Pięknie podkreślone wargi dodają kobiecie urody, wdzięku, seksapilu... Trudno jednak znaleźć kosmetyk do makijażu ust, który pozwoliłby na osiągnięcie takiego efektu długotrwale i bez dodatkowych "kosztów". Pomadka w płynie Wonder Match to wyjątek, który gwarantuje piękny makijaż warg i ich równoczesną pielęgnację.
Podobno kobiety dzielą się na te, które w makijażu podkreślają oczy oraz te, które wolą malować usta. Niezależnie jednak od tego, do której kategorii kobiet się zaliczamy, zwykle mamy w kosmetyczce przynajmniej jedną kolorową pomadkę i jeśli nawet nie sięgamy po nią na co dzień, malujemy się nią na specjalne okazje – kiedy chcemy wyglądać atrakcyjnie i, przede wszystkim, czuć się piękne. Ten wpływ szminki na nasze samopoczucie został potwierdzony naukowo już w 2001 roku!
Z opublikowanych wtedy wyników badania przeprowadzonego przez dwie naukowczynie związane z australijskim Uniwersytetem Edith Cowan można się między innymi dowiedzieć, że dzięki szmince na ustach badane kobiety czują się "bardzo pewne siebie" oraz "naprawdę dobrze czują się same ze sobą". Dlatego właśnie poszukiwanie idealnej pomadki nabiera szczególnego znaczenia. Bo skoro może ona mieć tak duży wpływ na nasze samopoczucie, to warto wybrać kosmetyk, który będzie niezawodny pod każdym względem.
Wiemy jak pozytywnie na nasz wygląd i samopoczucie może wpłynąć pomalowanie ust szminką. Niestety, makijaż ust ma też swoje wady. Towarzyszą mu zwykle niezbyt eleganckie ślady pozostawiane na szklankach, serwetkach, ustach lub policzkach innych ludzi. Wiemy też jak bardzo nieestetycznie wygląda częściowo "zjedzona" pomadka.
Próbujemy bronić się przed tymi przykrymi skutkami makijażu ust, wykonując go kosmetykami o przedłużonej trwałości. Ale za odporność tych szminek na ścieranie musimy zwykle zapłacić dyskomfortem towarzyszącym ich noszeniu. I co z tego, że po kilku godzinach wciąż mamy pomadkę na ustach, skoro ich skóra stała się nieprzyjemnie sucha i pomarszczona, a my marzymy tylko o tym, żeby zmyć z warg ten torturujący je kosmetyk?
Istnieją jednak szminki, które zapewniają perfekcyjny i trwały makijaż ust bez przykrych skutków ubocznych. Matowe pomadki w płynie Eveline Cosmetics z linii Wonder Match łączą odporność z właściwościami pielęgnacyjnymi. Potwierdzeniem ich wyjątkowego działania jest nie tylko lista ich składników, ale też recenzje naszych testerek.
Pomadka w płynie Wonder Match zapewnia ustom intensywny i trwały kolor oraz matowe wykończenie. Równocześnie, nie tylko nie powoduje wysychania skóry na wargach, ale wręcz pozytywnie wpływa na jej stan. Dzieje się tak, dlatego że zaawansowana formuła tej pomadki została wzbogacona substancjami o potwierdzonym działaniu pielęgnacyjnym – pochodną kwasu hialuronowego i skwalanem.
Hialuronian sodu wiąże cząsteczki wody w naskórku, poprawiając nawilżenie skóry. Tworzy także na jej powierzchni film, który ogranicza nadmierną utratę wody z naskórka. Dodatkowo ta pochodna kwasu hialuronowego zmiękcza i uelastycznia oraz czyni ją gładszą.
Skwalan zaś regeneruje i wygładza skórę oraz łagodzi jej podrażnienia i zapobiega jej wysychaniu. Dodatkowo, skwalan działa antyoksydacyjnie, zapobiegając przyspieszającemu starzenie się skóry działaniu wolnych rodników.
Pomadka Wonder Match ma utrzymywać się na ustach przez wiele godzin, bez konieczności poprawek. Ten kosmetyk został stworzony, żeby zastygać na wargach, nie obciążając skóry i nie wysuszając jej. Wodoodporna formuła long-lasting ma sprawiać, że pomadka Wonder Match jest odporna na ścieranie i nie zostawia śladów. Czy wszystkie te obietnice producenta zostały spełnione? Oto opinia naszych testerek.
