Uwielbiamy wyprzedaże i zwykle potrafimy wykorzystać nadarzające się w trakcie ich trwania okazje. W tym roku zimowa obniżka cen przypada w wyjątkowym czasie zaostrzenia spowodowanych pandemią ograniczeń. Tym bardziej warto robić teraz zakupy z planem i... głową!
Polacy to zazwyczaj świadomi i roztropni konsumenci. A najlepszym dowodem na to jest nasze podejście do przecen i promocji. Kompletując świąteczne prezenty, chętnie skorzystamy z akcji promocyjnej Black Friday. A do sezonowych przecen potrafimy przygotowywać się przez cały rok. W tym roku jednak trwające w trakcie globalnej pandemii wyprzedaże będą od nas wymagały jeszcze więcej sprytu i roztropności.
Z opublikowanego pod koniec 2018 roku roku raportu KPMG - globalnej organizacji zajmującej się doradztwem finansowym - wynika, że Polacy podchodzą do wyprzedaży strategicznie. Prawie 80 procent ankietowanych Polaków przyznało, że zdarza im się zwlekać z planowanymi zakupami do momentu rozpoczęcia promocji lub wyprzedaży. Ponad połowa respondentów (45-55 procent) przyznała, że do startu promocji wstrzymuje się z zakupem sprzętu elektronicznego i AGD, obuwia, odzieży i bielizny.
Na wyprzedaże czekamy też z zakupem:
Najrzadziej czekamy do wyprzedaży z kupnem akcesoriów, wyposażenia czy kosmetyków motoryzacyjnych, książek i płyt oraz biletów lotniczych czy wycieczek. A najchętniej sięgamy do portfela w związku z przecenami posezonowymi i wyprzedażami świątecznymi i noworocznymi. I właśnie w trakcie ich trwania wydajemy najwięcej pieniędzy.
Jak wynika z raportu KPMG, nasze planowanie zakupów na wyprzedażach nie ogranicza się do powstrzymywania się od kupowania określonych rzeczy przed ich rozpoczęciem. Aż 60 procent respondentów zdradziło, że zanim rozpocznie się akcja promocyjna lub sezonowa wyprzedaż, zaglądają na stronę internetową sprzedawcy. A 28 procent ankietowanych porównuje oferty różnych sprzedawców.
I choć te dane mogą nas napawać dumą, Polacy nie mogą jeszcze powiedzieć o sobie, że maksymalnie wykorzystują okazje, jakie pojawiają się w trakcie trwania wyprzedaży czy akcji promocyjnych. Część respondentów przyznała, że nadal zdarzają się im impulsywne zakupy, a co trzeci ankietowany kupuje podczas wyprzedaży lub promocji rzeczy inne, niż wcześniej planowane.
Takie podejście stwarza spore ryzyko, że - zamiast oszczędzić i dokonać satysfakcjonujących zakupów - sezon wyprzedaży zakończymy ubożsi i z przedmiotami, których nie potrzebujemy lub tak naprawdę nie chcieliśmy. Trwająca pandemia wielu z nas zmotywowała do większej oszczędności. I szaleństwo na wyprzedażach nie powinno pokrzyżować nam tych ambitnych planów. Jak do tego nie dopuścić?