Poprzednie edycje

Katarzyna Frenczak-Sito: Namawiam rodziny do zmian w duchu Montessori. Dostaję wiatru w żagle, gdy słyszę, że ich życie stało się prostsze

Katarzyna Frenczak-Sito: Namawiam rodziny do zmian w duchu Montessori. Dostaję wiatru w żagle, gdy słyszę, że ich życie stało się prostsze
Katarzyna Frenczak-Sito znana w sieci jako Kukumag opowiada o działaniu w Internecie.
Fot. Archiwum prywatne

Katarzyna Frenczak-Sito, w sieci znana jako Kukumag, to nasza kolejna nominowana w akcji #poswojemu Doskonałość Sieci 2022 w kategorii Mama. Kukumag to miejsce, do którego rodzice sięgają szukając pomysłów na wprowadzenie zasad Montessori w swoim życiu, ale Katarzyna Frenczak-Sito działa znacznie szerzej nie tylko w sieci, ale również projektując sukienki, zabawki i wnętrza. Jak mówi o niej ambasadorka kategorii Mama Zosia Zborowska-Wrona: "Katarzyna Frenczak-Sito, Kukumag - Kaśka powinna dostać nominację już za sam fakt, że jest Mamą, uwaga…werble… piątki pociech!   Jednak to nie wszystko! Jest przedsiębiorcza, mega kreatywna, dowcipna i dobra w "internety"! Go follow".

Myśląc o Montessori w polskim Internecie od razu myślimy o Kukumag. Co skłoniło Cię do działalności w sieci i czy od razu wiedziałaś, że chcesz się poświęcić pisaniu właśnie o Montessori?

Śmieje się, że zawsze lubiłam opowiadać ludziom o różnych ciekawych rzeczach a ponieważ wielu miało mnie dość musiała, przenieść się do sieci ;) Pisanie, robienie zdjęć, filmów i przestawianie mebli jest jakoś chyba wpisane w moje życie. Gdy nic nie tworzę mam wrażenie, że się duszę. Odnośnie Montessori to tak naprawdę nigdy nie planowałam tego tematu. Bloga zaczęłam jako podróżniczo-architektonicznego. Zawsze interesowałam się wpływem architektury i otoczenia  na samopoczucie człowieka. Zaczynałam od pracy przy artystycznych projektach w domach spokojnej starości w Niemczech, tam tak naprawdę widziałam jak przestrzeń oddziaływuje na tych schorowanych ludzi. Nauczyłam się wtedy bardzo dużo i tak naprawdę myślałam, że moją drogą będzie projektowanie takich domów dla osób starszych. Później wydarzyło się życie, zostałam mamą i ….popełniłam masę błędów podczas aranżacji przestrzeni dla mojej córki. Musiałam przypomnieć sobie, że jestem nie tylko mamą ale architektką , która naprawdę uwielbia ulepszać przestrzenie. I tak właśnie odnalazłam Montessori, potem okazało się że chodzi w tej pedagogice o coś więcej niż efekt wizualny. Maria Montessori, założycielka tej pedagogiki była naprawdę geniuszem, obserwowała i wyciągała wnioski i właśnie zawsze to staram się przekazywać moim obserwatorom czy kursantom.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Frenczak-Sito (@kukumag)

 

Jaki był Twój najbardziej kryzysowy moment działania w Internecie? A kiedy czujesz, że to robisz jest potrzebne?

Kryzysowe momenty przychodzą i są nieodzownym elementem naszego życia.  Mam czasem wrażenie, że już wszystko powiedziałam i nic nowego nie jestem w stanie nikomu przekazać. Ale jak to z kryzysowymi momentami bywa odchodzą. Lubię czuć się potrzebna i widzę, że daje wartość gdy dostanę miłą wiadomość, podziękowanie bardzo często właśnie od moich kursantów po kursie Dom w stylu Montessori czy obserwatorów. Gdy zobaczę zdjęcie metamorfozy lub przeczytam, że po wielu zmianach w domu rodzina czuje się o wiele lepiej, jest im wygodniej i zmobilizowałam ich do działania to dostaje wiatru w żagle.

