Społeczeństwo

Nie bądźmy obojętni wobec hejtu w Internecie. Dawid Podsiadło w nowej odsłonie ważnej kampanii edukacyjnej

Nie bądźmy obojętni wobec hejtu w Internecie. Dawid Podsiadło w nowej odsłonie ważnej kampanii edukacyjnej
Fot. Materiały prasowe

T-Mobile razem z Dawidem Podsiadło i wsparciem Fundacji SEXEDPL rozpoczęli kolejną odsłonę kampanii #HejtOutLoveIn – aby wspólnie przełamać barierę obojętności.

Scrollujemy. Czytamy komentarze. Widzimy, jak ktoś zamieszcza negatywne opinie pod adresem innych - za wygląd, poglądy, za cokolwiek. Czujemy dyskomfort, może nawet złość. I co robimy? Najczęściej scrollujemy dalej. To odruch, który znamy wszyscy. Ten paraliż, ta bariera obojętności, to ciche przyzwolenie, które sprawia, że choć hejt potępiamy, to nienawiść w sieci kwitnie.

Statystyki są brutalne i odsłaniają skalę problemu. Badania T-Mobile mówią jasno: ponad 80 proc. Polaków uważa hejt w internecie za jeden z najpoważniejszych problemów społecznych. A jednak dysproporcja sił jest szokująca. Jak to możliwe, że zaledwie 5 proc. hejterów jest w stanie zdominować dyskusję i zagłuszyć pozostałe 95 proc.?

Odpowiedź jest równie prosta, co bolesna: milczymy. Robimy to ze strachu, z poczucia bezsilności, z mylnego przekonania, że "to nie nasza sprawa" albo "jeden komentarz nic nie zmieni". Tymczasem dla pokolenia Z, które dorasta w cyfrowym świecie, hejt stał się ponurą codziennością. Aż dwie trzecie młodych osób zetknęło się z nim osobiście lub w swoim najbliższym otoczeniu.

Najgorsza jest jednak spirala odwetu. Badania pokazują, że osoby, które same doświadczyły nienawiści, pięć razy częściej stają się jej sprawcami. Hejt rodzi hejt, a obojętność tylko podlewa ten toksyczny grunt.

Kampania #HejtOutLoveIn z Dawidem Podsiadło

Właśnie w tę barierę – barierę obojętności – uderza najnowsza odsłona kampanii #HejtOutLoveIn. T-Mobile, łącząc siły z Dawidem Podsiadło i wsparciem merytorycznym Fundacji SEXEDPL, nie tylko diagnozuje problem, ale przede wszystkim daje nam realne narzędzia do działania. To już nie jest tylko rozmowa o hejcie; to realna interwencja społeczna.

Kluczem jest tu zrozumienie, że nie mówimy o "nieprzyjemnych słowach", ale o realnej przemocy. Jak celnie ujmuje to Martyna Wyrzykowska, Dyrektorka Zarządzająca Fundacji SEXEDPL:

Hejt to przemoc – i jak każda przemoc zostawia trwały ślad. Dlatego tak ważne są edukacja i wsparcie, które dają siłę, by nie pozostawać obojętnym. W Fundacji SEXEDPL od lat uczymy, jak reagować na nienawiść, i prowadzimy Antyprzemocową Linię Pomocy – która, dzięki partnerstwu technologicznemu z T-Mobile, dociera do tysięcy osób w całej Polsce. To realna pomoc dla osób doświadczających przemocy. Wierzymy, że dzięki takim inicjatywom jak #HejtOutLoveIn coraz więcej osób odważy się reagować i przerwać milczenie.

Kampania, której twarzą (i głosem) jest Dawid Podsiadło, porusza ten problem w specjalnym spocie społecznym. Ale co ważniejsze, przenosi ciężar z biernej obserwacji na aktywne działanie. Wpisuje się w szerszą platformę T-Mobile „Burzymy Bariery”, bo nienawiść online jest dziś jedną z największych barier międzyludzkich.

Jak podkreśla Andreas Maierhofer, CEO T-Mobile Polska, nie możemy czekać, aż problem sam zniknie:

Dobro nie rośnie samo – to my je tworzymy. (...) Temat hejtu w sieci podejmujemy od dawna – to kolejna odsłona kampanii #HejtOutLoveIn, w której nie tylko mówimy o problemie, ale dajemy też konkretne narzędzia wsparcia. (...) Razem z Fundacją SEXEDPL, chcemy przełamać obojętność i pokazać, że reagowanie na hejt jest naszą wspólną odpowiedzialnością.

Jak więc realnie zburzyć tę barierę? Kampania #HejtOutLoveIn daje prostą instrukcję. Widzimy hejt? Reagujmy. Zostawmy słowa wsparcia dla ofiary. Okazujmy solidarność. 

Najważniejszym gestem jest jednak ten symboliczny, ale mający realną moc – podpisanie Deklaracji Niezgody na Hejt na stronie hejtoutlovein.pl. To publiczne zobowiązanie, by nie być obojętnym.

To właśnie suma takich drobnych interwencji buduje tamę dla nienawiści. To pokazuje hejterom, że nie są anonimową większością, ale głośnym marginesem. Przede wszystkim jednak, to daje realne wsparcie ofiarom – sygnał, że nie są same. Kampania T-Mobile i Fundacji SEXEDPL, wzmocniona autorytetem Dawida Podsiadło, to potężny impuls, który przypomina nam, że te 95% milczących musi wreszcie zabrać głos. Bo dobro, w przeciwieństwie do hejtu, naprawdę nie rośnie samo. Trzeba je pielęgnować.