Zdradzamy, na czym polega mezoterapia na bazie tropokolagenu − zabieg, który poprawia wygląd i przedłuża młodość skóry.
Spis treści
Biostymulacja to obecnie jeden z najmocniejszych trendów w odmładzaniu. Coraz więcej osób, zamiast poddawać się ryzykownym procedurom z użyciem botoksu czy wypełniaczy, decyduje się na nieinwazyjne zabiegi pozwalające przedłużyć młody wygląd. Wyjątkowym odkryciem medycyny estetycznej w zakresie biostymulacji jest tropokolagen.
Tropokolagen jest od ponad dekady z powodzeniem stosowany w medycynie bólu do odbudowy i regeneracji uszkodzonych tkanek. A mezoterapia preparatem na bazie tropokolagenu, doskonale wpływa na skórę twarzy i ciała, i – co bardzo istotne – zabieg ten można również przeprowadzić w tak delikatnych a problematycznych obszarach jak szyja, dekolt czy okolice oczu – mówi lek. med. Kamil Pielaszkiewicz, specjalista medycyny estetycznej.
Kolagen to białko stanowiące część tkanki łącznej. Działa w organizmie jak klej, wiążąc ze sobą komórki skóry, kości, naczyń krwionośnych czy zębów. Oprócz formowania tkanek, kolagen odpowiada także za ich regenerację i utrzymanie we właściwej kondycji. To od kolagenu zależy stan naszych stawów, regeneracja uszkodzonych ścięgien i wiązadeł, tempo gojenia się ran czy sprawne krążenie krwi w naszym organizmie.
Wraz z upływem czasu kolagenu w ciele zaczyna ubywać, a konsekwencją tego jest między innymi starzenie się twarzy – jej zmieniający się owal oraz pogłębiające się zmarszczki i bruzdy. Młoda osoba wytwarza około 3 kg tego białka rocznie. Ale już w okolicach 25. roku życia jego poziom zaczyna spadać, a po 60. roku życia synteza kolagenu całkowicie ustaje.
Pierwszy etap powstawania kolagenu zachodzi w fibroblastach – komórkach tkanki łącznej właściwej. Fibroblasty wytwarzają tak zwane preformy kolagenu (prokolagen), czyli krótkie białkowe włókienka, które po wydaleniu z fibroblastu, w przestrzeni międzykomórkowej, zaczynają się łączyć i splatać. W ten sposób powstaje tropokolagen – strukturalna podstawa budowy włókien kolagenowych. I właśnie ta nanocząsteczka będąca prekursorem dojrzałego kolagenu, może być wprowadzana w tkankę podczas zabiegu mezoterapii igłowej.
Mezoterapia igłowa to jeden z najbardziej znanych zabiegów medycyny estetycznej. Podczas mezoterapii wykonuje się serię nakłuć igłą tak, żeby w głębsze warstwy skóry wprowadzić preparat, który zazwyczaj działa nawilżająco, regenerująco i odżywczo. Dzięki pokonaniu bariery naskórkowej, zawarte w preparacie substancje (kwas hialuronowy, witaminy, mikroelementy, peptydy mimetyczne) działają lepiej i szybciej.
A co jeśli preparat wprowadzany iniekcyjnie w skórę w trakcie zabiegu mezoterapii będzie zawierał tropokolagen?
Tropokolagen to prekursor dojrzałego kolagenu, który pobudza mechanizm neosyntezy kolagenu przez fibroblasty, a dodatkowo natychmiast wbudowuje się w strukturę i tworzy biorusztowanie kolagenowe w tkance. Jednocześnie uruchomione zostają naturalne procesy zachodzące w tkance łącznej, które z wiekiem zostały spowolnione. Mezoterapia preparatem na bazie tropokolagenu doskonale wpływa na skórę twarzy i ciała, a efekt zabiegu jest długofalowy i bardzo naturalny. Dodatkowo, dzięki temu, że naturalnie występuje w naszym organizmie, można go także podawać domięśniowo, co jeszcze bardziej poszerza nam zakres stosowanych zabiegów i działań przeciwstarzeniowych – tłumaczy dr Kamil Pielaszkiewicz.
Po zabiegu mezoterapii na bazie tropokolagenu skóra jest zregenerowana, staje się też bardziej spoista, jędrniejsza i gładsza.
