Fundacja Sukcesu Pisanego Szminką, organizator konkursu Bizneswoman Roku, przyznaje nagrody nie tylko przedsiębiorczym kobietom, ale też wspierającym je mężczyznom. W tym roku w kategorii Male Champion of Change wyróżniono Michała Mierzejewskiego, Prezesa Zarządu i Dyrektora Zarządzającego Philip Morris Polska i Kraje Bałtyckie.
Jak potwierdzają wyniki wielu badań przeprowadzonych w ostatnich dwóch dziesięcioleciach, kobiety wciąż są dyskryminowane na rynku pracy. Nadal mają utrudniony dostęp do stanowisk kierowniczych i dłużej czekają na awans, doświadczają też dyskryminacji płacowej i tej dotyczącej ich wieku (kobiety do trzydziestego roku życia i te, które ukończyły 55 lat są mniej chętnie niż mężczyźni w tym samym wieku przyjmowane na stanowiska kierownicze).
Co ciekawe – jak dowodzi w swojej pracy "Kobiety w zarządzaniu i czynniki ich sukcesów" Teresa Kupczyk z Wyższej Szkoły Handlowej we Wrocławiu – wszystkie te utrudnienia paradoksalnie sprzyjają przedsiębiorczości kobiet. Bo niestety łatwiej jest im założyć własną działalność gospodarczą niż zmagać się z trudnościami w dążeniu do osiągnięcia stanowisk kierowniczych. Nie znaczy to jednak, że w każdej korporacji kobiety muszą wybierać między pozostaniem w danej organizacji lub realizacją swoich ambicji zawodowych. Fundacja Sukcesu Pisanego Szminką nagradza mężczyzn na kierowniczych lub zarządczych stanowiskach, dzięki którym pracujące w biznesie kobiety nie muszą stawać przed takim wyborem.
Fundacja Sukcesu Pisanego Szminką od 12 lat nagradza osiągnięcia kobiet w biznesie, nauce i kulturze. W ramach konkursu Bizneswoman Roku wyróżnia również mężczyzn zajmujących kluczowe stanowiska kierownicze lub zarządcze w polskich firmach. Laureaci doceniani są za działania na rzecz promowania różnorodności, budowania kultury włączającej, równości płci oraz wspierania kobiet w biznesie.
W tym roku tytuł Male Champion of Change przyznano Michałowi Mierzejewskiemu, Prezesowi Zarządu i Dyrektorowi Zarządzającemu Philip Morris Polska i Kraje Bałtyckie. Jego firma daje zatrudnienie prawie 7 tysiącom osób, a kobiety stanowią blisko połowę jej pracowników. Kobiety stanowią też połowę ścisłego Zespołu Zarządzającego Philip Morris w Polsce, a średnio co piąta kobieta i co piąty mężczyzna pracujący w spółkach Philip Morris w Polsce zajmują stanowiska menedżerskie. Mało tego, PMI postawiło sobie za cel, aby do 2022 r. kobiety stanowiły co najmniej 40 procent kadry menedżerskiej Philip Morris International na świecie. – Mamy siłę i determinację, by zmieniać świat na lepsze – mówi Prezes Zarządu i Dyrektor Zarządzający Philip Morris Polska i Kraje Bałtyckie. – W naszym przypadku wiąże się to nie tylko ze zmianą biznesową, która polega na oferowaniu palaczom, którzy w innym przypadku kontynuowaliby palenie, produktów o obniżonym ryzyku w porównaniu do papierosów. Nam jednak chodzi o coś jeszcze: o zmianę pewnych wzorców i zachowań. To również wymaga determinacji i konsekwencji.
Wspieranie różnorodności opłaca się samemu biznesowi. Widać to na zielonych słupkach efektywności. Organizacje stawiające na różnorodność zespołów i kadry zarządzającej pracują nawet o 35 procent wydajniej niż te firmy, które budują jednorodne zespoły - tłumaczy Michał Mierzejewski. - Wymieszanie rozmaitych punktów widzenia, czerpanie z wzajemnych zdolności, kompetencji i doświadczeń, umożliwia pojawienie się innowacyjności.
To jednak nie wszystko, za co można pochwalić Philip Morris w Polsce. Zapewnienie standardów równych możliwości rozwoju i budowania kariery w firmie zaczyna się już od procesów rekrutacyjnych. Organizacja dąży do tego, aby na każdym etapie rekrutacji zachować parytet w zatrudnieniu kobiet i mężczyzn, a w szczególności, by tak zwane short-listy rekrutacyjne spełniały proporcję 50/50. Każdy pracownik otrzymuje takie same możliwości rozwoju i budowania kariery, a o awansie decydują wyłącznie kompetencje i wyniki. Natomiast w przypadku wystąpienia różnic w wysokości oczekiwanych zarobków u kobiet i mężczyzn chcących pracować dla Philip Morris, firma sama niweluje te rozbieżności w odniesieniu do widełek płacowych dla danego stanowiska.
Philip Morris wprowadził także specjalny program o nazwie "Happy Parents", który pozwala rodzicom wracającym do pracy z urlopów rodzicielskich na "miękkie lądowanie" w pierwszym miesiącu pracy: mogą pracować w wymiarze 50 procent godzin, przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia. Program dedykowany jest nie tylko kobietom, ale także mężczyznom. To rozwiązanie unikatowe na polskim rynku pracy. Ponadto pracownicy wracający z urlopu rodzicielskiego, których podczas nieobecności ominęło uczestnictwo w programach rozwojowych lub przeglądach wynagrodzeń, dostają wyrównanie pensji.
Firma wspiera też rozwój zawodowy kobiet poprzez prowadzone inicjatywy, takie jak akcja "Inspirujące Liderki". Zgłoszone przez współpracowników kobiety wyznaczają godne naśladowania wzorce oraz są inspiracją dla innych, a ich osiągnięcia są prezentowane w skali całej organizacji. Philip Morris zainicjował również program mentoringowy "Siła Mentoringu", dzięki któremu utalentowane liderki i liderzy są mentorami dla pozostałych pracowników.
Philip Morris jest jedyną firmą w Polsce z Certyfikatem Równych Płac przyznawanym przez Equal Salary Foundation, niezależną organizację non-profit z siedzibą w Szwajcarii. Audyt przeprowadzany w ramach certyfikacji jest regularnie powtarzany. W ubiegłym roku Philip Morris ponownie przeszedł przez audyt recertyfikujący, a audytorzy nie dostrzegli żadnych istotnych obszarów do poprawy. Daje to gwarancje, że w firmie nie występuje problem tak zwanej "luki płacowej" w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn – pracownicy na tych samych stanowiskach otrzymują takie same wynagrodzenia, niezależnie od płci.
Przyznanie tytułu Male Champion of Change Michałowi Mierzejewskiemu to kolejny dowód na to, że Philip Morris realizuje zainicjowaną przez siebie misję zmieniania wzorców i zachowań. Oby te działania stały się inspiracją dla innych biznesów, tak by równość szans stała się rzeczywistością, a nie tylko piękną aspiracją.