Społeczeństwo

Odkrywamy najważniejsze męskie problemy i podpowiadamy, jak pomóc facetowi sobie z nimi poradzić

Odkrywamy najważniejsze męskie problemy i podpowiadamy, jak pomóc facetowi sobie z nimi poradzić
Fot. 123RF

Z okazji Dnia Mężczyzny odkrywamy największe problemy, z którymi borykają się bliscy nam faceci – nasi mężowie, ojcowie czy bracia – i podpowiadamy, jak pomóc im sobie z nimi poradzić.

Z perspektywy kobiety, zwłaszcza tej świadomej dyskryminacji, której jej płeć doświadcza zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym, bycie mężczyzną to "łatwizna". Tymczasem wcale nie jest tak kolorowo. Mężczyźni częściej chorują, gorzej radzą sobie ze stresem, częściej ulegają nałogom, mniej o siebie dbają i w konsekwencji tego wszystkiego – wcześniej umierają

Kto tu jest słabą płcią?

Przyjęło się mówić o kobietach, że są "słabą płcią". I faktycznie, jeśli chodzi o możliwości fizyczne, mężczyźni mają dużą przewagę. Okazuje się jednak, że w ostatecznym rozrachunku jest ona dość pozorna.

Jak czytamy w artykule opublikowanym na stronie wydawnictwa szkoły medycznej Uniwersytetu Harvarda:

Ogólnie, mężczyźni są więksi i bardziej umięśnieni niż kobiety. Mogą szybciej biec, więcej dźwignąć i dalej rzucać rzeczami. Na boisku mężczyźni rządzą, ale pod względem medycznym sprawy mają się zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o zdrowie, to mężczyźni są słabą płcią.

Mężczyźni umierają szybciej niż kobiety i częściej cierpią na przewlekłe choroby. Naukowcy z Harvarda tłumaczą ten stan rzeczy czynnikami biologicznymi, społecznymi i behawioralnymi. Jeśli chodzi o te pierwsze, szczególnie istotna jest męska gospodarka hormonalna i męski metabolizm.

Jako czynniki społeczne wskazywane są stres związany z pracą oraz brak wsparcia. Za to czynnikami behawioralnymi skracającymi mężczyznom życie są między innymi podejmowanie ryzykownych działań, brak regularnych ćwiczeń i rutynowych badań oraz nadużywanie alkoholu oraz palenie papierosów. 

Czynniki biologiczne pozostają w dużej mierze poza naszą strefą wpływu, ale możemy zadbać o długość i jakość życia bliskich nam mężczyzn. Jak? W odpowiedni sposób odnosząc się do oddziałujących na nich czynników społecznych i behawioralnych.  

Pomóż mu radzić sobie ze stresem

Jeśli chodzi o stres związany z pracą to można zaryzykować stwierdzenie, że jest to pokłosie ról przypisanych mężczyznom w społeczeństwie. Bo choć coraz mniej kobiet chce lub może pozwolić sobie na bycie "gospodyniami domowymi", a domowy budżet zasilają zwykle pensje obu pozostających w związku osób, mężczyźni nadal odczuwają presję, by być głównymi "żywicielami" rodziny.  

Mało tego, wyniki badania opublikowane w 2019 roku, dowodzą, że dobre zarobki partnerki wcale nie muszą przynosić mężczyźnie ukojenia. Autorka tego badania, wykładowczyni Uniwersytetu w Bath, ustaliła, że mężczyźni najbardziej stresują się, gdy tylko oni odpowiadają za utrzymanie domu. Najmniej niepokoją się, kiedy zarobki ich partnerek stanowią 40% domowego budżetu. Za to sytuacja, w której to kobieta zarabia więcej wywołuje u nich "rosnący dyskomfort" i stres. 

A nerwy, zresztą nie tylko te związane z pracą i dochodami, skutkują obniżeniem odporności i większym narażeniem na infekcje. Przedłużający się stres przyczynia się też do chorób układu krwionośnego i pokarmowego, a nawet zwiększa ryzyko zachorowania na raka prostaty. 

Męską podatność na stres i nieumiejętność radzenia sobie z nim można powiązać z innym czynnikiem społecznym przyczyniającym się do obniżenia jakości życia i jego skrócenia – brakiem wsparcia. 