Nie bez znaczenia jest też oczywiście pochodzenie tropokolagenu. Ten który zawierają preparaty stworzone przez firmę farmaceutyczną GUNA, zawiera bardzo wysokie stężenie trzech aminokwasów: glicyny (22,8%), proliny (13,8%) i hydroksyproliny (13,0%). Ten konkretny tropokolagen jest też w swojej budowie najbardziej zbliżony do tego produkowanego przez fibroblasty w ludzkim organizmie. A to oznacza, że nie tylko jest on w stanie pobudzać organizm do reprodukcji kolagenu, ale również w momencie podania od razu wnika w osłabione sieci biorusztowania, wypełniając powstałe braki.
Tropokolagen firmy GUNA odbudowuje nie tylko skórę, ale i mięśnie. W przypadku skóry efektem jego działania jest zwiększenie jej gęstości. Mięśniom natomiast tropokolagen typu I przywraca odpowiednie napięcie oraz pomaga utrzymać ich właściwą masę.
A jakie są długofalowe efekty jego działania? Tropokolagen aktywując fibroblasty do zwiększonej syntezy kolagenu, jako naturalny biostymulator, sprawia, że organizm sam tworzy wytrzymałe i elastyczne sieci kolagenowe, co działa prewencyjnie na objawy postępującego starzenia się.
Mezoterapia na bazie tropokolagenu – na twarz, szyję, dekolt, blizny, rozstępy i cellulit
Mezoterapia igłowa na bazie tropokolagenu, sprawdza się nie tylko w bioliftingu twarzy, szyi czy dekoltu. Ten zabieg jest też proponowany osobom chcącym zmniejszyć widoczność rozstępów, które powstają w wyniku zerwania włókien kolagenowych.
Mezoterapia preparatem zawierającym tropokolagen, jest też polecana w redukcji cellulitu, który jest między innymi skutkiem osłabienia spoistości włókien kolagenowych utrzymujących w ryzach komórki tłuszczowe, a także niewielkich lokalnych nadmiarów tkanki tłuszczowej lub zwiotczeń skóry. Dzięki uzupełnieniu braków kolagenowych, poprawia się metabolizm komórkowy tkanek, co skutkuje poprawieniem struktury skóry.
Z pomocą tropokolagenu można też zapobiegać powstawaniu problematycznych blizn. Dostarczony do skóry w trakcie gojenia się rany, tropokolagen stymuluje fibroblasty do efektywniejszego procesu odbudowy tkanek. Dzięki temu po procesie gojenia się zostają znacznie mniej widoczne ślady, a także minimalizujemy ryzyko utworzenia się bolącej, ciągnącej blizny.
Dlaczego warto zdecydować się na mezoterapię igłową na bazie tropokolagenu? Przede wszystkim dlatego, że z jego pomocą stymulujemy naturalne procesy regeneracyjne naszego organizmu, bez nieodwracalnej ingerencji. A to gwarantuje, że uzyskany efekt odmłodzenia będzie jak najbardziej naturalny, z uniknięciem wystąpienia działań niepożądanych. Zachowamy swoje rysy twarzy i mimikę, czyli coś, utratą czego ryzykujemy decydując się na zabiegi z użyciem botoksu lub wypełniaczy.
Tropokolagen jest naturalnym składnikiem i w związku z tym nie istnieje ryzyko wystąpienia uczuleń i podrażnień. Zabieg z jego użyciem jest też tak bezpieczny, że bez obaw można go wykonać w bliskiej okolicy oczu czy innych delikatnych miejsc.
Do iniekcji wykorzystuje się tropokolagen pochodzenia wieprzowego, ponieważ jest on najbardziej podobny biologicznie do ludzkiego, dzięki czemu jest całkowicie bezpieczny, doskonale przyswajalny i nie wywołuje alergii. Do wykonania zabiegu mezoterapii na bazie tropokolagenu nie ma przeciwskazań i można ją stosować nie tylko w ramach anti-anging, ale nawet pre-anging, już od 25. roku życia – wyjaśnia dr Pielaszkiewicz.
Mezoterapia na bazie tropokolagenu nie wymaga wcześniejszych przygotowań ani pozabiegowej rekonwalescencji.