Marzena maluje usta wyłącznie do pracy albo kiedy spotyka się ze znajomymi. Przyznaje, że wyzwaniem jest dla niej wykonanie precyzyjnego makijażu ust, a najbardziej przy używaniu szminek (zwłaszcza matowych) przeszkadza jej ich wysuszające działanie. Marzena przetestowała pomadki Wonder Match w kolorach 06 Classic Red ("świetny kolor!"), 03 Mauve ("idealna na dzień w biurze") oraz 10 Berry Rose ("dobry kolor na co dzień").
Pomadka Wonder Match nie wysuszyła mi ust, a aplikator ułatwił wykonanie precyzyjnego makijażu – relacjonuje Marzena. – Pomadka nie wysuszyła mi skóry ust, co często jest moim problemem, nie rozmazała się, ani nie zebrała w zmarszczkach na ustach. Trzymała się i wyglądała świetnie! Przetrwała kolację ze znajomymi, czyli cztery godziny bez poprawek. Nie ścierała się z ust pomimo jedzenia i picia.
Ania przyznała, że nie maluje ust zbyt często, bo przeszkadza jej konieczność wielokrotnej reaplikacji kosmetyku w ciągu dnia. Zdarza jej się sięgać po szminki o trwalszych, zastygających formułach, ale zwykle te kosmetyki mocno wysuszają jej skórę na wargach i zmuszają ją do późniejszej jej intensywnej regeneracji. Ania chciałaby używać szminki na co dzień, ale tego nie robi, bo trudno jest jej znaleźć idealny dla niej odcień oraz kosmetyk, który nie wysuszałby jej ust.
Jeśli chodzi o pomadki Wonder Match, to trzy odcienie skradły moje serce. Pierwszy to 05 Sweet Nude – idealny na każdą okazję i pasujący do wszystkiego. Drugi odcień to 10 Berry Rose, który jest doskonały na co dzień, świetnie komponuje się z klasycznymi strojami i delikatną biżuterią, i sprawia, że usta stają się centralnym punktem makijażu. Mój trzeci ulubiony odcień pomadki Wonder Match to 12 Charming Red, który rezerwuję na wieczorne wyjścia – jest wyrazisty i elegancki.
Ania przyznała, że pomadki Wonder Match pozytywnie ją zaskoczyły:
Dobrze utrzymują się na ustach, nie wysuszając ich, co jest dla mnie bardzo ważne – tłumaczy Ania. – Nie rozmazują się nawet podczas pocałunków. Utrzymują się w nienaruszonym stanie nawet przez pięć godzin. Nawet test jedzenia bajgla przeszedł pomyślnie – pomadka jedynie delikatnie starła się od wewnętrznej strony ust, co nie było bardzo widoczne i nie wymagało natychmiastowej korekty.
Monika po szminkę sięga rzadko i zwykle maluje usta na specjalne okazje. Przyznała, że dotąd nie udało jej się znaleźć pomadki, która byłaby trwała i równocześnie nie wysuszałaby jej skóry na wargach. Jej ulubione odcienie pomadki Wonder Match 11 Milky Nude, 06 Classic Red oraz 07 Toffee.
Pomadka Wonder Match ma kremową konsystencję, dzięki czemu jej aplikacja jest bardzo przyjemna. Przetrwała na moich ustach prawie dziesięć godzin, z tylko jedną, małą poprawką. Nie ścierała się z ust w trakcie jedzenia czy picia – zdradza Monika. – Kiedy miałam ochotę na inne niż matowe wykończenie, po aplikacji, gdy pomadka wyschła mi na ustach, nakładałam na nią jeszcze błyszczyk.
Matylda najchętniej używałaby matowych pomadek codziennie, ale tego nie robi, bo nie znosi dyskomfortu, jaki często towarzyszy korzystaniu z tych kosmetyków. Trudno było jej wybrać ulubiony kolor pomadek Wonder Match, ale ostatecznie przyznała, że najbardziej podoba się sobie w odcieniu 08 Cashmere Rose. W związku z tym, że nie przepada za perfekcyjnym makijażem ust i zależy jej na uzyskaniu efektu ich delikatnego, optycznego powiększenia, Matylda nie maluje ust aplikatorem, tylko wklepuje pomadkę Wonder Match w wargi opuszką palca.
Byłam zaskoczona trwałością tej pomadki. Wtrzymała na moich ustach w niezmienionym stanie kilka godzin. Przetrwała dwie kawy i sałatkę z dressingiem na bazie oliwy z oliwek – opowiada Matylda. – Ale większe wrażenie niż jej trwałość, zrobił na mnie komfort jaki towarzyszył jej używaniu. Spodziewałam się, że skóra na moich ustach będzie nieprzyjemnie napięta, wysuszona. Tymczasem moje wargi były w świetnym stanie – tak, jakbym posmarowała je pomadką pielęgnacyjną, a nie kosmetykiem zapewniającym trwały i matowy kolor.