Jak często stosować płyn do płukania? Która szczoteczka do zębów jest najlepsza? Jak myć zęby poprawnie i... bezpiecznie? Znasz odpowiedzi na te pytania? Stomatolog dr Ewa Putyło z kliniki Astermed ma dla ciebie kilka nowych informacji.
Najlepiej oczyścimy zęby i zadbamy o dziąsła za pomocą szczoteczki sonicznej. Jej mikrodrgania pozwalają dobrze doczyścić wszystkie powierzchnie zębów, w tym przestrzenie międzyzębowe. Włókna końcówki mogą dotykać granicy dziąsło–ząb, ale nie powinny jej przekraczać, ponieważ podrażnia to dziąsła i powoduje ich patologiczny przerost lub recesję. Szczoteczkę powoli przesuwamy po zębach, nie wykonując przy tym ruchów, które robimy, czyszcząc je zwykłą szczoteczką. Jedynym minusem szczoteczek sonicznych jest ich cena. Alternatywą są szczoteczki manualne, koniecznie z miękkim włóknem. Ponieważ zwykle szorujemy zęby zbyt mocno, lepiej unikać szczoteczek z włóknem twardym lub średnim. Podczas mycia ważne jest, aby nie pomijać żadnych powierzchni, także tych wewnętrznych.
Gwałtowne ruchy szczoteczką sprawiają, że końcówki włosia wpychane są pod dziąsła. A to może powodować ich odrywanie się od zębów, co w konsekwencji prowadzi do odsłaniania szyjek i powstawania stanów zapalnych. Staranne mycie polega na ich dokładnym oczyszczeniu, co wymaga cierpliwości i delikatności. Szczotkowanie powinno trwać co najmniej 2 minuty. Dla higieny zębów ważniejsze jest ich szczotkowanie, a nie posmarowanie pastą. Lepiej nie mieć pasty niż szczotki.
Tego typu płyny niszczą bakterie znajdujące się w jamie ustnej, więc warto je stosować. Nie trzeba płukać nimi ust po każdym szczotkowaniu, wystarczy raz dziennie. Najlepiej umyć zęby, potem np. wziąć prysznic i dopiero po mniej więcej kwadransie sięgnąć po płyn, żeby nie zniweczyć działania pasty. Powinna jak najdłużej zostać na zębach, aby miała szansę zadziałać.
Żadne badania naukowe nie wykazały jego szkodliwości. Oczywiście przesada nie jest wskazana. Objawem fluorozy, czyli nadmiaru fluoru, są m.in. białe plamki na zębach. Jednak na pewno nie pojawią się one pod wpływem past przeznaczonych do codziennego użytku.
Raczej nie polecałabym takiej pasty jako jedynej. Jestem zwolenniczką używania różnych past na zmianę. Nasze zęby zazwyczaj wymagają zarówno wzmacniania, jak i wybielania czy ochrony dziąseł. Dlatego warto mieć trzy, cztery różne pasty.
Mogą uwrażliwiać zęby, więc lepiej nie stosować ich zbyt często. Zawarte w nich składniki otwierają kanaliki znajdujące się na powierzchni szkliwa, dzięki czemu usuwają z nich zabrudzenia. Takiej pasty można używać nie częściej niż raz dziennie, najlepiej wieczorem.