Mężczyźni nie tylko czują społeczną presję, żeby zarabiać pieniądze i odnosić sukcesy zawodowe. Społeczeństwo wymaga też od nich psychicznej stabilności, nieokazywania uczuć, a zwłaszcza słabości czy lęku.

A jak podkreślają naukowcy z Harvarda, "silne relacje interpersonalne i sieci wsparcia zmniejszają ryzyko wielu problemów, począwszy od zwykłego przeziębienia, przez depresję po atak serca czy wylew. Dla kontrastu, społeczna izolacja została zidentyfikowana jako czynnik ryzyka chorób serca". 

Jak w takim razie pomóc bliskiemu mężczyźnie rozładować napięcie związane z pracą oraz radzić sobie ze stresem, lękami czy innymi trudnymi emocjami, które mają tak znaczący wpływ na jego zdrowie? W związkach na pewno dobrym rozwiązaniem jest otwarte rozmawianie o finansach i wspólne planowanie budżetu – tak, żeby mężczyzna miał poczucie, że utrzymanie domu nie jest tylko jego odpowiedzialnością. 

Warto też zachęcać mężczyznę do pielęgnowania bliskich relacji oraz regularnego uprawiania sportu, który pomaga rozładować napięcie i przyczynia się do uwolnienia tak zwanych hormonów szczęścia (endorfin). 

Uczyń z dbania o zdrowie priorytet

Naukowcy związani ze Stanowym Uniwersytetem w New Jersey wykazali w 2014 roku, że mężczyźni, którzy próbują realizować w życiu "tradycyjny kulturalny scenariusz dotyczący męskości" rzadziej poddają się badaniom profilaktycznym, a w sytuacji, kiedy są już chorzy, zwlekają ze zgłoszeniem się do lekarza.  

Z innego badania, tym razem przeprowadzonego przez badaczy z Massachusetts, wynika zaś, że kobiety odżywiają się zdrowiej i dbają, żeby w ich posiłkach nie zabrakło owoców i warzyw. Tymczasem typowo "męska" dieta opiera się głównie na mięsie. 

A co z regularnymi treningami? Jak dowodzi badanie opublikowane w "Journal of Health and Social Behaviour", mężczyźni mają na nie więcej czasu niż kobiety, które swoją aktywność fizyczną w dużo większym stopniu uzależniają od ilości obowiązków zawodowych i domowych. Ale chociaż panowie mają na trenowanie więcej czasu, nie zawsze dobrze go wykorzystują

Naukowcy związani z kanadyjskim Uniwersytetem w Waterloo przebadali 18 zdrowych i relatywnie sprawnych osób: 9 kobiet i 9 mężczyzn. Po przeprowadzeniu testów wysiłkowych ogłoszono, że tlen krążył w organizmach kobiet o 30% szybciej niż w organizmach mężczyzn. Inaczej mówiąc – kobiety okazały się naturalnie bardziej wysportowane

Co ciekawe, kobiety nie tylko lepiej się odżywiają i lepiej radzą sobie z wysiłkiem fizycznym, ale też to one zazwyczaj dbają o zdrowie pozostałych członków swojej rodziny, w tym mężczyzn. Dlatego, znając męską opieszałość w kwestiach dotyczących zdrowia, tym bardziej warto wspierać swoich partnerów, ojców czy braci w regularnym ćwiczeniu i właściwym odżywianiu się. A jak to zrobić? Najlepiej "świecić przykładem" i zachęcać do współudziału. 

Wieczorny spacer, wyprawa na siłownię czy przejażdżka rowerowa to tylko kilka z możliwych opcji aktywnego i co za tym idzie zdrowego spędzania wspólnego czasu. Często też od kobiet i ich żywieniowych zwyczajów zależy męska dieta. A wspólne przygotowywanie pożywnej sałatki zamiast steka to dobry sposób na zacieśnienie relacji.  

Warto też przypominać swoim partnerom, ojcom czy braciom o badaniach kontrolnych lub – w miarę możliwości – sprezentować im z okazji urodzin czy Dnia Mężczyzny abonament, w którejś z niepublicznych placówek zdrowia. Dzięki temu obdarowany mężczyzna będzie mógł szybciej i w bardziej komfortowych warunkach zrobić sobie badania, których wykonanie jak dotąd odwlekał na przykład tłumacząc się brakiem czasu.

