Recenzje

Dzięki niej mamy przewagę nad AI. Oto 4 sposoby, jak zwiększyć swoją kreatywność

Dzięki niej mamy przewagę nad AI. Oto 4 sposoby, jak zwiększyć swoją kreatywność
Fot. Getty Images

Każdy może nauczyć się generować przełomowe pomysły i wprowadzać je w świat poprzez łączenie myślenia z wyobraźnią, twierdzi Tina Seelig, profesorka z Uniwersytetu Stanforda. I podpowiada jak rozwinąć swoją kreatywność. Dzięki niej zyskujemy przewagę na Sztuczną Inteligencją. Warto!

Największe innowacje zaczynały się od prostych idei. Sony Walkman, pierwszy iPhone, a nawet... przycisk do podnoszenia wieczka kosza na śmieci. Ktoś musiał najpierw zadać sobie pytanie: "a co, gdyby...?". Większość z nas ma ciekawe pomysły, ale tylko nieliczni potrafią je zamienić w rzeczywistość. Czy to kwestia talentu? Nie tylko. To umiejętność, której można się nauczyć, twierdzi Tina Seelig w swojej książce "Creativity Rules". I nieco oswaja przeciętnego czytelnika z tematem pomysłowości. 

Kreatywność to nie magia, to proces

Kreatywność nie jest zarezerwowana dla artystek i wizjonerek. To droga, która prowadzi od wyobraźni do realnego wpływu na świat. Jak wygląda ten szlak? Składa się z czterech etapów: wyobraźnia, kreatywność, innowacja i działanie. Każdy z tych etapów to krok bliżej do spełnienia, niezależnie od tego, czy tworzysz projekt zawodowy, planujesz nowe hobby, czy zmieniasz nawyki we własnym życiu.

  1. Wyobraźnia to przestrzeń na marzenia i skojarzenia. To moment, w którym nic nas nie ogranicza. Możesz być mamą, szefową, studentką czy emerytką – każda z nas nosi w sobie coś twórczego. Ale uwaga: samo wyobrażanie to za mało.
  2. Kreatywność pojawia się, gdy zaczynasz testować swoje pomysły. Może to być szkic nowej aranżacji salonu, notatki do własnego bloga czy przepis na niebanalne ciasto. Tu zaczyna się zabawa!
  3. Innowacja to etap, gdy rozwijasz swoje pomysły, sprawdzasz je w praktyce, poprawiasz. To czas odwagi i pokory – jak wtedy, gdy uczysz się nowej umiejętności mimo błędów.
  4. Działanie (lub "przedsiębiorczość") oznacza, że dzielisz się efektem swojej pracy ze światem. Może to być sklep internetowy z rękodziełem, autorska prezentacja w pracy albo kampania społeczna. Każdy etap się liczy.

 

Zmieńmy spojrzenie, zmienimy efekt

Zanim znajdziemy odpowiedź, zadajmy sobie pytanie: czy dobrze rozumiem problem? Czasem wystarczy zmienić słowa, którymi opisujemy wyzwanie, by otworzyć drzwi do całkiem nowych rozwiązań. Zamiast: "jak zmniejszyć liczbę skarg klientów?", zapytaj: "jak sprawić, że klienci będą zachwyceni?". 

Zamiast zastanawiać się, jak zmusić dzieci do sprzątania, zapytajmy siebie: jak uczynić sprzątanie fajnym wyzwaniem?. Zmiana języka oznacza zmianę podejścia.

Rewolucyjne pomysły często zaczynają się od zakwestionowania tego, co wydaje się oczywiste. Walizka z kółkami powstała nie dlatego, że ludzie chcieli trwalszych toreb, ale dlatego, że ktoś zapytał: czy musimy je zawsze nosić?

Twórcze środowisko zaczyna się od nas

Twoja przestrzeń fizyczna i mentalna ma ogromny wpływ na kreatywność. Posprzątajmy biurko, dodajmy rośliny, zapalmy świecę, włączmy ulubioną playlistę. Ale jeszcze ważniejsze jest to, co myślimy o sobie: czy wierzymy, że możemy cokolwiek stworzyć? Do kreatywności, podobnie jak do szczęścia, trzeba sobie czasem dać prawo.

Załóżmy zeszyt z pomysłami. Otaczajmy się ludźmi, którzy wspierają. Znajdźmy przestrzeń tylko dla siebie – choćby 10 minut dziennie na notatki, rysunki, pisanie, czy planowanie. Nasza głowa to nie tylko kalendarz – to miejsce narodzin pięknych rzeczy.

Zbudujmy twórczą odwagę

Każda z nas czasem wątpi. Kluczem nie jest brak strachu, ale działanie mimo niego. Zacznijmy od małych rzeczy: kartka z inspirującym cytatem na lodówce, zaplanowanie jednego weekendowego projektu własnej roboty, opublikowanie krótkiej opinii na ulubionym forum.

Nie czekajmy na idealny moment. Idealna chwila to mit. Kreatywna odwaga rośnie z każdym małym działaniem. To jak z ćwiczeniami – nie musimy od razu przebiec maratonu. Wystarczy pierwszy spacer.

Pomysł + działanie = wpływ

Najlepsze idee są niczym, jeśli nie ujrzy ich świat. Dlatego kluczowy jest krok: "wdrożenie". Nie musimy od razu zakładać firmy. Możemy podzielić się pomysłem z koleżankami w pracy, stworzyć prototyp, pokazać projekt przyjaciółce. Feedback to paliwo dla dalszego rozwoju.

Pomyślmy o swoich znajomych. Kto mógłby być naszym wsparciem? Kto zareagowałby z entuzjazmem na naszą nową pasję, pomysł, tekst? Nie szukajmy perfekcji – szukajmy odbioru.

A na koniec...

Kreatywność to nie dar od losu. To zestaw umiejętności, które rozwijasz dzień po dniu. Wyobraźmy sobie, że w głowie już teraz istnieje pomysł, który może zmienić czyjeś życie. Czas go wydobyć na światło dzienne. Zacznij od jednego pytania. Zadajmy je sobie dzisiaj. Reszta przyjdzie z czasem. I pamiętajmy – najpiękniejsze rzeczy zaczynają się od odwagi, by spróbować. I lepiej ją znajdźmy. W czasach Sztucznej Inteligencji warto popracować na kreatywnością, bo to ona może nam dać przewagę nad AI.

 

Tina Seelig wykłada kreatywność, innowacyjność i przedsiębiorczość na Uniwersytecie Stanforda, gdzie pełni funkcję dyrektora wydziału Stanford Technology Ventures Program i profesora w School of Engineering. Neurobiolog, który stał się ekspertem w dziedzinie innowacji, jest autorką kilku wpływowych książek, w tym What I Wish I Knew When I Was 20 i inGenius: A Crash Course on Creativity, zdobywając jednocześnie prestiżowe wyróżnienia, takie jak Nagroda Gordona przyznawana przez National Academy of Engineering.

CreativityRules
Tina Seelig "Creativity Rules"
materiały prasowe

 

 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również