Na zakupowej liście must have na nowy sezon warto uwzględnić jeden modowy klasyk, coś z biżuterii od polskiej marki z tradycjami, ale w nieoczywistej wersji, luksusowe kosmetyki, o których premierze na polskim rynku nawet nie śmiałyśmy marzyć i coś dla ducha, co pozwoli przetrwać coraz krótsze jesienne dni w doskonałej formie. Wszystko pod jednym adresem!
Nie bez przyczyny to właśnie wrześniowe wydania najznakomitszych magazynów o modzie są tymi najbardziej wyczekanymi, najbardziej obszernymi i przygotowanymi z największym rozmachem. Bo, przecież jak by nie patrzeć, to własne wrzesień – pod każdym względem - jest takim nowym początkiem: stajemy w obliczu nowych trendów, koniec wakacji zwiastuje nadejście zmian i wyznacza całkiem nowy rytm, pozwalając nakreślić zupełnie nową, świeżą wizję nas samych.
I właśnie tym tropem idzie Elektrownia Powiśle, komponując modowo-urodową ofertę w taki sposób, by towarzyszyć nam w doświadczaniu tych zmian, umożliwiając bezpieczne eksperymentowanie z własnym wizerunkiem, doświadczanie wymarzonych metamorfoz i kreowanie "nowej siebie" – ze smakiem i w najlepszym możliwym wydaniu. Wszystko za sprawą dostępności projektów uważnie, zmyślnie wyselekcjonowanych marek sieciowych i lokalnych oraz najgorętszych luksusowych kosmetycznych brandów niedostępne nigdzie indziej w Polsce.
Komponowanie jesiennej garderoby warto zacząć od wyboru dobrze skrojonego, odszytego z doskonałej gatunkowo tkaniny trencha. To projekt ciekawy pod wieloma względami: pierwotnie zaprojektowany jako wytrzymały strój wojskowy, w czasie I wojny światowej służył jako ochrona przed żywiołami i był ucieleśnieniem najwyższych krawieckich standardów brytyjskiej armii.
Dziś, choć w projektowaniu i konstrukcji klasycznego prochowca niewiele się zmieniło, ma całkiem inną, lecz wcale nie mniej ambitną funkcję: służy jako podstawowy element kapsułowej garderoby i uosobienie klasycznej elegancji, nie tylko na jesień.
W poszukiwaniu tego jedynego, który będzie służył przez lata i nigdy się nie zestarzeje, warto w trakcie zakupów w Elektrownie Powiśle zajrzeć do COSa. Skandynawski brand wierny ideom minimalizmu, funkcjonalności i prostoty, ale z uwzględnieniem najnowszych trendów, proponuje tej jesieni bliżej przyjrzeć się nie tylko klasycznym modelom z paskiem, ale także projektom inspirowanym latami 70. odszytym ze sztruksu.
Za to w poszukiwaniu modnych, pozwalających podkreślić indywidualność dodatków najlepiej odwiedzić salon bizuterii Yes. Nowa limitowana kolekcja polskiej marki was zaskoczy! Bliss to kolejna odsłona twórczości artystek na co dzień tworzących pod szyldem Yes powstała we współpracy z Frou-Frou. Efekt? Małe dzieła stworzone z wykorzystaniem techniki szydełka, charakteryzujące się delikatnymi i niezwykle precyzyjnymi detalami, w finezyjny sposób łączące złoto i srebro. Artyści nawiązali w ten sposób do tradycji rękodzieła, ale przetworzyli je w sposób oryginalny i nowoczesny.
Podobnie jest z kosmetykami – jeśli zależy nam na tym, by uzupełnić kosmetyczkę o wyjątkowe produkty do makijażu stworzone z myślą o pielęgnacji skóry, jest tylko jeden adres! Perfumeria GaliLu zlokalizowana w przestrzeniach Elektrowni Powiśle właśnie poszerzyła portfolio dostępnych marek o najbardziej pożądaną przez amatorki luksusowej pielęgnacji i makijażu, niedostępną dotąd w Polsce Westman Atelier.
Jedna z najbardziej rozchwytywanych wizażystek, czyli Gucci Westman, która odpowiedzialna jest za niezapomniane looki gwiazd największego formatu, m.in. Jennifer Aniston, Anne Hathaway, Stelli McCartney czy Emily Ratajkowski, wspinając się po szczeblach kariery uznała, że rynkowa oferta produktów beauty nie jest w stanie sprostać jej oczekiwaniom i wymaganiom wrażliwych, podatnych na podrażnienia cer klientek.
I tak, nie idąc na żadne kompromisy, za to realizując swoje najśmielsze wizje, zgodnie z którymi makijaż jest nie tylko sposobem na upiększanie skóry, ale przede wszystkim skutecznym narzędziem jej pielęgnacji i dzięki mocy składników aktywnych pozwala jej lśnić własnym blaskiem, stworzyła jedną z najbardziej wyjątkowych i pożądanych kosmetycznych marek na świecie.
„W makijażu nie zależy mi na tym, by podkolorować skórę. Chcę ją uzdrowić", mówiła w 2018 roku, gdy jej "dziecko", czyli właśnie Westman Atelier, debiutowało na globalnym rynku beauty. I obietnicy dotrzymała, a wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju kosmetyki z logo WA dziś mamy na wyciągnięcie ręki.
To zresztą nie wszystko jeśli chodzi o urodowe nowinki, jakie Elektrownia Powiśle przygotowała na nadchodzący sezon. Między 17 a 24 września do rąk klientek oddana zostanie zorganizowana w przytulnym stylu boho przestrzeń "Strefa relaksu" i "Self-care room".
Do współpracy zaproszone zostały takie marki jak Projekt Selflove, Plantule, Hygge nights, Holistic soul, Asana cards, This commitment, Joy in me, Veer studio, Slappa, Maty do akupresury Rea Tape, Berry Doe, które specjalizują się w tworzeniu produktów umilających codzienność i poprawiających jakość życia. Do tego Elektrownia Powiśle planuje szereg ciekawych warsztatów związanych m.in. z jogą, stretchingiem, medytacją czy technikami dobrego snu oraz warsztat automasażu twarzy, a wszyscy goście strefy relaksu mogą liczyć na smaczny poczęstunek.