Pielęgnacja

Kwasy na twarz: jak używać ich w domu, by cieszyć się promienną cerą jak po profesjonalnym zabiegu

Kwasy na twarz: jak używać ich w domu, by cieszyć się promienną cerą jak po profesjonalnym zabiegu
Fot. 123RF

Kwasy w kosmetykach domowych złuszczają skórę, wzmacniają ją i poprawiają jej koloryt. Działają też nawilżająco i antyoksydacyjnie. O to, jak prawidłowo je stosować, by skorzystać z ich niesamowitych właściwości i nie zrobić sobie krzywdy, zapytaliśmy dermatolożkę, dr n. med. Ewę Chlebus.

Na rynku pojawia się coraz więcej kosmetyków zawierających różnego rodzaju kwasy o działaniu złuszczającym. Znajdziemy je w zasadzie wszędzie: w tonikach, lotionach, żelach do mycia, kremach na dzień i na noc, maskach... Rosnące zainteresowanie tymi konkretnymi składnikami kosmetyków można tłumaczyć pogonią za nowinkami czy dobrym marketingiem. Ale byłoby to nadmierne i przede wszystkim krzywdzące uproszczenie.

Bo, jak przekonuje dr n. med. Ewa Chlebus, doświadczona lekarz dermatolog, która opracowała wiele unikalnych metod leczenia i odmładzania skóry oraz autorskich procedur złuszczania skóry, "kwasy mają udokumentowane i wszechstronne działanie". Trzeba ich jednak używać mądrze, bo stosowane nieprawidłowo czy w nadmiarze, mogą nam wyrządzić dużą krzywdę

478516_swatch
Regenerujące i odmładzające serum Sunday Riley Good Genes Glycolic Acid Treatment zawiera kwas glikolowy (419 zł).
Źródło: Mat. prasowe

Działanie kwasów – zrozumiała popularności i związane z nią ryzyko

Naprawdę głośno o kwasach zrobiło się kilka lat temu, kiedy zdecydowanie "wyszły" one z gabinetów lekarzy medycyny estetycznej czy dermatologów, by trafić na półki w drogeriach i perfumeriach. Szybko stały najpopularniejszymi obok retinolu substancjami pozwalającymi poradzić sobie zarówno z objawami starzenia się skóry, jak i trądziku. Były po prostu skuteczne, a ich efekty mogły być stosunkowo szybko widoczne.

555431_swatch
Kuracja na przebarwienia z kwasem traneksanowym The Inkey List, 72 zł
Źródło: Mat. prasowe

Danuta Bybrowska: Dlaczego kwasy stały się tak popularne?

Dr n. med. Ewa Chlebus: Dlatego, że obecność kwasu w kremie czy serum świadczy o tym, że może on w ogóle zadziałać. Co w przypadku kosmetyków wcale nie jest takie oczywiste. Kwasy mają udokumentowane i wszechstronne działanie: złuszczają warstwę rogową naskórka i w dłuższej perspektywie trochę pogrubiają jego żywe warstwy. Poprzez tę naprawę jego struktury działają nawilżająco, czasem lepiej niż składniki typowo nawilżające. Większość kwasów poprawia odbicie światła od skóry, więc daje efekt jej rozjaśnienia i wyrównania kolorytu. Kwasy są też silnymi antyoksydantami. Kwas glikolowy jako składnik kosmetyku po raz pierwszy pojawił się w latach 80. ubiegłego wieku i był to prawdziwy przełom w pielęgnacji. Od wtedy produkuje się coraz więcej tego typu kosmetyków, a ostatnimi czasy nastąpił ich prawdziwy wysyp. Niektóre z nich są naprawdę bardzo dobrej jakości. Generalnie jest to bardzo dobry trend. Niestety, ich ilość doprowadziła do powstania pewnej sprzeczności. Z jednej strony mamy produkty, które rzeczywiście poprawiają wygląd skóry, więc warto z nich korzystać. Z drugiej, stosowane w nadmiarze mogą prowadzić do jej silnego podrażnienia. Nie chodzi tylko o mechaniczne uszkodzenie. Kwasy złuszczają warstwę rogową naskórka, więc niejako "otwierają" skórę do wchłaniania innych substancji. Nie tylko składników aktywnych zawartych w kosmetykach, lecz także wszelkiego typu alergenów, znajdujących się w powietrzu zanieczyszczeń i innych szkodliwych substancji. A to powoduje lawinowy wzrost podrażnień skóry.

kwasy na twarz_Pixi_kwas salicylowy
Serum oczyszczające Pixi Clarity Concentrate z kwasami glikolowym, salicylowym i mlekowym (159 zł).
Źródło: Mat. prasowe

Kwasy na twarz i związane z nimi ryzyko

Kuracja kwasami zarekomendowana i wdrażana pod okiem specjalisty potrafi przynieść niesamowite rezultaty. Doskonałe efekty możemy też osiągnąć pielęgnując skórę twarzy kosmetykami z kwasami. Trzeba jednak wiedzieć, które z nich wybrać, i jak je stosować. Dr Chlebus zaleca przede wszystkim powściągliwość i cierpliwość.  

Jakie kosmetyki z kwasami są w miarę bezpieczne?

