AVA Active Beauty to siedem kompleksowo działających kosmetyków, które mają ułatwiać trening oraz dbać o skórę w trakcie ćwiczeń i po nich. Jak ich działanie oceniły nasze trzy recenzentki?
Spis treści
Nie ma wątpliwości, że warunkiem zdrowia i urody jest regularny wysiłek fizyczny. Ćwiczenia pomagają nam zrzucić zbędne kilogramy, wzmocnić mięśnie i ścięgna, czynią nas silniejszymi i bardziej odpornymi na choroby. A wydzielane podczas treningu endorfiny – czyli tak zwane hormony szczęścia – poprawiają nam nastrój, łagodzą stres, a nawet zmniejszają odczuwanie bólu.
Nie można też zapominać o tym, jak trening wpływa na stan naszej skóry. Ćwiczenia sprawiają, że krew w organizmie zaczyna krążyć szybciej i poprawia się ukrwienie skóry. Dzięki temu trafia do niej więcej tlenu i składników odżywczych. Skóra staje się promienna, bardziej jędrna i elastyczna, wyrównuje się też jej koloryt. A regularne treningi – 2, 3 razy w tygodniu – przedłużają jej młodość.
Ale, zarówno w trakcie ćwiczeń, jak i zaraz po nich, należy odpowiednio dbać o skórę. Pot i sebum wydzielane w trakcie treningu mogą zatykać pory i przyczyniać się do powstawania zaskórników i krostek. Jeśli zaś ćwiczymy na świeżym powietrzu lub w pobliżu okna, skóra jest dodatkowo narażona na działanie promieni UV, które przyspieszają jej starzenie się i przyczyniają się do powstawania szpecących ją przebarwień.
Dlatego tak ważne jest, by w w trakcie i po treningu zapewniać skórze ochronę, wspierać jej regenerację i łagodzić jej ewentualne podrażnienia. Pomogą w tym kosmetyki AVA z nowej linii Active Beauty.
Kosmetyki AVA z nowej linii Active Beauty powstały we współpracy z zawodniczkami ŁKS Commercecon Łódź. Mistrzynie Polski w siatkówce kobiet oceniły działanie produktów Active Beauty, ich konsystencję, zapach, wydajność i komfort używania. I sądząc po ich wrażeniach, każdy z 7 produktów AVA Active Beauty zasługuje na złoty medal.
Nowe produkty AVA pozwalają na kompleksową pielęgnację skóry przed i po treningu. Do linii Active Beauty należą:
Poprosiliśmy o opinię na temat produktów z linii Active Beauty trzy aktywne kobiety. Nasze recenzentki regularnie trenują, często brakuje im czasu
Na siłowni najczęściej korzystam ze zorganizowanych, grupowych zajęć. Nigdy nie mam zbyt dużo czasu, żeby przygotować się do treningu – często dosłownie wbiegam do siłowni na kilka minut przed zajęciami. Jeśli mam chwilę, zazwyczaj staram się oczyścić skórę twarzy pianką lub żelem do mycia twarzy, który usuwa resztki makijażu i inne zanieczyszczenia. Następnie stosuję lekki krem nawilżający, który szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Jest to dla mnie ważne, ponieważ podczas treningu nie chcę czuć żadnego obciążenia skóry.
Po kosmetyki z linii Active Beauty sięgam i przed, i po treningu oraz zawsze wtedy, kiedy moja skóra potrzebuje dodatkowego nawilżenia i odświeżenia. Pod prysznic zabieram ze sobą odświeżający żel z serii. Moja skóra zwykle jest dość sucha, więc dodatkowo stosuję rozświetlający balsam do ciała, który doskonale ją nawilża i sprawia, że jest miła w dotyku. Przed i po treningu używam dezodorantu w kremie, a na twarz – kremu silnie regenerującego.
Z całej serii kosmetyków Active Beauty, to regenerujący krem do twarzy stał się moim ulubieńcem. Jego formuła doskonale pielęgnuje moją przesuszoną skórę, przywracając jej miękkość i elastyczność. Po intensywnym treningu jest dla mojej cery jak oddech świeżego powietrza. Już od pierwszego użycia poczułam, że moja skóra jest odżywiona i nawilżona, a dzięki regularnemu stosowaniu tego kosmetyku stała się też promienna i pełna blasku. Staram się go używać na co dzień, nie tylko w dni z większym wysiłkiem fizycznym.
Formuła kremu regenerującego Active Beauty doskonale pielęgnuje moją przesuszoną skórę, przywracając jej miękkość i elastyczność. Po intensywnym treningu jest dla mojej cery jak oddech świeżego powietrza.
Dla mnie przygotowanie do treningu sprowadza się do użycia dezodorantu oraz zmycia makijażu za pomocą płynu micelarnego. Po treningu ważny jest dla mnie porządny prysznic oraz dokładne umycie twarzy. Następnie używam balsamu do ciała i kremu do twarzy. Po kosmetyki AVA Active Beauty sięgam codziennie rano, niezależnie od tego, czy mam na ten dzień zaplanowany trening czy nie.
Z całej linii Active Beauty najbardziej przypadł mi do gustu krem do twarzy z filtrem SPF. Dobrze pielęgnuje cerę i chroni ją przed szkodliwym promieniowaniem UV. Jego dodatkową zaletą jest to, że idealnie sprawdza się jako bazę pod makijaż – w przeciwieństwie do większości używanych przeze mnie dotąd kremów z filtrem nie roluje się nawet po całym dniu na twarzy.
Po kosmetyki AVA Active Beauty sięgam codziennie rano, niezależnie od tego, czy mam na ten dzień zaplanowany trening czy nie.
Przed każdym treningiem – niezależnie od tego, czy będzie to bieganie na zewnątrz czy w pomieszczeniu, jazda na rowerze czy pływanie – przygotowuję swoją skórę w kilku krokach. Po pierwsze, stosuję dezodorant w kremie o potrójnym działaniu z linii Active Beauty, który nie tylko skutecznie neutralizuje nieprzyjemny zapach potu, ale także nawilża skórę i zapewnia jej uczucie świeżości. A to miła odmiana po stosowaniu przesuszających pachy antyperspirantów dedykowanych sportowcom. Następnie nakładam krem matująco-nawilżający SPF 25, który chroni skórę przed promieniowaniem UV i jednocześnie utrzymuje ją nawilżoną i matową.
Stosuję kosmetyki z linii Active Beauty zarówno przed, jak i po treningu. Po treningu zawsze używam odświeżającego żelu pod prysznic, który daje mi poczucie, że nie naruszam niepotrzebnie ochronnej bariery skóry. Pod prysznicem sięgam też po piankę do mycia twarzy. Po myciu nakładam na twarz krem silnie regenerujący, a na ciało – rozświetlający balsam, który zapewnia skórze nawilżenie i piękny blask. Przed aktywnością fizyczną używam kremu matująco-nawilżającego SPF 25 i antyperspirant.
Po prawie dwóch tygodniach testowania moim faworytem jest zdecydowanie krem matująco-nawilżający SPF 25 z linii Active Beauty. Jego wielofunkcyjność sprawia, że mogę się cieszyć ochroną przed promieniowaniem UV podczas różnorodnych aktywności sportowych, jednocześnie utrzymując skórę dobrze nawilżoną i matową, co jest dla mnie niezwykle ważne. Krem towarzyszy mi również w dni bez treningów, bo idealnie sprawdza się pod makijaż. Na pewno kupie kolejne opakowanie.
Krem matująco-nawilżający SPF 25 z linii Active Beauty towarzyszy mi również w dni bez treningów, bo idealnie sprawdza się pod makijaż.