Na Twoim Instagramie często pojawiają się Twoje dzieci. Pokazujesz też fragmenty swojego życia rodzinnego. Czy zaczynając działalność ustaliłaś z mężem do jakiego stopni chcecie się dzielić swoim życiem czy wychodzi to raczej spontanicznie?

Wychodzi raczej spontanicznie z naciskiem na mniej niż więcej. Łatwiej jest często pokazać coś jak dziecko coś użytkuje czy robi, ale obecnie staram się aby było tego jak najmniej. Pokazuję czasem nasze kadry, ale staram się aby nie przesadzić. Na Instagramie nie dzielę się już tak często naszą codziennością jak kiedyś, wynika to z tego, że staram się robić popołudnia bez komórki. Praca w sieci bardzo uzależnia od chęci ciągłego zaglądania do niej ;)

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Frenczak-Sito (@kukumag)

 

Piszesz po polsku, ale na co dzień mieszkasz w Niemczech. Widzisz różnicę między Polską a Niemcami w podejściu do wychowywania dzieci? I czy Twoi niemieckojęzyczni znajomi wiedzą, że jesteś w Polsce rozpoznawalną twórczynią?

Ciężko mi powiedzieć i uogólnić, że niemieccy rodzice są tacy i tacy. Moje dzieci chodzą do specyficznego przedszkola i mamy głównie takich znajomych, czyli freaków, którzy wychowują dzieci z drewnianymi  zabawkami ;) Jeśli miałabym powiedzieć o różnicy to w ilości zabawek, mają ich naprawdę mało, za to dzieci są często w lesie, w ogrodzie. Oczywiście są też inne grupy rodziców, chyba jak wszędzie. Znajomi, którzy mają Instagram wiedzą że prowadzę bloga, mam więcej obserwatorów  niż realnych znajomych, ale jakoś o tym nie rozmawialiśmy, są inne ciekawsze tematy ;)

Twoje zdjęcia zachwycają wystrojem, ale również porządkiem. Jednocześnie jesteś mamą 5 dzieci. Jak Ci się udaje skutecznie łączyć wychowanie takiej gromadki z działalnością zawodową, a jednocześnie dbać o przyjemne i estetyczne otoczenie?

Przede wszystkich moje dzieci mają też wspaniałego tatę :) Odnośnie porządku to bardzo go lubię, lepiej funkcjonuję i czuję że panuję nad sytuacją. Jednak  nie da się aby przy 5 dzieci było tak jakbym tego chciała. Kiedyś jedna mądra kobieta dała mi radę „Jak dziecko pyta, rzuć wszystko i mu odpowiedź”. Wyobraź sobie ile ja dostaję dziennie pytań! Oczywiście czasem proszę  o to by dziecko poczekało, czekanie też jest ważne, ale trzeba pamiętać że Ci mali ludzie  budują właśnie swoją inteligencję, nie muszę dać im gotowej odpowiedzi, ale naprowadzić, zadać pomocnicze pytanie i zwyczajnie wesprzeć jak mama. Wracając do pytania to porządek jest dla mnie ważny ponieważ wiem, że ja i moja rodzina lepiej wtedy funkcjonujemy. Chcę aby moje dzieci były samodzielne, a te młodsze uczyły się samodzielności, nie zrobię przecież tego przy zagraconej kuchni, a właśnie tam najczęściej uczę dzieci gotować czy myć naczynia. Dom składa się z właśnie z wielu takich elementów i dbamy wspólnie o to aby odprowadzać rzeczy do swoich „domków”. Aby mieć uporządkowaną przestrzeń trzeba zakasać rękawy i wziąć się do roboty, wypracować sobie system na przykład gotowania na 2 dni, mrożenia i sprzątania w stylu „zaraz przyjdą goście” - to ostatnie bardzo pomaga ;) I oczywiście pamiętać, że dom to nasza wspólna przestrzeń, a mama nie jest ośmiornicą i ma tylko 2 ręce, choć czasem myślę, że jednak matki mają jakieś nadprzyrodzone moce ;) I nie mam w domu idealnie bo się nie da. Ale zawsze mam gdzie  i w czym wypić kawę aby działać dalej, czy to sprzątać czy czytać dzieciom książkę :)

