, by przełożyć piękno uśmiechu na język zmysłowych aromatów, La Vie Est Belle otworzył nowy rozdział w nie tylko w historii marki Lancôme, ale także historii perfumiarstwa w ogóle. Nadał codziennemu gestowi aplikacji perfum całkowicie nowy wymiar.

 

Ponad 10 lat od momentu, kiedy zaprezentowaliśmy światu La Vie Est Belle, bardziej niż kiedykolwiek wierzymy w nadzieję płynącą z przesłania zapachu. W ludzką potrzebę zjednoczenia w radosnym wyrażeniu czterech prostych słów: “Życie jest piękne”, tłumaczą przedstawiciele Lancôme.

A Dominique Ropion, wybitny nos, który razem z dwójką wybitnych perfumiarzy Anne Flipo i Olivierem Polge stoi za oryginalną recepturą La Vie Est Belle przyznaje:  „Kiedy idziesz ulicą, nie wahasz się, czy to ten czy inny zapach: jego tożsamość jest oczywista i natychmiastowa”.

LANCOME_LVEB_CARPEDIEM_S2_22_BTS_B006_0112_1x1
Źródło: mat. prasowe

Dziś, podobnie jak przed dekadą, zapach jest niemożliwy do pomylenia z żadnym innym i identyfikowany w ułamku sekundy. Ale marka Lancôme, chcąc być jeszcze bliżej kobiet i ich potrzeb, zdecydowała się przeprowadzić zakrojone na szeroką skalę badania poświęcone współczesnej definicji szczęścia. Wnioski, jakie z nich wyciągnęła, mają swoje odzwierciedlenie nie tylko na poziomie wizualnym - w postaci pięknej kampanii z Julią Roberts w roli głównej - ale także w unowocześnionej formule kompozycji, wykorzystującej zrównoważone składniki oraz projekcie samego flakonu.

Celebrując dziesięciolecie La Vie Est Belle, marka poszła o krok dalej i w trosce o planetę oraz naszą niekończącą się przygodę z zapachem szczęścia, oddaje nam w ręce flakon wielokrotnego użytku, dzięki czemu zaoszczędzimy 50% szkła, 46% plastiku oraz 46% kartonu*.

*Przy zakupie flakonu 50ml i wkładu uzupełniającego 100ml, w porównaniu do zakupu 3 flakonów o pojemności 50 ml.

Spójność przekazu i wierność swojej tradycji widoczna jest także w wyborze ambasadorki La Vie Est Belle, którą została Julia Roberts. Ale jej uśmiech, szczególna charyzma i niezaprzeczalny wdzięk oraz zjednująca sympatię widzów autentyczność - to nie wszystko. Jak się okazuje, aktorka, która reprezentuje Lancôme niezmiennie od 2010 roku, dzieli z nią także ideał szczęścia. 

Wierzę w szczęście. W 100%. I podążam za nim jak za wewnętrznym kompasem”, miała zwierzyć się podczas premiery La Vie Est Belle w 2012 roku. „Naprawdę wierzę, że kluczem do piękna jest bycie szczęśliwym. Myślę, że to jest właśnie najbardziej widoczne w każdym z nas: czy nam się to podoba, czy nie, nosimy swoje życie na twarzy, w swoim wyglądzie i postawie. Myślę, że to klucz do bycia piękną”.

Z okazji 10. rocznicy powstania zapachu przygotowano także specjalną oprawę wizualną. Francuski reżyser François Rousselet nakręcił pierwszy film z nowego rozdziału paryskiej sagi La Vie Est Belle. Jego współczesna wizja ukazuje szczęście zakorzenione tu i teraz, oddalające niepewność i wstrząsy naszych czasów, z symbolicznym przesłaniem: to ścieżka ma większe znaczenie niż sam cel. Pokrywa się ono z wynikiem badań przeprowadzonych przez Lancôme i można zamknąć je w kilku słowach: „Szczęście jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy po nie sięgnąć”.

julia
Źródło: mat. prasowe

Nie zwlekaj, wymarzone prezenty dla swoich bliskich kup już dziś. Skorzystaj z wyjątkowej oferty Black Friday -30% na kultowe zapachy, pielęgnację oraz makijaż Lancôme. Oferta ważna do 28.11.22 na lancome.pl*

Lancome_black_week_article_content_horizontal

 *Nie dotyczy gamy Absolue, zestawów oraz kalendarza adwentowego.

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również