Ułatw mu porzucenie szkodliwych nałogów

Wśród wspomnianych przez nas behawioralnych czynników wpływających na jakość i długość życia mężczyzn były nadużywanie alkoholu i palenie papierosów.

Jak donosi amerykańska agencja zajmująca się prewencją chorób CDC (Centers for Disease Control and Prevention) jest bardziej prawdopodobne, że do upadłego będą upijali się mężczyźni niż kobiety. W tym samym raporcie można przeczytać, że w 2020 roku 13% dorosłych mężczyzn cierpiała na "zaburzenia związane z alkoholem", tymczasem ten sam problem dotyczył 9% dorosłych kobiet.  

Także z raportu CDC można się dowiedzieć, że to mężczyźni częściej trafiają do szpitala przez alkohol i to oni w większości są jego śmiertelnymi ofiarami

Nie mniej niepokojące są wyniki badań dotyczące palenia papierosów. Z raportu opublikowanego na stronie polskiego rządu możemy się na przykład dowiedzieć, że nałogowo pali co piąty Polak, przy czym nałogowymi palaczami częściej są mężczyźni niż kobiety (24% wobec 18%).

Szacuje się, że palenie papierosów odpowiada za blisko 30% wszystkich zgonów spowodowanych nowotworami, a rak płuca jest najczęściej występującym nowotworem na świecie. W Polsce liczba zachorowań na raka płuca wynosi około 22 tysięcy rocznie i ten rodzaj nowotworu jest dwukrotnie częściej rozpoznawany u mężczyzn niż u kobiet.

Jak wobec tego pomóc bliskim mężczyznom porzucić te skracające im życie nałogi? W obu przypadkach konieczna może być pomoc specjalisty. Osoby uzależnione od alkoholu powinny szukać terapeutów specjalizujących się w terapii uzależnień oraz organizacji zrzeszających walczących z nałogiem alkoholików.

Za to mężczyzna uzależniony od papierosów znajdzie pomoc u lekarza pierwszego kontaktu, który może mu zaproponować nikotynową terapię zastępczą, terapię lekiem przeciwdepresyjnym albo stosowanie jednego z leków należących do tak zwanych częściowych agonistów receptora nikotynowego – werenikliny albo cytyzyny.

Co jednak zrobić, kiedy ani lekarz, ani żaden lek nie przyniósł oczekiwanych rezultatów? W takiej sytuacji lepszym rozwiązaniem od dalszego palenia papierosów może być podsunięcie bliskiemu mężczyźnie alternatywnego źródła nikotyny, czyli któregoś z tak zwanych produktów bezdymnych (np. elektronicznego papierosa lub podgrzewacza tytoniu).

Trzeba pamiętać, że największym zagrożeniem dla naszych palących mężczyzn jest dym papierosowy i powstające podczas spalania papierosa substancje smoliste. Tymczasem w produktach bezdymnych nie dochodzi do spalania tytoniu, a zamiast nie tylko groźnego, ale też śmierdzącego dymu wytwarzany jest prawie bezwonny areozol, w którym ilość szkodliwych substancji jest znacznie zredukowana w porównaniu do dymu papierosowego. W produktach bezdymnych nie ma też substancji smolistych. Przykładowo, w badaniu zleconym przez Ministerstwo Zdrowia kraju kwitnącej wiśni (czytaj: Japonii) wykazano, że u palaczy, którzy zamieniliby papierosy na podgrzewacz tytoniu IQOS ryzyko zachorowania na raka spadłoby nawet 10-krotnie. Natomiast w przypadku osób postronnych (tzw. biernych palaczy) wystawionych na aerozol z podgrzewacza tytoniu zamiast na dym z papierosa ryzyko to byłoby nawet o 3-tysiące razy niższe. Nie należy jednak zapominać, że wszystko co wdychamy (a co nie jest czystym powietrzem) ma wpływ na zdrowie. Dlatego tylko na 100-procentowym pożegnaniu tego uzależnienia, mężczyzna zyska najwięcej.

Dzień Mężczyzny może być doskonałym pretekstem, żeby zachęcić swojego partnera, ojca czy brata do podjęcia starań, by takich dni było jeszcze wiele. 

Więcej na twojstyl.pl

Zobacz również