IBSA DERMA w twojstyl.pl

Dr Patrycja Hartwich: "Wyzwaniem w procesie odmłodzenia skóry jest przede wszystkim naturalny efekt"

Dr Patrycja Hartwich: "Wyzwaniem w procesie odmłodzenia skóry jest przede wszystkim naturalny efekt"
Fot. Mat. prasowe

O dwóch typach starzenia sinkers i saggers oraz wyzwaniach z zatrzymaniem tego procesu tak, aby osiągnąć naturalny efekt opowiada dr Patrycja Hartwich, lekarz wykonujący zabiegi z zakresu medycyny estetycznej z kliniki Arte Medicina w Krakowie. 

      Lek. Patrycja Hartwich jest absolwentką Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz absolwentką Międzynarodowego Centrum Kształcenia Medycyny Anti-Aging. Od 2008 r. zajmuje się medycyną estetyczną, która stała się jej pasją. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Bierze udział w licznych kursach, szkoleniach oraz kongresach polskich i międzynarodowych ciągle poszerzając swoją wiedzę w zakresie  zainteresowań medycznych. W Arte Medicina w Krakowie lek. Patrycja Hartwich wykonuje szereg zabiegów z zakresu medycyny estetycznej  oraz laseroterapii. W wolnych chwilach uprawia sport. Reprezentowała Okręgową Izbę Lekarską w Krakowie na międzynarodowych zawodach sportowych dla lekarzy w dyscyplinach: triathlon, pływanie oraz narciarstwo alpejskie.

Starzenie się twarzy to proces, którego najchętniej byśmy uniknęli. Czy jest to możliwe? 

Starzenie się skóry to naturalny, biologiczny i nieunikniony proces. Z wiekiem nasza skóra traci zdolność do regeneracji i jest coraz mniej odporna na wpływ negatywnych czynników środowiska zewnętrznego, w którym żyjemy. Ponadto u osób, które przez lata eksponowały skórę twarzy na promieniowanie UV i nie stosowały filtrów przeciwsłonecznych dochodzi do procesu fotostarzenia - przyspieszenia starzenia się skóry - niejednokrotnie z towarzyszącymi przebarwieniami - mówi dr Hartwich. 

Często mówiąc o starzeniu sprowadzamy problem jedynie do kwestii zmarszczek lub utraty jędrności. Jednak cały proces jest dużo bardziej złożony.

Skóra człowieka to największy narząd i składa się z wielu warstw. W przypadku twarzy starzenie dotyka każdej z tych warstw: naskórka, skóry właściwej, tkanki podskórnej (tłuszczowa tkanka podskórna), ponadto mięśni, a nawet kości. Zwiększenie przepuszczalności naskórka, ubytki kolagenu w skórze właściwej, atrofia podskórnej tkanki tłuszczowej, wydłużenie i wzrost napięcia mięśni, utrata masy kostnej - to zmiany zachodzące w procesie starzenia na poziomie każdej ze struktur. Skutkuje to zmniejszeniem jędrności i wiotkością skóry, powstawaniem zmarszczek i bruzd, zmianą owalu twarzy, zapadnięciem policzków czy opadnięciem tkanek czyli powstaniem tzw. „chomików” - wyjaśnia lekarka. 

Nie każdy z nas starzeje się w taki sam sposób. Inne problemy cechują osoby typu sinkers, a z innymi wyzwaniami spotyka się typ saggers. 

Starzenie typu sinkers charakteryzuje się utratą objętości tkanki podskórnej wokół kluczowych obszarów twarzy, co może powodować wrażenie „zapadniętej” twarzy. Najczęściej jest to widoczne w środkowej części twarzy i obszarze pod kośćmi policzkowymi. Ten typ starzenia twarzy dotyczy osób szczupłych, u których występuje niewielka ilość tkanki tłuszczowej. Patrząc na twarz takiej osoby widzimy m.in. zapadnięte policzki.  Z kolei starzenie typu saggers pojawia się, gdy skóra zaczyna tracić elastyczność i staje się zbyt wiotka, występuje opadanie tkanek i przemieszczenie kompartmentów tłuszczowych. Ten typ starzenia się skóry najczęściej dotyczy dolnego piętra twarzy czyli powstania tzw. „chomików” - podkreśla dr Hartwich. 

"Zabiegi medycyny estetycznej wymagają powtarzania"

Podstawą procesu odmładzania w przypadku każdego z typów jest zadbanie o naturalny efekt. Jednak sinkers i saggers wymagają indywidualnego spojrzenia na wyzwania związane z zadbaniem o skórę. 

