Jest jedną z najbardziej higroskopijnych cząsteczek występujących w naturze. Oznacza to, że skutecznie magazynuje wodę. Jednak możliwości tego składnika zastosowanego w pielęgnacji cery, są o wiele większe, a kosmetyczne zalety – niezwykłe. Dlatego przyjrzyjmy mu się z bliska.
Wyobraź sobie małą cząsteczkę kwasu hialuronowego, która potrafi zatrzymać nawet 250 cząsteczek wody. W przeliczeniu na masę ważą one 1000 razy więcej niż cząsteczka kwasu. Robi wrażenie, prawda? Jednak niezwykła jest również droga, jaką ten składnik przeszedł, by znaleźć się wreszcie w szeroko pojętej medycynie i kosmetologii.
Odkryty w latach 30. XX wieku kwas hialuronowy stosowano w leczeniu weterynaryjnym, ale już w latach 80. trafił do medycyny jako remedium na problemy ze stawami. Przede wszystkim przydał się więc w ortopedii, okulistyce, a dużo później wszedł przebojem do dwóch dziedzin: medycyny estetycznej oraz kosmetologii. Jako niezwykle skuteczny składnik nawilżający i odmładzający był i ciągle jest udoskonalany. Wciąż dowiadujemy się o nim więcej. Otóż kwas hialuronowy należy do grupy polisacharydów (inaczej cukrów) i występuje naturalnie w naszym organizmie. Gdzie? We wszystkich tkankach i płynach ustrojowych. Gdyby położyć go na wadze, uzyskalibyśmy wynik ok. 15 g, z czego ponad połowa znajduje się w skórze. Tu właśnie jest produkowany dzięki ciągłej pracy fibroblastów (w skórze właściwej) oraz keratynocytów (w naskórku), a prościej rzecz ujmując: sami wytwarzamy ten cenny składnik. Dzięki niemu mamy gładką i nawilżoną cerę. Jemu zawdzięczamy „młodzieńczy wygląd”. Jednak na tym etapie zaczynają się kłopoty, bo ilość tego cudownego składnika w skórze ulega ciągłej zmianie.
W świetle badań już od 25. roku życia ilość kwasu hialuronowego zaczyna powoli spadać. Do 50. roku życia zachowujemy już tylko połowę zasobów tego cennego „odmładzacza”. Pogarsza się zatem elastyczność skóry, jędrność, pogłębiają się zmarszczki oraz bruzdki. Dlatego właśnie dostarczanie kwasu hialuronowego skórze jest tak ważne, tym bardziej że zaburzenia hormonalne, palenie tytoniu i zanieczyszczone środowisko tylko przyspieszają utratę hydrofilowych cząsteczek. Efekt ich braku jest bardzo charakterystyczny: cera traci zdrowy koloryt, jest poszarzała, bruzdki stają się głębsze, a twarz wygląda na zmęczoną.
„Nie sztuką jest zastosować w kosmetykach wszystkie najnowsze składniki przeciwzmarszczkowe. Sztuką jest sprawić, by przebiły się przez barierę naskórka, która na ogół jest nie do pokonania. Tylko wtedy mogą skutecznie działać. Zgodnie z koncepcją Yonelle w nowej serii zdecydowałyśmy się na użycie kwasu hialuronowego, który zachwyca nas swoją skutecznością i światowymi badaniami. W Fortefusion podajemy go w postaci trójwymiarowej gąbki molekularnej, stanowiącej dla skóry „bank wody”. W ten sposób udało się nam osiągnąć rekordową siłę nawilżania i rewelacyjny efekt młodzieńczego wyglądu skóry, o którym tak marzymy” – komentują założycielki marki Yonelle: Jolanta Zwolińska, biolog oraz Małgorzata Chełkowska, doktor nauk chemicznych i kosmetolog.
Kwas Hialuronowy Forte to wspomniany bank wody dla skóry, czyli aktywna forma kwasu hialuronowego z dodatkową biomolekułą, której jedna cząsteczka potrafi zmagazynować nawet 5000 cząsteczek wody, co sprawia, że cera błyskawicznie odzyskuje świeżość. Poza tym stosowany regularnie krem Yonelle Fortefusion z kwasem hialuronowym na dzień i na noc, przywraca komfort i niezwykłe wrażenie wypełnienia skóry, uczucie „mokrej” cery oraz przyjemny „plumping effect”. Dzięki temu, nawet w suchym powietrzu i w przegrzanych pomieszczeniach domowego biura cera zachowuje prawidłowy poziom nawilżenia. To bardzo ważne, szczególnie teraz. W trudnych czasach pandemii, kiedy najczęściej pracujemy z domu, pielęgnacja powinna być dopasowana do nowych warunków. Stąd w linii Yonelle Fortefusion znalazły się: Krem pod oczy i na powieki z kwasem hialuronowym Forte oraz Upiększające płatki pod oczy. Aż dwie niezwykle skuteczne formuły pod oczy, ponieważ pielęgnacja tych delikatnych okolic, stała się najważniejszym etapem codziennej rutyny. Zasłonięci maskami, patrzymy sobie prosto w oczy i chcemy, by wyglądały młodo i świeżo. W formule kremu jest więc kwas hialuronowy forte, a obok niego ekstrakt z alg, polifenole z jaśminu arabskiego oraz głogu. W połączeniu, dają szybki efekt odmłodzenia, rozświetlenia oraz niwelują cienie i opuchnięcia pod oczami. Na koniec warto wymienić jeszcze jeden kosmetyk, oparty na działaniu kwasu hialuronowego w skoncentrowanej formie, który można nazwać bombą supernawilżającą. Jest to Fortefusion Kwas hialuronowy Forte. Stosowany na twarz, szyję i dekolt samodzielnie lub pod krem, sprawia, że wrażliwa cera staje się odporna na podrażnienia i wygląda młodziej. Poza tym wzmacnia działanie kosmetyków nawilżających i spektakularnie odmładza wygląd cery.