Październikowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji rozpoczął ogólnopolskie strajki, które trwają do dziś. W dyskusji publicznej jeszcze nigdy hasło „prawa kobiet” nie padało tak często jak obecnie. Po stronie strajkujących stanęło też wiele polskich marek, które nie bały się zabierać głos i publikować w mediach społecznościowych grafiki z czerwonym piorunem. Jedną z nich jest DayShift, polska marka modowa, która już od pierwszej kolekcji podkreśla, że to właśnie w kobietach tkwi ogromna siła.
Manifestacje kobiet to temat, który zdominował polskie media w ostatnich tygodniach. O skali protestów świadczą nie tylko wielotysięczne marsze w dużych miastach, Warszawie, Wrocławie czy Poznaniu, ale też w mniejszych. To sytuacja do tej pory w naszym kraju niespotykana. Solidarność kobiet tym razem wychodzi daleko poza media społecznościowe i ulice – organizowana jest darmowa pomoc prawna czy zbiórki pieniędzy. Do akcji przyłączyli się także influencerzy, gwiazdy i polskie marki modowe, które nie bacząc na głos przeciwników protestów, głośno wyrażają swoje poparcie dla Strajku Kobiet.
Jedną z marek modowych, która wyraziła swój sprzeciw wobec zaostrzaniu prawa aborcyjnego, jest katowicki brand DayShift. Marka założona w 2019 roku przez młodą polską projektantkę Sonię Kubisę, na początku października wystartowała z kolekcją na jesień/zimę 2020 pod hasłem Women’s Stories. To właśnie kobiety inspirują DayShift do tworzenia minimalistycznych, kapsułowych kolekcji. Marka skupia się na tworzeniu ubrań z naturalnych tkanin, a etyczna produkcja i troska o środowisko od początku są jej głównymi filarami.
W kolekcji Women’s Stories na osobny rozdział zasługuje torba z grafiką, z której cały dochód, czyli 50% ceny torby zostanie przeznaczony na rzecz Centrum Praw Kobiet. Pozostałe 50% pokrywa koszty produkcji, co oznacza, że marka nie pobiera żadnej marży. Produkt jest efektem kolaboracji marki z artystką sztuk wizualnych Barrakuz – Beatą Śliwińską, autorki grafiki odzwierciedlającej kobiecość. Torba DayShift x Barrakuz jest dostępna w sprzedaży od początku października, ale wydarzenia ostatnich tygodni sprawiły, że pomoc dla takich organizacji, jak Centrum Praw Kobiet, jest dziś szczególnie ważna. – – Jako kobieta bardzo cenię sobie niezależność i absolutnie nie zgadzam się na ograniczanie wolności nie tylko kobiet, ale w ogóle ludzi. To właśnie szeroko rozumiana wolność pozwala nam być prawdziwym sobą. Muszę też wspomnieć, że jestem dumna z tego, jak ludzie, często bardzo młodzi, potrafią się zjednoczyć – mówi Sonia Kubisa.
