Zwykło się mówić, że multitasking sprawdza się tylko w teorii. Ale nie w przypadku tego trendu! Skinimalizm, czyli minimalizm w pielęgnacji przynoszący maksymalne efekty sprawdzi się niezależnie od wieku, typu skóry czy ideału, za którym gonimy. To coś więcej niż chwilowa moda i z pewnością jeden z tych pomysłów na pielęgnację, których powinna spróbować każda z nas.
W prognozach na nadchodzący rok ten trend niezmiennie plasuje się w samej czołówce. I nic dziwnego! Skinimalizm, czyli zdroworozsądkowy minimalizm w rytunie pielęgnacyjnej jest nie tylko szalenie praktyczny, ale przede wszystkim korzystny z punktu widzenia potrzeb skóry.
Ale spokojnie: wcale nie chodzi o to, by robić mniej czy rezygnować ze swoich ulubionych kosmetycznych składników. Skinimalizm to ukłon w stronę prostoty, ale w praktycznym wydaniu: dajemy skórze dokładnie tyle, ile trzeba, zastępując wieloetapowe pielęgnacyjne rytuały multifunkcyjnymi formułami. Jednym słowem: minimalizujemy ilość stosowanych produktów jednocześnie maksymalizując efekty ich działania. Brzmi genialnie? Zgadza się, bo taki w istocie jest ten trend.
Monika Mantewka, ekspertka ds. pielęgnacji perfumerii Douglas i kosmetolożka z wieloletnim doświadczeniem proponuje przyjrzeć się bliżej kilku pozycjom z oferty perfumerii Douglas, które doskonale wcielają taki plan w życie. To wielofunkcyjne zaawansowane formuły, które pozwolą wprowadzić codzienną pielęgnację na całkowicie nowy poziom.
Pierwszym z nich jest opracowany przez dermatolożkę Sussane von Schmiedeberg Anti A.G.E. Toner marki Dermacosmetics. To produkt wyjątkowy z wielu względów. Jak wyjaśnia Monika Mantewka, poza oczywistym dla tego typu kosmetyku działaniem balansującym pH, ma też silną protekcyjną funkcję. Wszystko za sprawą L-karnozyny, czyli flagowego składnika marki, który reguluje proces glikacji, neutralizując jego negatywne dla komórek skóry skutki. L-karnozyna chroni włókna kolagenu, które pod wpływem cukru ulegają zwłóknieniu, co przekłada się bezpośrednio na brak jędrności skóry i pojawienie się zmarszczek. Brzmi zachęcająco, prawda?
Kolejnym wielofunkcyjnym kosmetykiem, któremu warto przyjrzeć się bliżej, jest oczyszczająca pianka w kostce Exfoliating Soap Bar od hołdującej idei clean beauty marki One.Two.Free!. Jej twórcy połączyli właściwości myjące z niezwykle łagodnym efektem złuszczającym, co pozwala zapewnić sobie eksfoliację już w początkowym etapie pielęgnacji. Z Exfoliating Soap Bar będzie ona nie tylko bezpieczna (marka wystrzega się wszelkich składników mających potencjał alergenny czy drażniący), ale jednocześnie bogata w składniki odżywcze: olejek arganowy, ochronny i silnie kojący olejek z dzikiej róży czy wygładzającą inulinę. Całość składa się na kompletny rytuał pielęgnacyjny, który pokocha każda skóra.
A jeśli chodzi o oczyszczanie skóry, jest jeszcze jedna wyjątkowa pozycja w portfolio perfumerii Douglas, która zasługuje na szczególne wyróżnienie. Mowa o wspomnianym przez Monikę Mantewkę Pure Perfection 100 Enzyme Cleansing Booster marki MBR. Stworzony przez najlepszych technologów na świecie detoksykujący peeling w formie pudru powstał z myślą o oczyszczaniu nie tylko skóry twarzy, ale także delikatnych okolic oczu. Działa zresztą nie tylko złuszczająco, ale także wspomaga metabolizm komórkowy, reguluje wydzielanie melaniny, zmniejsza pory i minimalizuje widoczność drobnych zmarszczek, a także optymalizuje nawilżenie i reguluje poziom pH. Wszystko to sprawia, że z powodzeniem zastąpi kilka innych produktów. Takie wielokierunkowe działanie zawdzięcza m.in. sprytnemu połączeniu enzymów oraz łagodnych kwasów AHA. To dlatego będzie absolutnym must havem w kosmetyczce wszystkich miłośniczek inteligentnej pielęgnacji!