Bardzo ważna jest tzw. zaróbka kosmetyku, czyli baza, w której umieszczone są składniki aktywne. Mogą być np. wodne, olejowe czy kremowe. Każda formuła ma inny poziom pH (skala kwasowości i zasadowości), a jest to bardzo ważny czynnik określający bezpieczeństwo ich stosowania. Im niższe pH, tym silniej zadziała kwas i mocniej podrażni skórę. Dlatego zupełnie inne działanie będzie miał 4-6-procentowy kwas umieszczony w lipidowym kremie, a inne 12-procentowy kwas zawarty w wodnistym toniku. Bardzo trudno samodzielnie ocenić, jakie stężenie kwasu i w jakiej postaci będzie najbardziej bezpieczne dla cery. Zwłaszcza, że wszyscy chcą szybkich efektów, więc zaczynają nakładać te kosmetyki bez opamiętania, codziennie, a nawet dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Generalnie bezpieczniejsze są formuły kremowe. Ostatnio pojawia się coraz więcej marek kosmetycznych aspirujących do bycia markami dermatologicznymi. Polega to na tym, że do ich produktów wkładane są substancje aktywne, takie jak kwasy,  retinol czy witamina C w dość wysokich stężeniach i czasem wszystkie naraz. Idea jest może słuszna, ale najczęściej nie idą za nią wiarygodne badania, które potwierdzałyby skuteczność ich działania i bezpieczeństwo stosowania. Bardzo ważna jest szczegółowa instrukcja aplikowania tego typu kosmetyków, której często w ogóle nie ma. Nie tylko, że rano należy nakładać  kremy z filtrem, żeby promieniowanie UV dodatkowo nie uszkadzało skóry, lecz także że na początku lepiej nie aplikować takiego produktu codziennie i że w trakcie jego stosowania warto uzupełnić pielęgnację o naprawczy krem lipidowy.

491947_swatch
Maska złuszczająca z kwasami AHA, BHA i PHA Sephora Collection, 89 zł
Źródło: Mat. prasowe

Które kwasy na twarz wybrać?

AHA, BHA, PHA – wybór kwasów stosowanych w formułach kosmetyków jest naprawdę wiele. Bez choćby minimalnej wiedzy oraz znajomości swojej skóry, można sięgnąć po kosmetyk z kwasem, który naszej cerze bardziej zaszkodzi niż pomoże. O to, czy sięgnąć po kwas glikolowy, salicylowy czy mlekowy najlepiej jest spytać dermatologa. 

Które kwasy najczęściej pojawiają się w kosmetykach?

Złotym standardem jest kwas glikolowy, bo od niego wszystko się zaczęło. Świetnie sprawdza się w przypadku skór suchych, a nawet atopowych. Do cery tłustej i trądzikowej polecany jest kwas salicylowy, który reguluje wydzielanie sebum oraz redukuje ilość zaskórników i wyprysków. Do skór wrażliwych przeznaczone są kwasy PHA, ponieważ nie powodują podrażnień, a mają pozytywny wpływ na regenerację skóry. Do tej grupy należy m.in. kwas laktobionowy i glukonolakton.

Moje generalne zalecenie jest takie, żeby nie stosować tych kosmetyków częściej niż 2-3 razy w tygodniu i nie traktować ich jak szybkiej kuracji. Lepiej myśleć w kategoriach miesięcy niż dni czy tygodni, i nastawić się na wolniejsze, długotrwałe działanie.  

Kwasy – cierpliwość i umiar

Często, próbując uporać się z jakimś problem skórnym, działamy gwałtownie i zbyt intensywnie. Chcąc spłycić zmarszczki czy pozbyć się uporczywego trądziku, sięgamy po zbyt silnie działające kwasy lub używamy ich zbyt często. A przesada, także w pielęgnacji cery, jest grzechem głównym. Jeśli nie zapanujemy nad silną potrzebą szybkiego rozwiązania naszego problemu, możemy w krótkim czasie nabawić się kilku nowych.

Naruszenie bariery hydrolipidowej naskórka – czyli najczęściej chyba występujący efekt nierozsądnego stosowania kwasów – skutkuje nie tylko przesuszeniem skóry, ale też jej większym narażeniem na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Nieprzyjemnie napięta, podrażniona, zaczerwieniona skóra, która na dodatek łuszczy się, nadmiernie przetłuszcza i pokrywa krostkami to bardzo prawdopodobna konsekwencja używania nieodpowiednich kwasów lub sięgania po nie zbyt często.  

617943_swatch
Oczyszczający żel z kwasem glikolowym Dermalogica, 189 zł 
Źródło: Mat. prasowe

Jak stosować te preparaty, żeby nie przesadzić i nie zrobić skórze krzywdy?

Wszystko zależy od rodzaju kwasu i jego stężenia w kosmetyku. Jeśli jest to np. kuracja lecząca trądzik przeprowadzana pod kontrolą lekarza dermatologa, można pozwolić sobie na silniejsze stężenia. W domowej pielęgnacji do kwasów,  podobnie jak do retinolu, należy podchodzić ostrożnie. Nie można jednocześnie stosować kilku produktów, które je zawierają, nie można używać ich codziennie. Kwasy stosowane w nadmiarze będą zaburzać prawidłowe działanie warstwy lipidowej, aktywizują trądzik i podrażnienia. Czasem po takich samodzielnych eksperymentach pielęgnacyjnych konieczne jest leczenie skóry u dermatologa. Moje generalne zalecenie jest takie, żeby nie stosować tych kosmetyków częściej niż 2-3 razy w tygodniu i nie traktować ich jak szybkiej kuracji. Lepiej myśleć w kategoriach miesięcy niż dni czy tygodni, i nastawić się na wolniejsze, długotrwałe działanie.   Bardzo ostrożnie należy podchodzić do używania toników złuszczających, które wydają się łagodne i bezpieczne. Moim zdaniem nadają się raczej do pielęgnacji dekoltu i szyi.  Na twarzy bardzo łatwo aktywizują zmiany skórne.

Sesderma_ACGLICOLIC CLASSIC FORTE Krem-żel nawilżający_50 ml_172 zł_11
Nawilżający krem-żel Sesderma Acglicolic Classic Forte zawiera 10% kwas glikolowy, 172 zł
Źródło: Mat. prasowe
Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również