Wyzwaniem w procesie odmłodzenia skóry  w tych dwóch typach starzenia się skóry jest przede wszystkim cel jaki chcemy osiągnąć tzn. naturalny efekt, długotrwała poprawa struktury skóry,  bezpieczeństwo zabiegu, krótki okres rekonwalescencji  jak również przewidywalność efektu zabiegowego.  Te wyzwania związane są również z techniką zabiegową – w przypadku starzenia typu sinkers dążymy do odbudowy utraconej objętości, a w przypadku typu saggers do liftingu tzw. „chomików” czyli poprawy owalu twarzy.  Wyzwaniem jest również świadomość pacjentów, iż zabiegi medycyny estetycznej wymagają powtarzania; tak jak fizjologicznie skóra traci elementy budulcowe, tak również preparaty stosowane w medycynie estetycznej  z czasem ulegają degradacji - podkreśla dr Patrycja Hartwich. 

"Jako lekarze wykonujący zabiegi z zakresu medycyny estetycznej nie powinniśmy opierać swojego działania na aktualnych trendach"

Od czego warto rozpocząć dbanie o młody wygląd skóry? Najważniejsza jest oczywiście prewencja, dzięki której bardziej zaawansowane zabieg zostaną odsunięte w czasie.

Medycyna estetyczna to w dzisiejszych czasach ogrom możliwości zabiegowych uzależnionych od zaawansowania procesu starzenia się skóry.  Możemy wykonywać zabiegi prewencyjne - spowalniające ten proces, najlepiej zaczynając już w wieku 25-30 lat. W prewencji zmian starzeniowych możemy zaproponować zabiegi z użyciem toksyny botulinowej, mezoterapii i biostymulatorów - wyjaśnia lekarka.

Osoby borykające się już z istniejącymi zmarszczkami mogą być podatne na najnowsze trendy, popularyzowane chociażby w internecie. Dr Hartwich przestrzega jednak przed podążaniem za modą, w momencie kiedy na rynku istnieją już skuteczne, a jednocześnie świetnie przebadane metody łagodzące proces starzenia. 

W przypadku skóry z widocznymi głębszymi zmarszczkami - działamy poprzez ich wypełnienie kwasem hialuronowym, a dla podtrzymania efektu i spowolnienia dalszego starzenia się skóry warto zastosować serię zabiegów z użyciem biostymulatorów. Biostymulatory są fantastycznym  i ponadczasowym rozwiązaniem w medycynie estetycznej bez względu na bieżące trendy.  Działaniem biostymulatorów (stymulatorów tkankowych)  jest odbudowa i regeneracja skóry m.in. poprzez stymulację fibroblastów do produkcji kolagenu. 
Tu taka dygresja, iż nie powinniśmy jako lekarze wykonujący zabiegi z zakresu medycyny estetycznej opierać swojego działania na aktualnych trendach, niejednokrotnie lansowanych przez osoby bez wykształcenia medycznego,  a patrzeć na pacjenta przez pryzmat stosowania skutecznych, bezpiecznych  i przebadanych preparatów, dzięki, którym możemy odnieść sukces terapeutyczny i zadowolenie naszego pacjenta - uzupełnia dr Hartwich. 

A jakie rozwiązanie ma medycyna estetyczna dla osób borykających się ze starzeniem typu sinkers i saggers?

Wyzwaniem są pacjenci z zaawansowanymi oznakami starzenia typu sinkers i saggers, u których nadrzędnym celem jest odbudowa podskórnej tkanki tłuszczowej stanowiącej „stelaż” naszej skóry. Dla tej szerokiej grupy pacjentów medycyna estetyczna znalazła przełomowe rozwiązanie odbudowy struktury skóry tj.  preparat do lipoliftingu skóry bazujący na hybrydowych kompleksach kwasu hialuronowego najnowszej generacji. Preparat ten poprzez stymulowanie tkanki podskórnej prowadzi do uzyskania efektu liftingu twarzy, poprawy napięcia, zagęszczenia i nawilżenia skóry twarzy oraz przywrócenia głębokiej jędrności. Jak w każdym zabiegu z zakresu medycyny estetycznej kluczowym elementem jest prawidłowa kwalifikacja pacjenta do zabiegu - mówi dr Patrycja Hartwich. 

 

 

 

 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również