„Nie ma złych kosmetyków, a jedynie źle dopasowane do skóry”, podkreśla ekspertka i namawia do tego, by szczególnie ostrożnie podchodzić do pielęgnacji skóry nadwrażliwej, która reaguje negatywnie na zmiany temperatury i jest skłonna do zaczerwienienia. Jednym z preparatów, który wesprze ją w odbudowie bariery ochronnej i szczególnie przysłuży się poprawie jej kondycji będzie kultowa wielofunkcyjna maska Comforting Barrier Mask od Sensai. Prawdziwie luksusowa, bogata w jedwab Koishimaru Royal, czyli zastrzeżoną przez Sensai mieszankę składników przeciwstarzeniowych, stworzy na jej powierzchni coś w rodzaju ochronnego płaszczyka, do tego aktywnie wspierając ją w produkcji kwasu hialuronowego. Efekt? Właściwie nawodniona i nawilżona skóra, która w pełni sił skutecznie poradzi sobie z agresorami z zewnątrz i wdzięcznie oprze się upływowi czasu.
A jeśli zależy nam na pielęgnacji wzbogaconej o kolor, idealny będzie krem BB Hyaluronic Acid Forte Color Change Day Cream SPF 30 od marki Yonelle. Dzięki zawartości filtra SPF i specjalnej tarczy ochronnej doskonale ochroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA oraz światłem emitowanym przez ekrany (!) i we właściwy sposób otacza ją opieką składników aktywnych. Warto dodać, że zawarty w nim pigment aktywuje się pod wpływem ciepła skóry i pomyślany jest w taki sposób, by idealnie dopasowywać się do karnacji. A zatem, za każdym razem idealnie się z nią stapiając, na każdej skórze będzie wyglądał nieco inaczej. To wymarzony produkt dla wszystkich tych, którym zależy na nieskazitelnym wyglądzie, ale bez zbędnych makijażowych gestów.
Nie mniej godny uwagi będzie zestaw od Keys Soulcare, czyli brandu stworzonego przez prawdziwą mistrzynię sefcare’u. Mowa oczywiście o Alicii Keys, która sama jako młoda dziewczyna długo borykała się z problemami skórnymi. Do czasu, aż trafiła pod skrzydła Renee Snyder, genialnej amerykańskiej dermatolożki, która wiele lat później związała się z gwiazdą zawodowo – to właśnie ona jest autorką prawdziwie terapeutycznych receptur kosmetyków firmowanych przez Keys własnym nazwiskiem. W polecanym przez ekspertkę ds. pielęgnacji perfumerii Douglas Monikę Mantewkę zestawie znajdziemy trzy trzydziestomililitrowe produkty. Zarówno Golden Cleanser, Skin Transformation Cream jak też Harmony Mask, stworzone zostały w oparciu o miód manuka. W preparacie myjącym połączony został z kurkumą i rumiankiem, dzięki czemu działa na skórę silnie przeciwzapalnie, kojąco i uspokajająco. Skin Transformation Cream z kolei uzupełniono dodatkowo bakuchiolem, ceramidami oraz ukochanym przez Alicię Keys malachitem, a w masce znajdziemy jeszcze węgiel aktywowany o silnie detoksykującym działaniu. Całość pozwala zadbać wielokierunkowo nie tylko o skórę młodą, ale i dojrzałą, otaczając ją czułością i opieką najlepszych składników pielęgnacyjnych.
Monika Mantewka przekonuje, że w duchu skinimalizmu możemy zadbać także o dłonie. Opracowany z myślą o zaawansowanej ochronie skóry dłoni oraz paznokci Vinotherapist z portfolio Caudalie jest zdecydowanym faworytem ekspertki. Swoją skuteczność zawdzięcza przede wszystkim polifenolom, czyli najznakomitszym przeciwutleniaczom z winogron, w które obfituje i które połączono z dodatkiem masła karite i awokado. Razem tworzą na skórze film ochronny zabezpieczający ją przed zimnem i przesuszeniem, działając jednocześnie silnie anti-aging.
Na liście wielofunkcyjnych kosmetycznych ulubieńców Moniki Mantewki jest także coś z oferty Douglas Collection. To Skin Focus Vitamin Radiance Instant Glow Cream – i znalazł się na niej nieprzypadkowo. Ekspertka ceni go z dwóch powodów: za minimalizm pod względem składu i za skuteczność. Jak przekonuje, zawarte w nim kwas hialuronowy, witamina C w intensywnej postaci i betaina, czyli silnie nawilżający wyciąg z buraka wystarczą, by przywrócić zmęczonej skórze promienność i blask oraz zapewnić jej kompleksowe nawilżenie.