Świat mody oszalał na punkcie wielkich torebek w rozmiarze XXL. Na najnowszy model Margaux od marki The Row trzeba było ustawić się w długiej kolejce oczekujących. Prawie jak po kultową Kelly bag od Hermès. Na czym polega ich fenomen?
Jennifer Lawrence czy Rosie Huntington Whiteley dumnie prezentowały się z nią jako pierwsze. Niedługo po tym, internet zalały zdjęcia kolejnych celebrytek i influencerek, które nie rozstawały się z oversizową torbą ani na krok.
Cechy charakterystyczne? Minimalistyczne kształty, stonowane kolory i oczywiście wymiary ponad przeciętność. Z powodzeniem można jej nadać tytuł idealnej torebki do biura. Pomieści nawet laptop i pudełko na lunch. Z powodzeniem może towarzyszyć nam w podróży, zamiast walizki kabinowej.
Wygodnie trzyma się ją w dłoni. Wiele modeli ma dodatkowy, dłuższy pasek, dzięki któremu można torbę nosić na ramieniu. Przydatne jest to zwłaszcza w przypadku cięższej zawartości. Z tego powodu jest też eleganckim zamiennikiem dla torby na siłownię. Zapakujemy do niej bez problemu strój gimnastyczny, buty sportowe oraz bidon na wodę.
Cena wspominanego modelu od bliźniaczek Olsen jest zawrotna, ale na szczęście można znaleźć dużo bardziej przystępne wersje cenowe, które będą się równie godnie prezentowały. Poniżej 5 ponadczasowych torebek XXL, które posłużą nam jeszcze przez wiele sezonów i sprawdzą się w niejednej podróży.
