Portret

Królowa Elżbieta II: Tak ją zapamięta świat

Królowa Elżbieta II: Tak ją zapamięta świat
Królowa Elżbieta II miała wiele obliczy
Fot. 123rf.com

Poddani uwielbiali oglądać Elżbietę II zarówno w gronostajach i koronie, jak też w wiejskiej chustce i kaloszach. A ona kochała być widoczna. Jej panowanie zbiegło się z początkiem ery mediów. Była im nie tylko przychylna. Korzystała z nich umiejętnie i z gracją, by budować królewski wizerunek, który utwierdzał Brytyjczyków w miłości do monarchii. Dla rodaków nie wahała się zagrać z Jamesem Bondem czy zaprosić na herbatkę pluszowego Misia Paddingtona. 

Elżbieta nie miała być królową. Wszystko zmieniło się po abdykacji Edwarda VIII, dla którego ważniejsza od korony była miłość do rozwódki Wallis Simpson. Królem Anglii został ojciec Elżbiety, Jerzy VI. Od początku przygotowywał córkę do roli przyszłej monarchini, przyzwyczajając do wystąpień i obecności w raczkujących, ale coraz potężniejszych mediach.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez National Portrait Gallery (@nationalportraitgallery)

 

Księżniczka Elżbieta radziła sobie z tym lepiej od neurotycznego ojca, który za młodu potwornie się jąkał. W 1940 roku w wieku 14 lat wygłosiła z młodszą siostrą pierwsze radiowe orędzie. Poprosił ją o to sam ówczesny premier, Winston Churchill. Miało ono w czasie niemieckich nalotów na Londyn podnieść morale dzieci i młodzieży. Sprawdziła się. Opanowanie i umiejętność przemawiania miały jej się wkrótce przydać.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Royal Family (@theroyalfamily)

 

6 lutego 1952 objęła tron po zmarłym ojcu.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez National Portrait Gallery (@nationalportraitgallery)

 

Ślub księżniczki Elżbiety i przystojnego kadeta Filipa Mountbattena w 1947 roku rozwiał powojenny smutek i niesmak, jaki pozostawił abdykujący Edward VIII. Był wydarzeniem, którego naród był spragniony. Rok później dzienniki obiegły zdjęcia szczęśliwej i pięknej pary z synem.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Royal Family (@theroyalfamily)

 

Sielankowe fotografie życia królowej i jej rodziny na trwałe zagościły w prasie. Kiedy pod koniec lat 60. monarchia zaczęła być postrzegana jako staroświecka i pozbawiona kontaktu z rzeczywistością, Elżbieta II zdecydowała się na eksperyment: pozwoliła ekipie BBC przez rok filmować swoje codzienne życie. Dokument "The Royal Family" z 1969 roku po raz pierwszy pokazał władców jako zwykłych ludzi: jedzących obiad, żartujących, oglądających telewizję. Widzowie zobaczyli monarchinię mówiącą do bliskich, nie poddanych. Film obejrzało 350 milionów widzów.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Prince and Princess of Wales (@princeandprincessofwales)

 

Panowanie królowej Elżbiety II zbiegło się ze zmianami społecznymi i kulturowymi. Rozumiała je i szła z duchem czasów, będąc często o krok przed resztą rodziny, choćby przed nieznoszącym postępu Karolem. Królowa Elżbieta II chętnie spotykała się z gwiazdami pop. Wręczyła Ordery Imperium Brytyjskiego Beatlesom. W 2014 roku zadebiutowała na Twitterze, w 2019 – na Instagramie. Intrygowały i bawiły ją twórcze przeróbki jej wizerunku. W 2012 roku poświęcono im wystawę w National Portrait Gallery zatytułowaną: The Queen: Art & Image (Królowa: sztuka i wizerunek). Miała do siebie dystans.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez James Bond 007 (@007)

Na otwarciu igrzysk olimpijskich w Londynie pojawiła się, skacząc ze spadochronu w towarzystwie Jamesa Bonda (w tej roli Daniel Craig). Oczywiście skok wykonał za nią kaskader, ale iluzja była bezbłędna. Trick ten był puentą wyświetlonego na otwarcie igrzysk filmiku, w którym agent 007 podjeżdża pod Buckingham Palace, by zabrać Jej Królewską Mość na stadion. Wspólnie lecą helikopterem nad dachami Londynu. Jak udało się namówić 86-letnią monarchinię do udziału w takim przedsięwzięciu? Był to jej własny pomysł! Uznała, że nikt nie zagra tej roli lepiej niż ona sama.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez National Portrait Gallery (@nationalportraitgallery)

 

Poddani chcieli oglądać królową „po godzinach”. Rozczulenie wywoływały jej zdjęcia z końmi czy ulubionymi psami rasy corgi. Miała ich 30. Wszystkie były potomkami suczki Susan, którą dostała na 18. urodziny. Pieski symbolizowały ciągłość i trwałość instytucji monarchii. Elżbieta II chętnie fotografowała. Jej ulubionymi modelami były konie wyścigowe. Uwielbiała prowadzić auto, choć oficjalnie nie miała prawa jazdy

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również