Nowy Swift ma wszystkie cechy przyjemnego samochodu do miasta, a poza tym idealnie się prowadzi i daje poczucie bezpieczeństwa, ponieważ wyposażono go we wszystkie systemy nowej generacji. Sprawdziłyśmy na ulicach stolicy i poza miastem!
Suzuki wprowadza nowej generacji model Swift. Już teraz, kilka miesiecy po premierze, auto obsypane zostało wieloma nagrodami. Za co tak polubili je konsumenci? To samochód, który w każdych warunkach – na co dzień i na każdym dystansie - gwarantuje przyjemność z jazdy. Swift 2024 ma także świeży i wyrazisty styl, jest jeszcze bardziej oszczędny i wyposażono go - i to we wszystkich, także najtańszych wersjach - w systemy bezpieczeństwa najnowszej generacji.
Może nie jest to najważniejsza rzecz przy wyborze auta, ale jednak kolor ma dla nas znaczenie. Tu, w przypadku nowego Swifta, będziemy miały szeroki wybór. Gama kolorystyczna nowego Swifta obejmuje 9 lakierów metalizowanych (jednokolorowych) oraz cztery opcje dwutonowe (z dachem w kontrastowym kolorze). Na liście nowych odcieni jest m.in. Frontier Blue Pearl Metallic oraz Cool Yellow Metallic. Warto zauważyć, że Frontier Blue Pearl to kolejny lakier po czerwieni Burning Red Pearl Metallic, który jest trójwarstwowy, mocno nasycony, o podwyższonej optycznej głębi.
Kabina nowego Swifta jest przestronna i wygodna. Kokpit jest delikatnie nachylony w stronę kierowcy, co ułatwia obsługę. Dwukolorowa czarno-jasnoszara deska rozdzielcza i tapicerka przednich drzwi (z satynowym wykończeniem i satynowymi akcentami w kolorze ciemnego srebra) nadają wyglądu dynamicznego i sportowego. Jest naprawdę przyjemnie. Do tego mamy nowoczesny ekran dotykowy HD o przekątnej 9 cali o szybszej i lepszej reaktywności od poprzednika. Audio z nowym wyświetlaczem umożliwia podłączenie smartfonów (Apple CarPlay lub Android Auto™) poprzez Wi-Fi czy USB. System rozpoznaje komendy głosowe, odtwarza muzykę przez Bluetooth, a także wyświetla informacje o stanie pojazdu.
Co w nowym Swifcie pomaga nam poczuć się komfortowo i bezpiecznie? Wspomaganie hamowania awaryjnego z radarem pracującym na falach milimetrowych i kamerą monoskopową - system wykrywa pojazdy, rowery i pieszych przed pojazdem oraz pomagają łagodzić skutki zderzeń czołowych, bocznych i tych, które mogą wydarzyć się pod kątem. W razie potencjalnego ryzyka kolizji system emituje ostrzeżenia (głośny dźwięk i odpowiednia ikona), aby ostrzec kierowcę. To działa naprawdę trzeźwiąco. Jeśli hamujemy z niewystarczającą siłą, automatycznie włączy się wspomaganie hamowania. Jeśli prawdopodobieństwo kolizji jest naprawdę wysokie, system automatycznie zahamuje awaryjnie, aby zmniejszyć siłę uderzenia i tym samym ograniczyć jego skutki.
Ponadto, system Lane Keep Assist (LKA), przy włączonym tempomacie adaptacyjnym, pomaga kierowcy utrzymać auto na środku pasa ruchu. A jeśli LKA wykryje, że inny pojazd czy przeszkoda (np. tymczasowe bariery stosowane w razie robót drogowych), znajdują się zbyt blisko, system będzie wspomagał prowadzenie, pomagając w zachowaniu odpowiedniego i bezpiecznego odstępu. A to tylko niektóre spośród nowych systemów.
Swift ma "elektroniczne oko", którym, przygląda się kierowcy. Jeśli wykryje, że kierowca jest senny (a wiadomo, że ryzyko zaśnięcia w aucie bywa czasem bardzo duże), skutecznie pomoże go... obudzić. Tak, tak. Takie mamy czasy (i klimat - cytując klasyków), że samochód musi zadbać o swojego właściciela.
Gdyby się jeszcze pokusić o rzeczy pozornie mniej istotne... Cóż, nawigacja jest w standardzie, ale telefon do tego samochodu, bez względu czy macie Iphone'a, czy coś z "Androidem", można podłączyć bezprzewodowo. Wtedy bez ograniczeń można korzystać z aplikacji smartfona, choćby ze Spotify, Google Maps lub... Yanosika. Cóż, Swift jest autem segmentu B, czyli niby do miasta. Ale na autostradzie też sobie radzi, bo choć przede wszystkim jest oszczędny, daje frajdę z jazdy.
Nowy Swift naprawdę dobrze się prowadzi i spełnia wszystkie wymogi miejskiego samochodu. Komunikacja z pojazdem, wszelkie udogodnienia oraz systemy bezpieczeństwa dają komfort jazdy i poczucie spokoju. Bonusem jest duży wybór lakierów i eleganckie wnętrze. Cena samochodu w salonach sieci SMP zaczyna się od 80 900 zł.