Johnny Deep wraca na wielki ekran. Aktor przygotowuje się do pierwszej dużej roli od czasu skandalu,w którym był oskarżony przez ówczesną żoną Amber Heard o przemoc domową. Skandal wokół nazwiska aktora poskutkował utratą wielu angaży filmowych i poważnym kryzysem wizerunkowym. Po latach Johnny Deep wraca do pracy na planie. Wcieli się w rolę jednego z najsłynniejszych francuskich władców – Ludwika XV.
Johnny Deep w roli Ludwika XV
Były gwiazdor „Piratów z Karaibów” zagra króla Francji Ludwika XV w najnowszej produkcji, którą wyreżyseruje Maïwenn. Francuska aktorka, reżyserka i scenarzystka ma swoim filmowym dorobku, takie tytuły, jak „DNA”, „Moja miłość” oraz „Poliss”. Maïwenn będzie pełniła rolę nie tylko reżyserki, ale zagra także jedną z głównych. Aktorka wcieli się w postać Madame du Barry - ostatniej kochanki Ludwika XV, która została ścięta w trakcie Rewolucji Francuskiej.
Ludwik XV panował na tronie aż przez 59 lat. Czyni go to drugim najdłużej rządzącym monarchą w historii Francji. Już na początku swojego panowania otrzymał przydomek „Ukochany”. Stał się symbolem stagnacji Francji i króla, który nie potrafił rozprawić się z korupcją, problemami finansowymi państwa oraz polityką zagraniczną. Ludwik XV znany był przede wszystkim ze swojej słabości do kobiet, a jego rządy okazały się dla poddanych wielkim rozczarowaniem.
Nie znane są jeszcze szczegóły fabuły filmu oraz tytuł. Prace na planie rozpoczną się 8 lipca we Francji i potrwają około trzech miesięcy. Zdjęcia powstaną, m.in. w Wersalu. Film wyprodukują Pascal Caucheteux i Gregoire Sorlat z francuskiej wytwórni Why Not Productions. Dystrybucją na rynku międzynarodowym zajmie się Wild Bunch International.
Powrót gwiazdy kina
Rola we francuskiej produkcji to pierwszy duży angaż Johnny'ego Deppa od czasu przegranego procesu z tabloidem "The Sun". Wówczas sąd uznał, że określanie aktora mianem "damskiego boksera" w artykułach brytyjskiego brukowca o oskarżeniach Amber Heard nie było nadużyciem. Po ogłoszonym wyroku Johnny Depp został zmuszony do rezygnacji z roli w filmie "Fantastyczne zwierzęta". Finalnie w rolę Gellerta Grindelwalda wcielił się Mads Mikkelsen.
