Nowoczesne zabiegi medycyny estetycznej bez problemu przywrócą im młody i ładny wygląd. Dr Magdalena Łopuszyńska, dermatolog z Gabinetu Kosmetyki Lekarskiej Bella, wyjaśnia, na czym polega ich działanie.
Czy dużo kobiet ma zastrzeżenia do wyglądu swoich dłoni?
Zabiegi na dłonie wykonujemy coraz częściej, ale z pewnością od nich nie zaczynamy. Dopiero kiedy różnica między stanem rąk i twarzy staje się wyraźnie widoczna, kobiety decydują się także na poprawę ich wyglądu. Kuracje na dłonie przynoszą bardzo dobre efekty, ale niestety są dość kosztowne i trzeba je często powtarzać.
Czym jest to spowodowane?
Dłonie są bardziej narażone na starzenie się niż pozostałe partie ciała. Wynika to nie tylko z ich specyficznej budowy – cienkiej skóry, braku podściółki tłuszczowej i mięśni schowanych głęboko między kośćmi, lecz także z tego, że są nieustannie poddawane działaniu niekorzystnych czynników zewnętrznych, takich jak słońce, woda czy detergenty. Dla dłoni czas płynie trochę szybciej niż dla twarzy, więc siłą rzeczy wszystkie zabiegi starczają na krócej. Natomiast cienka skóra i brak podściółki tłuszczowej sprawiają, że w przypadku wszelkiego typu mezoterapii i wypełnień trzeba zużyć więcej materiału, a to wyraźnie zwiększa koszty zabiegu.
Z jakimi problemami kobiety zgłaszają się najczęściej?
Z przebarwieniami oraz z wiotkością skóry. Ciemne plamki, które mogą pojawić się w stosunkowo młodym wieku, np. po ciąży lub wakacjach w tropikach, są kojarzone z tzw. starczymi plamami i od razu dodają mam lat. Teoretycznie można skorzystać z peelingów typu Cosmelan. Jednak w praktyce – ze względu na konieczność częstego mycia rąk – proces złuszczania i przebudowy skóry po zabiegu nie będzie przebiegał tak sprawnie jak w przypadku twarzy. Dlatego znacznie lepszym rozwiązaniem są zabiegi laserowe lub typu IPL (Intense Pulsed Light), które należą do moich ulubionych. Są na tyle łagodne, że trzeba je kilkakrotnie powtórzyć, ale za to nie zostawiają żadnych śladów – zaczerwienienia, obrzęku czy złuszczania. Warto jedynie pamiętać, aby wykonywać je jesienią i zimą, bo wymagają ochrony skóry przed słońcem.
Częstym problemem jest też chyba nadmierna kościstość rąk?
Zwłaszcza w przypadku szczupłych kobiet stosunkowo wcześnie na dłoniach zaczynają mocno uwidaczniać się kości i żyły. W tym przypadku świetnie sprawdza się wypełnienie z plastycznego kwasu hialuronowego. Preparat wprowadza się kaniulą z jednego punktu wkłucia na nadgarstku. Efekt jest widoczny praktycznie od razu. Skóra staje się gładsza i bardziej napięta, a żyły i kości mniej widoczne.
Czy są zabiegi, które warto stosować profilaktycznie?
Idealnie byłoby systematycznie korzystać z zabiegów rewitalizujących, takich jak na przykład mezoterapia z użyciem kwasu hialuronowego lub osocza bogatopłytkowego, które regenerują skórę oraz ładnie ją wygładzają i odmładzają. Bardzo ważna jest też codzienna domowa pielęgnacja. Bez niej robienie kosztownych zabiegów trochę nie ma sensu. Sam krem do rąk nie wystarczy. Konieczne jest też zakładanie ochronnych rękawiczek podczas wykonywania wszystkich prac domowych oraz staranne zabezpieczanie skóry przed słońcem. Warto też wyrobić sobie nawyk wmasowywania w ręce kosmetyków, które stosujemy do pielęgnacji twarzy. Za codzienną porcję serum z witaminą C czy kremu z peptydami dłonie szybko się odwdzięczą – staną się gładsze, a ich koloryt bardziej wyrównany.