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Frenczak-Sito (@kukumag)

Niedawno napisałaś: „Kukumag stało się także moim miejscem pracy, co powoduje że muszę zmuszać się do robienia sobie przerw”. Czy uważasz, że prowadzenie własnego biznesu on-line ułatwia udane życie rodzinne czy wymaga „bycia w pracy” non-stop?

Myślę, że praca online ma swoje plusy i minusy, przy tylu dzieciach i różnych chorobach, wizytach u lekarzy, specjalistów, zajęciach dodatkowych to taka praca jest zbawieniem, z normalnej już dawno by mnie zwolniono :) Jednak sprawia, że właśnie w pewnym momencie jesteśmy w pracy cały czas. Dlatego teraz nie pokazuję tyle naszych kulis aby skupić się bardziej na dzieciach niż na tym co pokazać na stories. Czytelnikom tego brakuje, ale to jest nie zdrowe na dłuższą metę dla nikogo. Ja potrzebuję też odskoczni. Kiedyś za dużo pracowałam, teraz nauczyłam się znajdować ten złoty środek.

Kukumag to nie tylko działalność w Internecie, ale również cały szereg innych pomysłów: drewniane meble, projektowanie wnętrz, a teraz współtworzysz również markę ubraniową Jardin Clemence. Jak decydujesz się w jakie projekty się zaangażować?

Tak, lubię działać na kilku obszarach, nie czuję wtedy wypalenia :) Angażuję się przeważnie w to co czuje w sercu, czasem życie weryfikuje, że to co w sercu powinno tam zostać  bo jest nieopłacalne, a wręcz niebezpieczne dla firmy.  Jednak bez takich potyczek nie nauczyłabym się wielu innych rzeczy, doświadczenia bardzo ubogacają choć niektóre sporo kosztują. Projektowanie pokoi dla dzieci, tworzenie kursów o Montessori czy aktywności dla dzieci i od niedawna współtworzenie marki z sukienkami Jardin de Clemence to coś co sprawia mi ogromną przyjemność i daje satysfakcję.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Frenczak-Sito (@kukumag)

Co dla Ciebie oznacza działanie i życie #poswojemu?

Po swojemu to zgodnie z moimi wartościami. Ulegamy często presji społeczeństwa, rodziny, kolegów w pracy, patrzymy na ogół, na ich spojrzenia, komentarze. Jednak czy to wszystko jest zgodne z moimi wartościami, czy to jest dobre, moralne itd.? Wychowując dzieci w ten czy inny sposób spotkamy się z komentarzami i przytykami. Wybierając określoną drogę zawodową również. Zawsze coś komuś nie będzie pasowało i trzeba wracać do korzeni, swoich celów, wartości i działać dalej. Jednak to #zycieposwojemu niesie też pewne ryzyko, możemy przesadzić w drugą stronę. Bo nie jesteśmy pępkami świata a stale się czegoś uczymy.

Kogo sama lubisz śledzić w social mediach?

Dużo by wymieniać, na pierwszą myśl przychodzą mi Kasia Nowosielska, @ewa.niewczasowa, Anię z @pracowaniacharakteru,  @profiltaktyka konta zagraniczne : @eleternvon mars @nickav25  @patriciarodi

Katarzyna Frenczak-Sito to architekt i blogerka. Pisze o pedagogice Montessori i minimalizmie. Prywatnie mama piątki maluchów, na co dzień mieszkająca w Niemczech. 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również