Ashley Judd udzieliła wywiadu dziennikarce programu "Good Morning America". W rozmowie z Diane Sawyer aktorka ujawniła, że jej zmarła niedawno matka popełniła samobójstwo.
Na przełomie lat 90. i dwutysięcznych Ashley Judd była jedną z najpiękniejszych hollywoodzkich aktorek. Światowe uznanie Judd zdobyła między innymi dzięki rolom w takich filmach jak "Gorączka", w którym grała żonę Vala Kilmera, czy "Frida", w którym wcieliła się w Tinę Modotti – włoską aktorkę i rewolucjonistkę, należącą do ścisłego grona przyjaciół malarki Fridy Kahlo.
W 2017 roku gwiazda była też jedną z aktorek, która oskarżyły producenta Harveya Weinsteina o molestowanie seksualne. W ostatnich latach zaś Judd bardziej niż na swojej karierze aktorskiej koncentrowała się na działalności charytatywnej i politycznym aktywizmie.
Niedawno jednak Judd udzieliła pierwszego od dawna wywiadu, który dotyczył jej prywatnego życia i ściągnął przed telewizory miliony widzów. W rozmowie ze znaną dziennikarką Diane Sawyer Ashley Judd opowiedziała bowiem o okolicznościach śmierci jej bardzo znanej w USA matki.
View this post on Instagram
O Ashley Judd zrobiło się niedawno głośno w związku ze śmiercią jej matki, Naomi Judd – uwielbianej w USA piosenkarki country i zdobywczyni pięciu Nagród Grammy. Naomi Judd, razem ze starszą przyrodnią siostrą Ashley – Wynonną – tworzyła popularny w Stanach Zjednoczonych duet The Judds.
View this post on Instagram
76-letnia gwiazda zmarła niespodziewanie 30 kwietnia tego roku. W rozmowie z Diane Sawyer, Ashley Judd zdradziła, że powodem śmierci jej znanej matki było samobójstwo. Ashley Judd wyjaśniła, że o okoliczności śmierci swojej matki mówi jako reprezentant swojej rodziny – ojczyma i starszej siostry:
Zlecono mi wyjątkowo trudne zadanie ujawnienia sposobu, jaki moja matka wybrała, żeby przestać żyć. (...) Nie chcemy, żeby to było częścią ekonomii plotki, dlatego zdradzę ci, że ona użyła broni. Moja matka użyła broni palnej. I to jest informacja, którą jest nam bardzo trudno ujawniać, ale rozumiemy, że jesteśmy w sytuacji, w której, jeżeli my tego nie powiemy, powie to ktoś inny.
Córki i mąż Naomi Judd zdecydowali się ujawnić okoliczności jej śmierci, zanim wyniki jej autopsji zostaną upublicznione. W rozmowie z Diane Sawyer Ashley Judd zdradziła, że to ona znalazła ciało swojej matki. W dniu śmierci Naomi Judd Ashley była w jej domu. W trakcie tego dnia w rodzinnym domu Juddów w Tennessee pojawił się przyjaciel Naomi. Ashley wyszła z domu, żeby przywitać gościa.
Poszłam na górę, żeby powiedzieć jej, że ta osoba przyjechała i odkryłam ją – opowiadała łamiącym się głosem Ashley Judd.
Podczas rozmowy z Satyer Ashley Judd nawiązała do choroby, na którą jej matka cierpiała od lat – ciężkiej depresji, która powodowała, że Naomi "nie czuła się wystarczająco dobra", a "jej mózg dosłownie ją bolał".
View this post on Instagram
Sama Naomi Judd opowiedziała o swojej chorobie w 2016 roku w wywiadzie udzielonym dziennikarce ABC News. Piosenkarka miała opuchniętą twarz, trzęsły jej się ręce – takie były efekty uboczne przyjmowanych przez nią leków antydepresyjnych i przeciwlękowych.
Naomi Judd przyznała, że całymi tygodniami nie była w stanie podnieść się z kanapy. Opowiedziała też o tym, jak jej córka, Ashley, i mąż zmuszeni byli odwieźć ją do szpitala psychiatrycznego. W tym samym wywiadzie gwiazda zdradziła też, że myślała o tym, żeby skoczyć z mostu...